![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYw7z97Rpu5y0F7wNG3s-VehYkswgt4PByu0V8iizckfcnTJId7lnNQYIc2aAUwkdZIOklsFhG7w-shVXUllM-ZqIx6_3SiHvXXNr57TNKNlJhdFPUBNYP9v8sN_jzM6o8zJ-duaWxjraL/s320/odliczanie.bmp)
Zdecydowaliśmy się przełożyć start na moment odpowiadający mniej więcej godzinie górowania Słońca. Na razie śledzimy jego położenie przy pomocy anteny zewnętrznej, zaś komputer pokładowy na bieżąco wyświetla nam wysokość kontową i "azymut" Słońca. Gdy znajdzie się ono mniej więcej w najwyższym punkcie swojej pozornej wędrówki nad horyzontem przyjdzie pora na start. Następnego posta będziemy już pisać z orbity.
Ciąg dalszy:
>>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz