Pisząc o Księżycu nie sposób nie wspomnieć o kraterach. Nasz naturalny satelita ma ich pełno na swojej powierzchni. I nie ma się co dziwić. Brak atmosfery i związanej z nią erozji umożliwił zachowanie tych śladów dawnych uderzeń w nienaruszonym stanie.
Poniżej zamieszczam parę pomysłów związanych z kraterami które przydały mi się przy edukacji domowej:
1.
Orbiter - przy jego pomocy można się bawić w wyszukiwanie i "fotografowanie" wybranych wcześniej kraterów.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjultix3jtzyoVhYXNWqRBFoLzUORPagD1boa270_JKJG7LMuIPkpuJYF9cQEdijodtUa3p8FpD5TsGhAB4VlSz_tVPvqudnC612AeW063fenjOGOyKhih1iIKJQhz7cR4beAk7R3WfPCdV/s400/tycho.png)
Zdjęcie powyżej wykonane przy pomocy Telescope MFD przedstawia otoczenie krateru Tycho. Pochodzi ono ze scenariusza
tycho.scn. Warto też wiedzieć, że Orbiter wyświetla miejsca, gdzie znajdują się kratery uderzeniowe na Ziemi:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAf79_cYunMdHbilB6gNvoB2XdLLm5vpWvbbEiLCAMyezPo2gYM3Y2Le0dxdouMCqGHUzOcnNRPSH2_MjqbEmGz-zIVbcPzE8_Uzm6QOWDz9vaE16gWmohcdv02sG5kVAVwHQM3RPXSPlp/s400/ziemskiekratery.png)
Na zdjęciu powyżej widać miejsce, gdzie nastąpiła katastrofa tunguska. Pochodzi ono ze scenariusza
tunguska.scn.
2.
Kratery można lepić.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCUq4gBap4DRkPvw1N8TQKhxv_OlwpMuA9NsBKnyzSqT2dnj-CeXVh3FxOy0yQ3ZXAPqWsbAANBZ90HH3wT3mMh40zYnxbTIG9PKteknzHj-czQwuQ6bdU3cjbtHlsZWCs4aeoz0ovIZAk/s400/krater.jpg)
To co widać powyżej stworzył
Paweł w ubiegłym roku. Wystarczyła glina i chęć.
3.
Astrojawil http://www.astrojawil.astro-zone.pl/![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrte1Cb_6Wx6ItrYMoqm4M_pvJ9fB8Lx2gPHGrscm8IhBn6LJcEEa82ZFr1pVkKcQbBxxcIOqYEYNkvRQnolpGuZy8LAEmB1Rbm2lBcwrN30BQVat9hSkJImYdHAVCplSNO6REsvJwtKOk/s400/astrojawil.jpg)
Ten doskonały, polski program astronomiczny stworzony przez Janusza Wilanda zawiera opcję umożliwiającą naukę księżycowej topografii.
4.
Można oglądać powstawanie kraterów - potrzebne są do tego: patelnia (lub inne szerokie, metalowe maczynie), mąka, kakao, kulki stalowe, aparat cyfrowy lub kamera cyfrowa.
Na początek wsypujemy na patelnię warstwę ok. 4cm mąki i na to delikatnie nanosimy warstwę ok. 3mm kakao:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1VX2NZOkog8Y8oxGvBz-wJ-f062tJb-1L5cyFZ-64UQNgmPIbkdaP9Ygmbuv3bVzNjSOOO6fRuLwdoq-AJLPsCOEZncMwPjJMTkMt9uIMTHnBb2F62YioS1GlHsbW9vEZtcjmtzQYIMhr/s400/kratery01.jpg)
Następnie z wysokości ok. 30cm do 1m (eksperymentowanie jak najbardziej zalecane) opuszczamy metalowe kulki. Efekty będą wyglądać mniej więcej tak:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm8lRZIas0QlNlr-kKAVXgtSAUEP42MuTK_bV6thv1-CxuqrW1jI3NNm1aWxbJf3qnRc8h4yPGdIhOuxE9XDkGqshqCRFnlz20jP4WeEPL3Ad_CD-xFBHtLTTL8DHsu2FjhGjkOZ503bRU/s400/kratery02.jpg)
Jeżeli nagramy upadki kulek kamerą video lub cyfrakiem z możliwością wideofilmowania, to przeglądając potem klatka po klatce materiał będziemy w stanie zaobserwować cały proces tworzenia się naszych kraterów:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNAK2khr_Rij_slSKUyLJUyqc4a7UdfnYMoRNh8EB6csuo4ORjpThmbLIlUNHUeOAR0tm5H0LVIP8SUQyW30H_BK2imuqIOnC7DQe0DUeLmBrbg1jBl_YQsr-gCd3VFUtiBGyqCvW5QSkq/s400/kratery03.jpg)
Zamieszczam parę filmików do pobrania. Pomimo prymitywizmu sprzętu, którym je robiłem widać na nich całkiem sporo:
PICT0006 (3.46MB),
PICT0007 (2,51MB),
PICT0011 (3,21MB),
PICT0013 (5.59MB),
PICT0014 (19.7MB). By je odtworzyć, trzeba mieć zainstalowany QuickTime.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz