Czy na zakrycie Wenus w realu załapię się dzisiaj tego nie wiem. Chmurzyska są jakie są, zaś popołudnie napięte. Przynajmniej ustawiłem symulację na Orbiterze. Na początek manipulując menadżerem scenariuszy przeniosłem Deltę na orbitę równikową:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOfGrw6MZuampKEkUUaw2OvinKt2zuhR7tSyxzSNXL3q5LCbgSBZyFRwT5PywjdVwXfOAfnLLkWgV2V8Iqd5bdsMTNOy5pz2sdNMNEDcObE-p88ZMlan8qXeqpo41fvGJakrwMAiJATDeM/s280/beforeeject.png)
Następnie już tradycyjnie wyrzuciłem ją na długą, eliptyczną wokółksiężycową orbitę:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0SHQOjhuE5SEfjrFgghLJk7s5fMAmjLnV7QODFVbQMBd-E5WCgCl7LLKTUsTlPifNi4ib0bMwJvX9NvJGPv6iRrHYi_TNrwGVq2JMsAdoaG_0074yCw136ogYTDWEbKU6syYi5_wuI5m4/s280/aftereject.png)
W ten sposób raczej na pewno zakrycie mnie nie ominie;) Choć może się zdarzyć jutro, pojutrze a niekoniecznie dziś;) Perspektywa obserwacji może być też nieco inna;) Ale na serio: zjawisko będzie jak zwykle w fachowy i sympatyczny sposób komentowane na
astro4you. Na astrohobby z kolei ma lecieć
transmisja na żywo. Warto wpaść również na
stronę Janusza Wilanda: ciekawe zakryciowe wspomnienia
znajdują się tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz