Spadać każdy może, jeden lepiej, inny gorzej. Dzięki Singerowi dowiedziałem się o filmie "7 minutes of terror" pokazującym styl w jakim
Phoenix będzie lądował na Marsie:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdAI08C8XNvk3niRbR437daLEJ3THVJwlwtrlEwv8l-8xncTIDtcheb_ccscpbgD8DuV-2KqfxXiUpf-YT8fgkDpJ_UBpbdiSnr0Eix3GqhuKlI7WEnRCwmMtGIdjmTRKNOMdyFXlew8_P/s400/feniks.jpg)
Cóż, całkiem nieźle, choć pod koniec miejscami nieco chwiejnie.
Siłą rzeczy przypomniał mi się inny film, "Six minutes of terror" poświęcony lądowaniu
Spirit'a i Oppurtunity:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUu082yunskRYVpwI26c117WpciFIp-6GsGC6HfzC8Z6n6qJvpeTSuriCPi8hYsIa-UA_4dCFjzepZ3Lp8gVPoQesn_bPL1gdPnDIEPLPRG5ScA9-4vYvIA1-dYBVOjXrhkD5mL-lOA3p9/s400/spirit.jpg)
Ech, Ten rock-and-roll'owy styl - będzie mi go trochę brakować. Choć z drugiej strony - wyhamować do 1 mili na godzinę po to, by chwilę potem trzepnąć o glebę z prędkością 54 mil na godzinę - faktycznie, trochę to było ryzykowne.
Wreszcie na koniec pełna kultura w wykonaniu
Mars Science Laboratory:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGD27SFOxHfvgG0bJJw86_tJvDUiiRw0PQfEu9BjrZED8FworCSkOK3rgBKg_2EHMCjd66-PdUC1qM3kOn907RFbZ_AhlQkCT_f-6-eoIjqJHKISuLg4BV_FmOQTXElbNOv4n-SP5_3w7Q/s400/msl.jpg)
No, no - nie powiem, robi wrażenie. Nie dość, że manewrowanie w górnych warstwach atmosfery, to jeszcze wszystko mięciutko, spokojnie i pod kontrolą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz