![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzNyrdiU46kEZWApzrn5rGURiHhGIyoPZj3_zqLsbXDJV3a_VWkdfxMwON9lCpMTkipsb2v7-yu3vP8d9OswT4bPYNQ78VJpcmBpZ6cpfSvR_TLQ-LYrCJN_EtxBb-codFX3_v6OfG0InW/s400/edison.png)
Ciężko mi trochę idzie pożegnanie z doktorem Jonesem. Piszę tego posta jak gdyby od końca, wrzucając to, co jak mi się wydaje powinno znaleźć się w podsumowaniu naszej gry. Właśnie wylądowało obok zdjęcie przedstawiające Thomasa Alvę Edisona, którego, a jakże, Indy poznał osobiście bodajże w 1916r. Pomógł mu wówczas w odzyskaniu skradzionych planów wynalazków, za co Edison zrewanżował się pożyczając młodemu Indiemu prototyp jednego z samochodów.
Tak się złożyło, że miałem wczoraj wizytę trenera z firmy noszącej nazwę nawiązującą do nazwiska genialnego wynalazcy. Była to lekcja pokazowa, w trakcie której moje dzieciaki miały możliwość zapoznania się z łańcuchową metodą skojarzeń oraz technikami szybkiego czytania. Mnie zaś przypomniały się technikę notowania przy pomocy map myśli - wykonałem na szybko jedną z nich i umieściłem na slideshare. Jest ona zapisana w formacie pdf i aby się nią wygodnie posługiwać najlepiej jest pobrać ją i otworzyć przy pomocy Acrobata, gdyż jej podgląd na Slideshare niestety nie jest zbyt czytelny. Poszczególne jej gałęzie zawierają hiperłącza prowadzące do tekstów towarzyszących przygotowaniom do naszej zabawy:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwZi_FLWviNVxAq8ss7oek8C95EQbrtU5yXpusDfB3O5jtpMgJkOJovahPJJpEklW-BEIVLr4xf9KpQUh4mbT6FPyrfPASzM9yUNRgXYxjOZUdUR1ycFa-NKu4iOZfn-MVg3IrLlDifOLA/s280/search.png)
Most idola
View more presentations from JacekKupras.
Kiedy w ubiegły roku prowadziliśmy Szkołę odkrywców - Archeologię zrezygnowaliśmy z elementów "ekstremalnych". W tym roku postanowiliśmy do nich wrócić. Po prostu, z moich obserwacji wynika że każdorazowo jest to najbardziej atrakcyjna część zajęć. Dzieciaki lubią się po czymś wspinać - i tyle;) Trzecim elementem zabawy było poszukiwanie artefaktów:
Pod nadzorem, a jakże, zawodowego archeologia dzieciaki poszukiwały wykrywaczem metalu replik średniowiecznych artefaktów:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrnNuP_SxIDpeWELEhAWjMVxVqp0YO4wQXHNDf_E5LjwBk_0arb8vJz7AvXECztbWBKsE8EZuA1rUUALeSn4chHi2YE_N4Ue7mrZkAkdR-PAs8EkusxTiIjrSRGMPlzC2OMm7HHn2NiCCu/s280/muzeum.png)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPrP-1P734RJWCVhNiax5Km-rdC-7eVqN7YBafpIZhVJ1_OndyIEOBM_BagfHuZLn8CFK3W1xyAqTH90FIv1pHwGvhyphenhyphenuJzvdwCjeZMCnlBG-UnIrPUsYjXRKqhlD19DfotdWHoq5_-9ZpD/s280/crystallskull.jpg)
Dzieciaki miały do wyboru między innymi możliwość pobawienia się kryształową czaszką. Mogły pobawić się w zwiedzanie makiet egipskiego grobowca lub indiańskiej "świątyni Lego":
Przy pomocy mieczy "Go-no" oraz tarcz i hełmów z tektury można się było pobawić w poszukiwanie następcy dla rycerza strzegącego Graala:
Do dyspozycji był również komputer z zainstalowanym symulatorem lotu oraz zestaw Lego, umożliwiający zabawę w odegranie którejś ze scen lotniczych występujących w filmach o Indim:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6hYel3LpytkoOB9y0NlfwMrZDQ2tmIEoLZtsVnCXKpaX-ul2SsNWDXFS2AJdSweadwVsl1c6hy4Rg5ldre6Lu2unnDlxgDqMGIzgBKp-250_RPQyh1p5IE0vXV7CeHBKmctq0SpPmQ-w_/s280/legoplanes.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMwYwCgok-dVvWC5aPEQcW7S8VkPCezbbxuFOW3E2FUYx3IJzfZCIi08lPLj-oKi1rW51jd9QyWmoMuxiyVYCFfsWoFuFTAknvje3W2kpOlog_6MAQAN6vy5RW1v98zUN8J2Fg0_UlvcGf/s280/legoandidol.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0DP8mZCm1tt71o8IbtlafTnRGkdKWFuO8N0lKrcAxCcQzMFqZbhfxOphHQ2_26NL5_gO2fsEgKF-aC6BPhcwDt4Tnd-VjkocB9E0YaVkqIOyas2OoaCbiELEn53Nri9IMf3GTjUurefrY/s280/miecze.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6hYel3LpytkoOB9y0NlfwMrZDQ2tmIEoLZtsVnCXKpaX-ul2SsNWDXFS2AJdSweadwVsl1c6hy4Rg5ldre6Lu2unnDlxgDqMGIzgBKp-250_RPQyh1p5IE0vXV7CeHBKmctq0SpPmQ-w_/s280/legoplanes.jpg)
To tyle - kolejny projekt z głowy. Co będzie w przyszłym roku? Zobaczymy. Najchętniej ponownie sięgnąłbym po dr. Jonesa. Spodobała mi się ta postać i to pod każdym względem. Niestety, imprezy firmowe rządzą się swoimi prawami, z których jednym jest to, że lepiej się nie powtarzać. Zamieszczam jeszcze dwa zdjęcia:
Wykonała je Weronika, przedstawiają zaś one ekipę "Indian" będących jedną z atrakcji pikniku. Próbowałem potem ustalić, co to była za grupa. Znalazłem ten link - nie jestem jednak do końca pewien, czy właściwy. Jeżeli nie - to z góry przepraszam.
Pora to wszystko podsumować. Przygotowaniom do imprezy towarzyszyły następujące notatki:
Lubię ten ruch, Do pełni pozostało 6 dni, Król Artur i rycerze okrągłego stołu, A młody lata, Blisko coraz bliżej, U dobrych ludzi w górach, Indy i Lew,Panna Croft, Plan b, Raidersi, I like Ike, Miało być cudownie, W poszukiwaniu arki1, Edi czwarty,Znać warto, Kalendarz, Naprawdę twardy facet, 31 dni, Wrzućmy na luz, Czaszeczka, 33 dni,Czas start, Powstrzymać przemoc w balonach, Puszka Pandory, Mikroświat, Kapelusz Indiany,Akator, Albert i Kate, Robale, Wiszący most, Gadżety i artefakty, Dziennik, Garść ikon, Robimy film, Jak powstawała "Arka", Śladami Jonesa.
Powstała również galeria w Scratchu.
No i na sam koniec linki: do tekstu Indiana Jones i zagadki egipskiej pustyni znajdującego się w serwisie Aracheologia Egiptu.pl oraz do strony firmy Salus International gdzie opisano piknik w trakcie którego odbywały się nasze warsztaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz