![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLZ6luVd2InIxOnhE7pcyKXYzO19H8VQchreU4WsLzabW_ZaM4NtEP7LM7TERoZ86WRd5ErSY7lqBVHk9hAVY_iZgPtyHmrZn3uGZ1ey823JpGJ7DbFtF8FB_XbId0_wUKZnuqOJ_7KdjH/s200/moon.jpg)
"Krater Kopernik w pełnej krasie, na północno-zachodnim brzegu Morza Deszczów widać już jasny punkt – to Przylądek Pascala, lada chwila pojawi się łańcuch górski Jura, okalający Zatokę Tęczy. U góry po prawej stronie Morze Spokoju o nieregularnym kształcie. Tam właśnie, na jego południowym krańcu, rozpoczęła się jedna z największych przygód ludzkości. Prawie 42 lata temu, bo 20 lipca 1969 roku, wylądował tu statek Apollo 11 z dwuosobową załogą w składzie: Neil Armstrong i Edwin Aldrin. Polecam częste spoglądanie na naszego satelitę z refleksją, czy porzucenie projektu załogowych lotów na Księżyc było pożyteczne?" - chciałbym umieć pisać o Księżycu tak jak Grzesiek. Skopiowałem praktycznie cały jego post i mam nadzieję że będzie mi to wybaczone. W innym tekście pisze: "Łańcuch Apeninów, niebywale plastyczny, kierował nasz wzrok w stronę krateru Eratostenes, którego górka centralna rzucała dostrzegalny cień. Ku północy patrząc, nie sposób było przegapić okazałych kraterów Archimedes i Platon. W ten sposób jednym rzutem oka dało się ogarnąć historię trzech wieków greckiej nauki." Polecam jego teksty znajdujące się na blogu Młodzieżowego Obserwatorium w Niepołomicach, zaś przy okazji dopada mnie refleksja że dawno u nich nie gościłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz