![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJfNTaZwlIb24PIoWcyqul7Ejccdg9R3JCc8S7_AJi_zB-2S9xgCrYcAbqDIzrvISvyjk4y1zDR0Munjw_S0F4Kf5q8kokxcBMMnUbaGrvYw4TcbU4hlU_X2zl4Ldn_lzv9zJXn4dh2162/s200/delfin.png)
Przez ostatni miesiąc delfin towarzyszył mi za dnia, gdy w ramach
obozów sportowych organizowanych przez
Jarka Baranowskiego i jego przyjaciół zajmowałem się pilnowaniem, by dzieciaki nie pospadały ani z tyrolki, ani z układanych przez nie piramid ze skrzynek po coli.
Delfin również towarzyszył mi nocą, gdy razem z synem testowaliśmy naszego
SkyMastera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz