Wczoraj odezwał się teleskop Bradforda informując mnie, że w końcu jest gotowe zdjęcie Jowisza:
Do identyfikacji znajdujących się na nim księżyców użyłem apletu znajdującego się w zasobach Sky and Telescope:![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaPIhQgWWFVpeQJWkadVZf_53tXWzMiTxGHcHlfE15gr5drMo6roSTtk4ywgbjICGNs2atsI6QeZHa8WEgKOdU7QBlLnlQjbn7sYnc4sjWWb0dgmVxFctvBk3U1uGB-IUvYCyNCxmSIPo/s400/jupitermoons.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhlBRJcLjD7CTFEjX6anF0AVPcp76E4GAiYHc7GG_xDFiM0ntPsZKmWv3AyKT3Cew5tfsMJPSNGj6eeRO6MJtUz3Qc8fZVrm0LpO7vFwbYa5qIN6AjZny3PnxBrvdOxEoCvO3hKsAaHytI/s400/jupiter.png)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaPIhQgWWFVpeQJWkadVZf_53tXWzMiTxGHcHlfE15gr5drMo6roSTtk4ywgbjICGNs2atsI6QeZHa8WEgKOdU7QBlLnlQjbn7sYnc4sjWWb0dgmVxFctvBk3U1uGB-IUvYCyNCxmSIPo/s400/jupitermoons.jpg)
Księżyc: przyszła pora na kolejny szkic naszego satelity. Był to kolejny trening ze Spicą i nauka szkicowania (i pokory, bo rysować każdy może, choć jeden lepiej a drugi gorzej). Jeśli chodzi o sam obraz Księżyca jest on zdecydowanie za jasny przy obserwacji Spicą. Trudno było rozróżnić morza od reszty rzeźby terenu. Zatem musimy kupić filtr księżycowy. Natomiast linię terminatora widać w Spice bardzo wyraźnie. Jest to atut Spicy. By dokończyć szkic i wyodrebnić detale, użyliśmy naszego Skywatchera (lornetkax15). A to udało mi się amatorsko naszkicować:Dorota.![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhrWtzYoUrLPPs6g_4CYSCUKW24JQePLti6G8do8BfOotWGXHyhxUXt63YYarbhyuaODdqCZ5vxv2hjudvWtPQ1CMHhw2FC1ocisQBThXdUTSmGwmkaTnMOvitRSsVLJskoSICR0eW_cc/s400/szkicmoon30409.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhrWtzYoUrLPPs6g_4CYSCUKW24JQePLti6G8do8BfOotWGXHyhxUXt63YYarbhyuaODdqCZ5vxv2hjudvWtPQ1CMHhw2FC1ocisQBThXdUTSmGwmkaTnMOvitRSsVLJskoSICR0eW_cc/s400/szkicmoon30409.jpg)
Saturn: zdumiała mnie ostrość, z jaką planeta widoczna była w Spice w czasie naszych wczorajszych, wieczornych obserwacji. Pomimo niewielkich rozmiarów tarczki wyraźnie były widoczne pierścienie. Postarałem się to możliwie wiernie zilustrować Celestią:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMS5A9CxRkcxyO2QQdmzLejgDFp40758AKXb8nf1z3DV9-y8VIIQb_ruxMcmUTEIngDuXIVGUsSKWpBixgHA6MMZghydygfSPhHQPFuzXjiLiI_CzjX20QdYJsnUBpsfJO6kOjAeJEHCs/s400/saturn.png)
Jeżeli macie ją zainstalowaną możecie przywołać to co widziałem klikając ten link. Przypomnę raz jeszcze, że największą satysfakcję z obserwacji Spicą uzyskuje się wówczas, gdy dokładnie ustawimy ostrość, co z powodu braku pokręteł wymaga trochę wprawy. Najlepiej jest wybrać jakiś stosunkowo kontrastowy obiekt na horyzoncie i pod niego dopasować ostrość, dopiero zaś potem kierować lunetkę w niebo. Koniecznie trzeba też pamiętać o statywie. Jeżeli nie dopilnujemy tych dwu spraw to może nas spotkać rozczarowanie.
Pora na trochę inną technologię:) Tak wyglądał Księżyc w pierwszej kwadrze na zdjęciach które wykonał kanaryjski Slooh: ![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgu0KwFdS2YCPzv5vihY6gKyIM1RUUqyH2ubc1zzEGzxn-t1D2Uf4ojQCZzDE-RKHHqD8zwZEBM7rBLGmhS5XWalYCrfN4i_GvIof3kJ_T0B2sL-xjVQHTPJWwh66VuN_uvKJnMcR87vvY/s400/firstquartermoon_20090402_230549_1748_h.png)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTCqbAWjTQ1IukG9S7y2teuI60_qvTe76awqYcQBCJYJhGT6iSFLRXamc8qTR-NyUEcV9VQLzScdhgmQoXsfHLwvmTVdFxoaOoet0pvFJ9J2iHDDgOJR8L2ZpKnymXRMNk2bQZKl3Xa0Y/s400/firstquartermoon_20090402_220550_5245_h.png)
Ciekawym, którzy chcą zidentyfikować widoczne na zdjęciach kratery, polecam atlas Księżyca autorstwa Alana Chu. Ponieważ strona autora nie chce się załadować, polecam skorzystać z mirroru który znajduje się tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz