Pomarańczowy Księżyc, który trzeba było podtrzymywać aby nie spadł nam na głowy:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmYGm5-u7GnwohB4RjhaFGEfq81dYy-6gzqA2rsTABN-iI2xB7HGsjJ38WcI-coYXwe4LeTlfgFFw_KK8yj51pCHi_zoaW_bQpjOKSsdMpnosEd-s2J72o8SL25yZkQ9uE9aXU1pJChrq8/s600/moon.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXwxbO-OwZ3Qzbd7NzSgO5QfEWY6zrlk-bv3BmH8n6k-egYpqRuy5-8xP7McaimZRFV_Xwv8sNskBi3LRxdN7OPsZOzrDBLE7hPTgSovj94HsdU6XNGRna6O2ZKC926eRbdlM-MDkwCff7/s600/hevelianum.jpg)
Ostre jak brzytwy żuwaczki mieszkańca nadmorskiego lasu:
Choć niebezpieczeństw czyhało na nie sporo, Legosy w końcu szczęśliwie wróciły znad morza.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibtQaDyVhi_15EXI4i3g7J9vdzwVTYqj6SXTiZgVv-a1iWzgIrvX09Q68nY3-5ZsB3puiIrllMSjDu8KZ58hW_2lg89TkhBtWAYRGqs3XSxNy1usn66uT5WxLXOWwJghXb1sb0W44oHkMO/s600/PICT0145.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQopXj1UrqR5cgvwUHdmgAOAhDwSDnq4Sr714Zbarz4DbRW0_bHzALxh75rbLvRr062RC7yvRzw-9nnXBABumYayrvePJeQQiIx7l0NlqyeDkS_5_1DTAXdNOzY-8ZGMMqXL0NRJO-94B2/s600/PICT0019.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibtQaDyVhi_15EXI4i3g7J9vdzwVTYqj6SXTiZgVv-a1iWzgIrvX09Q68nY3-5ZsB3puiIrllMSjDu8KZ58hW_2lg89TkhBtWAYRGqs3XSxNy1usn66uT5WxLXOWwJghXb1sb0W44oHkMO/s600/PICT0145.jpg)
Wszystko to działo się w trakcie obozu "Indiana Jones - Tajemnica Bursztynowej Komnaty" w którym "legosy" aktywnie uczestniczyły oraz obozu "Naukowe Trójmiasto dla Najmłodszych" z którym "legosom" zdarzało się całkiem często współpracować.
Teraz trzeba się odnaleźć w codziennej rzeczywistości. Tymczasem pora na małe podsumowanie.
Odsłona pierwsza: zawiera jedną z zagadek, z których rozwiązaniem Legosy musiały się zmierzyć.
Zabawa trwa: to fragment wskazówki prowadzącej do Bursztynowej Komnaty.
Obiecałem: Legosy w swoich wędrówkach miewały towarzystwo.
Skończyło się na Scratchu: jeszcze nie, lecz niebawem ...
Legosy jadą nad morze: tu wszystko się rozpoczęło.
Indiana Jones and the Ultimate Quest oraz Indiana Jones: The True Story: troszeczkę o legosowych przygotowaniach do wyjazdu.
Indiana Jones and the Ultimate Quest oraz Indiana Jones: The True Story: troszeczkę o legosowych przygotowaniach do wyjazdu.
Ciąg dalszy tego posta jeszcze nastąpi. W międzyczasie zapraszam na grę:
Powodzenia:)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm3SadDcteRTXZ80PiYolbK49urXPlf_7MwqMqsQb_vrIKJCF0GE16MGKtehZepOljlKDUtOm3_RchQKUN6ZUzSmqB8h-JafBKxOC26jimpu8fMQKvtQxUKROBQbblAEcM_utP2CTbEBxD/s600/game.jpg)
Update 19 sierpnia:
"Odnajdywanie się" idzie mi "langzam, langzam", a tymczasem:
W MOA jak widzę bawili się wahadłami. Pomysł ciekawy, sam raczej bym na to nie wpadł. U Ambasadorów pojawił się nowy pdf. Do ściągnięcia. Pojawiła się również informacja o konkursie na seans WWT. Niestety, nie jest on dla nas - mogą w nim startować wyłącznie osoby legalnie przebywające w Stanach. "Polaris" rozbudował się o drogowskaz. W "Observing with NASA", jak widzę, cały Układ na tacy. Skoro zaś o "Observing ..." piszę, poniżej zdjęcie z ich archiwum:![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7dDBK4hioXZkH1ZuF1ulKglOkDNQy_tmozRqlBotmmu_BKFfsTAQfMxnaiHK5FX_m2oTS2SBQ5mS9Ph00N7RlnPzPGXTX9wqq2iipACebecPDj0UAzdHTNcGlUfCF_7Wabxx2BCzr8nJQ/s600/moonmicroo.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7dDBK4hioXZkH1ZuF1ulKglOkDNQy_tmozRqlBotmmu_BKFfsTAQfMxnaiHK5FX_m2oTS2SBQ5mS9Ph00N7RlnPzPGXTX9wqq2iipACebecPDj0UAzdHTNcGlUfCF_7Wabxx2BCzr8nJQ/s600/moonmicroo.jpg)
Harvardzkie teleskopy wykonały je wczoraj. Tak przy okazji, łapię się na sentymencie do Księżyca. Dorzucę zatem informację że jest nowe AMSO. Czy instalować je, jeszcze pomyślę. Większość zmian, z tego co widzę, to kosmetyka. "Edutopia" ma patent na początek roku szkolnego. ED-ukatorzy się zintegrują pod wodzą lidera w stosownym czasie. O nowej "Syberii" ani widu ani słychu. I najważniejsze: nie muszę w koło słuchać "Pysznej zupy", którą z komórki na okrągło odtwarzał jeden z małolatów (czego to siedmiolatki nie mają w komórkach).
To chyba wszystko. A, może jeszcze zabawna grafika którą znalazłem u Singera i mniej zabawny artykuł, który z nią koresponduje. Ciekawe, jak się to przekłada na polską rzeczywistość?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz