czwartek, 19 sierpnia 2010

Dobicie.

Być może obraz Merkurego pokazywany przez teleskop znajdujący się w Obserwatorium Leonardo na Info Island nie jest najświeższej daty:
Za to jego wystrój robi naprawdę fajne wrażenie: Odwiedziłem jeszcze wczoraj Planetarium stworzone przez programistę noszącego pseudonim Magnuz of Sweden. Położone na platformie, do której trzeba się dostać po wijącej się spiralnie ścieżce (osobiście wolę czasami chodzić niż latać:)) składa się z 11 sekcji. Jedną z nich, będącą wirtualną ekspozycją modeli planet uchwyciłem na grafice poniżej: Z opisem tego planetarium można również zapoznać się w dokumencie stworzonym przez samego jego autora. Zerkam sobie jeszcze z ciekawości jak wygląda obecność Polski w SL. Początki poszukiwań wyglądają interesująco:

Obiecująco brzmi również znajdujący się tam tekst: "Z inicjatywą wyszło Koło Naukowe Studentów Dziennikarstwa. My szybko podchwyciliśmy pomysł i pomogliśmy w jego realizacji. Z punktu widzenia animowania życia w Second Krakow, nie bez znaczenia pozostają wirtualne zajęcia oraz spotkania z wykładowcami i znanymi osobistościami świata mediów, które mają się odbywać w siedzibie IDiKS-u – mówi Zbigniew Woźnowski Prezes Supremum Group i autor projektu Second Poland, wirtualnego dobicia Polski w Second Life."
Czyżby drobna literówka? Czytam dalej:
"Pierwsza polska wirtualna uczelnia w Second Life może okazać się sporym potencjałem w torowaniu nowych dróg tradycyjnego szkolnictwa. Wykładowcy i studenci Instytutu Dziennikarstwa nie ukrywają, że cieszą się z możliwości rozwoju rodzimego sektora e-learningu. Dostrzegają olbrzymi potencjał, jaki drzemie w Second Life."
Oj, podzielam ową radość i potencjał:) Mamy jeszcze:
"Jestem przekonany, że działalność wirtualnego Instytutu będzie nie tylko świetnym narzędziem promocji, ale będzie też miała duży wymiar prestiżowy dla całego Uniwersytetu. Każdy zainteresowany, w tym również przyszły kandydat na studia, będzie mógł zobaczyć czym zajmują się młodzi dziennikarze, a przy tym sporo się nauczyć - czytając, słuchając, oglądając, a nawet uczestnicząc w wirtualnych zajęciach. To jak nowe, drugie życie studentów dziennikarstwa – mówi Marcin Sikorski, pomysłodawca Second IDiKS i prezes Koła Naukowego Studentów Dziennikarstwa."
Nic innego nie zostaje, klikam w link:
I po chwili już rozumiem to dobicie.

Brak komentarzy: