U Kuprasów
Google Translate and Bing automatic translation of this blog works fine!
niedziela, 8 marca 2009
Tropami Galileusza: Prawie pełnia.
Niedawno zakończyłem
obserwacje na Sloohu
, ponieważ zaś nocny marek jestem, to zamiast iść spać gryzmolę jeszcze na blogu. Ostatnio miałem pecha -
pogoda nad Wyspami Kanaryjskimi
niezbyt dopisywała i
tamtejszy teleskop
w zasadzie był offline. Dlatego zafundowałem sobie dzisiaj nockę na
teleskopie chilijskim
.
Poniżej zamieszczam efekt:
Piękne zdjęcie Księżyca które opisuję przy pomocy Orbitera:
Jeżeli chodzi o symulację - to aktualnie znajduję się na ładnej, eliptycznej orbicie której perygeum znajduje się w odległości 1482km od powierzchni Ziemi. Jej parametry widać na obrazku po lewej stronie. Jeżeli czytaliście
ostatni post
, to pamiętacie że
groziło mi "bliskie spotkanie" z Ziemią
. Początkowo
kombinowałem
, czy nie zrobić z tego scenariusza w stylu "
lost
".
Odświeżyłem sobie nawet
temat
Apolla 13
. Rozmyśliłem się jednak - co za dużo to niezdrowo. Poszedłem zatem po
najmniejszej lini oporu
rozpędzając statek tak
, że zamiast wyrżnąć w Ziemię
przeleciał obok niej
. Następnie w perycentrum
elegancko go wyhamowałem
przechodząc na
eliptyczną orbitę
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Wyświetl wersję na komórki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz