Układ Słoneczny mamy za sobą, pora na pierwszą z płytek zestawu. Trochę tłumaczenia, trochę skojarzeń, jak to już u mnie bywa. Słońce jest przeciętną gwiazdą położoną w połowie drogi od centrum Galaktyki do jej brzegu. Tak to na Celestii wygląda:
Do jej wygenerowania użyłem The Universe Franka Gregorio, jeżeli jednak masz zainstalowaną podstawową wersję, to ten link zadziała również na niej. Skoro już o przeciętności mówimy, to tak wypada porównanie naszej gwiazdy z Ziemią oraz Jowiszem:
Wygląda imponująco. Jeżeli jednak zestawimy Słoneczko z Betelgezą:
To Jowisz w tym zestawieniu praktycznie zniknie z ekranu. Wracając do Galaktyki - jej średnica szacowana jest na 100 tysięcy lat świetlnych, zaś zawiera ona od 200 do 400 miliardów gwiazd. W obserwowalnym Wszechświecie znajdują się miliardy galaktyk, zaś granica naszych obserwacji to aktualnie 13.7 miliarda świetlnych lat. W praktyce oznacza to, że jeżeli zmniejszymy naszą Galaktykę tak by zmieściła się nam w dłoni, to granica obserwowalnego Wszechświata wypadnie "gdzieś w hektarach":Konkretnie zaś w odległości 13.7km od nas. W tej skali 1m to 1 milion świetlnych lat.
To Jowisz w tym zestawieniu praktycznie zniknie z ekranu. Wracając do Galaktyki - jej średnica szacowana jest na 100 tysięcy lat świetlnych, zaś zawiera ona od 200 do 400 miliardów gwiazd. W obserwowalnym Wszechświecie znajdują się miliardy galaktyk, zaś granica naszych obserwacji to aktualnie 13.7 miliarda świetlnych lat. W praktyce oznacza to, że jeżeli zmniejszymy naszą Galaktykę tak by zmieściła się nam w dłoni, to granica obserwowalnego Wszechświata wypadnie "gdzieś w hektarach":Konkretnie zaś w odległości 13.7km od nas. W tej skali 1m to 1 milion świetlnych lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz