Tak, dokładnie. Film nierówny, jak dla mnie. Choć pomysł niezły, to film jak dla mie zbyt hollywoodzki, płytki trochę. Szkoda. A co do Satori - też nie do końca rozumiem, stąd pytajnik po nim. Podobnie jak i Agape. Tu nie wystarczą opisy które łatwo znaleźć, lecz potrzeba to odczuć. Nie jestem buddystą, więc nie będę się wymądrzał. Pozostanę więc na razie przy rozumieniu "wikipedycznym", które sugeruje że termin ten oznacza postrzeganie rzeczywistości taką jaka jest obiektywnie, nie zaś przez pryzmat naszego ego.
O kurdę "obiektywnie" piszą... ale tak poznać może tylko jakiś Apollo, Budda, Re, Jezus, Mahomet albo Chuck Norris :) Chyba się nie da obiektywnie. Uczyli mnie, że "subiektywność" właśnie jest miarą obiektywności. Też trudne. Ale AGAPE to chyba MIŁOŚĆ związana z poświęceniem, piękna miłość... Chcą, żeby te dwa pojęcia RAZEM. Ciekawa synteza. ale się nie piszę na nią.
Na Norrisa stawiam. A co do reszty, cóż, jak to w Hollywoodzie ... Ale sam pomysł filmu niezły i może być trampoliną do własnych przemyśleń. Tak jeszcze dla przypomnienia - w filmie Satori i Agape są użyte jako nazwy gwiazd wokół których orbituje K-pax. Nie ma w treści potem żadnych dywagacji na ten temat, no może jakieś dwa zdania w innym kontekście. Być może w książce która był kanwą dla filmu jest tego więcej, lecz nie sprawdzałem.
4 komentarze:
Czy to screen filmu K-pax? I po drugie: nie rozumiem słowa SATORI.
Tak, dokładnie. Film nierówny, jak dla mnie. Choć pomysł niezły, to film jak dla mie zbyt hollywoodzki, płytki trochę. Szkoda. A co do Satori - też nie do końca rozumiem, stąd pytajnik po nim. Podobnie jak i Agape. Tu nie wystarczą opisy które łatwo znaleźć, lecz potrzeba to odczuć. Nie jestem buddystą, więc nie będę się wymądrzał. Pozostanę więc na razie przy rozumieniu "wikipedycznym", które sugeruje że termin ten oznacza postrzeganie rzeczywistości taką jaka jest obiektywnie, nie zaś przez pryzmat naszego ego.
O kurdę "obiektywnie" piszą... ale tak poznać może tylko jakiś Apollo, Budda, Re, Jezus, Mahomet albo Chuck Norris :) Chyba się nie da obiektywnie. Uczyli mnie, że "subiektywność" właśnie jest miarą obiektywności. Też trudne. Ale AGAPE to chyba MIŁOŚĆ związana z poświęceniem, piękna miłość... Chcą, żeby te dwa pojęcia RAZEM. Ciekawa synteza. ale się nie piszę na nią.
Na Norrisa stawiam. A co do reszty, cóż, jak to w Hollywoodzie ... Ale sam pomysł filmu niezły i może być trampoliną do własnych przemyśleń.
Tak jeszcze dla przypomnienia - w filmie Satori i Agape są użyte jako nazwy gwiazd wokół których orbituje K-pax. Nie ma w treści potem żadnych dywagacji na ten temat, no może jakieś dwa zdania w innym kontekście. Być może w książce która był kanwą dla filmu jest tego więcej, lecz nie sprawdzałem.
Prześlij komentarz