wtorek, 30 września 2008

Celestia Educational 2008: Witamy na pokładzie.

Miałem na razie nie instalować Celestia Educational Activities 2008 - ale zmieniłem zdanie. Poniższa grafika, przedstawiająca Marsa sugeruje, że instalacja podstawowego pakietu się powiodła.
Od CelEdu 2008
W trakcie startu jednak Celestia wyświetliła to:
Od CelEdu 2008
Czuję więc, że czeka mnie lekkie polowanie na błędy. Pierwsze wrażenia: podstawowy program instalacyjny jest dość spory - zajmuje bowiem 370MB. Po jego uruchomieniu następuje instalacja do folderu o domyślnej nazwie C:\Program Files\Celestia151-ED. Po ukończeniu instalacji folder ten waży 565 MB i zawiera 822 pliki i 61 podfolderów. Na moim komputerze, wyposażonym w słabą kartę graficzną z 64MB uruchomienie nastąpiło całkiem sprawnie. Pewne zacięcie wystąpiło gdy zbliżyłem się do Marsa - co nie zaskoczyło mnie specjalnie uwzględniając fakt ładowania dużej tekstury.
Instaluję teraz kolejno: Educational Base Package oraz The World of Celestia. Lekkie problmy z LUą. Niemniej:
Od CelEdu 2008
... robi się nieźle. Dokładam jeszcze Activities 1&2 - The Universe:
Od CelEdu 2008
No proszę! Tego się nie spodziewałem. Obserwatorium w Mount Palomar - i to z rozsuwaną kopułą:). Na szybko sprawdzam jeszcze wszystkie hiperłącza w dokumencie towarzyszącym temu dodatkowi - wygląda na to, że wszystko w zasadzie jest OK. Teraz czekają mnie instalacje kolejnych części pakietu oraz spokojne testy. A swoją drogą, uwzględniając fakt że mój komputer posiada minimalną konfigurację, jak na potrzeby programu, to ciekaw jestem, kiedy padnie. W poprzednich educationalach następowało to czasami w symulacji poświęconej powstawaniu Księżyca (fragmenty zawierające duże ilości obiektów) oraz w symulacji poświęconej poszukiwaniu pozaziemskich cywilizacji.

Nowe Stellarium 0.10.0

Ukazała się nowa wersja Stellarium na razie oznaczona jako beta. Na poniższej grafice widać jedną z kluczowych zmian, jaką jest odnowiony wygląd interfejsu programu: Innym ciekawym usprawnieniem jest wprowadzenie symulacji zanieczyszczenia światłem:Ogólnie rzecz biorąc, jak piszą autorzy, poprawiono szybkość działania programu, poddano optymalizacji jego kod, wprowadzono szereg usprawnień dotyczących wygody w posługiwaniu się Stellarium. Tym, czego w aktualnej wersji brakuje, jest mechanizm obsługi skryptów oraz brak tekstowego okienka poleceń. Te dwa elementy są aktualnie modernizowane i najprawdopodobniej pojawią się z powrotem w wersji finalnej programu.

Project X-15

Poniższa grafika pochodzi z manuala znajdującego się w dokumentacji dodatku do Orbitera o nazwie Project X-15:
Od Project X-15
Ponieważ do X-15 będę dość często wracał, zdecydowałem się założyć nowy album. Będą się w nim znajdować zarówno zdjęcia historyczne, jak i te, które przedstawiają kolejne etapy wykonania modelu, nad którym obecnie pracuję.
Ponieważ temat X'a gościł już na tym blogu, podaję niżej linki do odpowiednich postów:
X-15 - pierwszy post z serii zawierający fotografie modelu maszyny oraz informacje o dodatkach do Flight Simulatora i Orbitera.
X 15: Non omnis moriar. - historia tego projektu w/g instrukcji dołączonej do modelu, który aktualnie wykonuję.
Sztuka cierpliwości. - post zawierający zdjęcia wnętrza kabiny pilota.

poniedziałek, 29 września 2008

Geografia zamknięta.

Poniższą grafiką, przedstawiającą Amerykę Północną "by night" zamknąłem na razie album geografia:
Od Geografia
Na chwilę obecną znajduje się w nim 18 grafik, na których uchwycono miejsca odpowiadające markerom zapisanym w pliku K:\orbiterfordg4\Config\Earth\Marker\Miscellaneous.mkr
Ustawiam jeszcze czas symulacji na środę:Zostaje jeszcze:
1. Przyjrzeć się w pełnym świetle uszkodzeniom.
2. Przywrócić przede wszystkim sprawność systemu RCS.
3. Uzupełnić z zapasów Falcona paliwo i tlen.
4. Przetrenować procedury startowe oraz dostarczyć owiewkę i pokrywy wnęk zawierających turbopaki: Lost 4 i Lost 5.
5. Zapoznać się z narzędziami ilustrującymi pojęcia współrzędnych geograficznych i na sferze niebieskiej:W tym celu przejrzeć jeszcze raz blog oraz Basic Coordinates and Seasons Module. oraz wrócić raz jeszcze do posta Geografia z Orbiterem.

niedziela, 28 września 2008

Nie byłbym sobą ...

... gdybym nie wykorzystał pogody, aby choć przez chwilę nie pooglądać Jowisza. Na sam początek zabawiłem się w EVA na Orbiterze, czego efektem stała się ta oto grafika:Potem wyszedłem na zewnątrz, by moim Celestronem uchwycić mniej więcej schemat ułożenia księżyców taki jak ten:
Rysunek zrobiłem z pamięci, gdyż nie miałem ze sobą latarki zaś światło z rozproszonych lamp było zbyt słabe, abym mógł cokolwiek zanotować w zabranym ze sobą notesie.
Tym czasem na Orbiterze moje wirtualne alter-ego zdążyło się już znaleźć prawie 345m od statku:Jeszcze dla porównania rzut okiem z kokpitu Falcona:W końcu szczęśliwy powrót do domu:

Wojny klonów 3- D

Byliśmy, widzieliśmy - wrażenia takie sobie. Oczywiście, wszystko sprawnie zrobione. Animacja jak najbardziej w porządku. Lecz nie znalazłem w tym filmie czegoś, co będzie za mną "chodzić". Dla fanów serii na pewno kolejna gratka. Dla mnie, ewentualnie, outdoorowo-graficzna inspiracja.
Na pewno warto odwiedzić stronę z filmikami, stronę wersji kinowej, poczytać więcej o Wojnach Klonów oraz uczennicy Anakina Skywalkera o imieniu Ahsoka Tano.

Sztuka cierpliwości.

Ten gość powyżej to ja w trakcie zmagań z X 15. Postanowiłem towarzyszyć synowi w jego zajęciach w kole modelarskim prowadzonym w MDK'u na Karbiu w Bytomiu. I bardzo jestem ciekaw, jak długo wytrzymam. Tymczasem na zdjęciu zmagam się z detalem, który w oryginale wygląda tak:Powyższe zdjęcie przedstawia tablicę kontrolną, zaś wnętrze kokpitu wygląda jak na zdjęciach poniżej:Fotografie te pochodzą ze strony poświęconej X 15 znajdującej się na serwerze National Museum of the USAF.

sobota, 27 września 2008

Falcon bliżej.

Z okazji kolejnego odcinka Gwiezdnych Wojen bliższy rzut okiem na Falcona Millenium:Schemat zewnętrzny, pochodzący z Wookieepedi: Schemat wewnętrzny, z tego samego źródła: I jeszcze na koniec, jedno zdjęcie: Przedstawia ono papierowy model Falcona. Można go pobrać ze strony, do której prowadzi ten link.

Ciemne niebo nad Sopotnią

Gdy w symulacji ponownie pojawia się Polaris,przypominam sobie niebo nad Sopotnią. Jednym ze sztandarowych projektów realizowanych przez Polaris jest ochrona ciemnego nieba. Na dzień dzisiejszy stowarzyszenie posiada serwis internetowy, poświęcony temu dość słabo znanemu w Polsce zagadnieniu.Można odwiedzić ten serwis klikając ten oto link: http://www.ciemneniebo.pl
Tymczasem przeglądam wykonane przez Piotra fotografie z jednej z sesji nocnych, gdy pojechaliśmy na jedno z wyżej położonych stanowisk obserwacyjnych.Więcej zdjęć z tej sesji można obejrzeć tutaj.

piątek, 26 września 2008

Spotkanie

Kolejny odcineke "lostów" wymyślam sobie tak: na początek jeden z astronautów przechodzi do uszkodzonej delty i odcumowuje ją od modułu ratunkowego. Następnie przechodzi do niego z powrotem. Pomiędzy oddalające się od siebie Deltę i moduł wślizguje się Falcon cumując przy okazji do każdego ze statków.
Od Geografia
W praktyce nie obywa się bez użycia menedżera scenariuszy. To dzięki niemu udaje mi się bez specjalnych problemów wygenerować grafikę z Falconem, do ktorego boków są przycumowane Delta i moduł.

wtorek, 23 września 2008

X 15: Non omnis moriar.

Powyżej znajduje się zdjęcie wykonane 16 sierpnia 1998 w United States Air Force Museum przez Brian'a Lockett'a. Pobrałem je ze strony www.air-and-space.com. Widoczna na nim maszyna to X-15 w wersji A-2. Tak ten samolot wyglądał przed lotem który nastąpił 3 listopada 1965. Był jednak moment, że wyglądał on zupełnie inaczej, gdy w 1962 roku Jack McKay musiał lądować po awarii silnika: I pomyśleć, że to właśnie ten konkretnie samolot stał się wzorem dla modelu, który właśnie dzisiaj otrzymałem.
Poniżej zamieszczam swobodne tłumaczenie fragmentu instrukcji towarzyszącej temu modelowi. Fragment ten mówi o historii tych niezwykłych samolotów, na których amerykańscy piloci uczyli sie latać w kosmos:
Trzy maszyny X 15 zostały w latach 60 zbudowane przez North American Aviation w celu sprawdzenia, czy pilotowany przez człowieka samolot jest w stanie bezpiecznie osiągnąć prędkości do 6 Macha i wysokości powyżej 100 000 stóp.
Ponieważ te samoloty musiały być małe, a przy tym zabierać ze sobą duże ilości paliwa rakietowego, podwieszano je pod skrzydłem zmodyfikowanego bombowca B-52. Start następował w powietrzu, co pozwalało wykorzystać cały zapas paliwa na poczet testów prędkościowych i wysokościowych.
Pierwszy test polegający wyłącznie na locie ślizgowym po odczepieniu spod skrzydła B-52 nastąpił 24 lipca 1959r. W trakcie pierwszego lotu z wykorzystaniem silnika który nastąpił 17 września 1959r. przekroczono prędkość 2 Macha. W trakcie całego programu który trwał do października 1967 trzy X 15 zaliczyły 199 lotów, osiągając prędkości rzędu 6 macha (4520 mil na godzinę) oraz wysokości lotu wynoszące 354200 stóp, co stanowiło nieoficjalne (ponieważ do startu wykorzystywano samolot nośny) światowe rekordy. Piloci, którzy w trakcie lotów przekroczyli wysokość 270000 stóp (około 50 mil) mogli się szczycić tytułem astronautów.
X-15A-2 który stał się pierwowzorem modelu znajduje się obecnie na wystawie w Air Force Museum. Był to, jeżeli chodzi o kolejność budowy, drugi samolot z tej serii. Uległ on prawie zniszczeniu w katastrofie przy lądowaniu, która nastąpiła 9 listopada 1962. W wyniku kapitalnego remontu przedłużono kadłub, wprowadzono możliwość podwieszenia dodatkowych zbiorników z paliwem oraz nadano nowe oznaczenie X-15A-2. Tak zmodyfikowana maszyna zaopatrzona dodatkowo w silnik odrzutowy podwieszony do dolnego statecznika oraz pokryta dodatkową białą warstwą farby mającej zapewnić osłoną termiczną osiągnęła 3 października 1967 niewiarygodną prędkość 4520 mil na godzinę. Był to ostatni, 199 lot X 15.
Tak zakończyła się seria fantastycznych testów, które utorowały drogę do rozwoju programu budowy wahadłowców.

Podejście

W realu mamy kolejny dzień. Tymczasem w symulacji minęło nieco ponad pół godziny. W tym czasie jednak Falcon zbliżył się do uszkodzonej Delty na odległość niecałych 49 metrów. Podejście zostało zapisane w tym albumie. Niebawem nastąpi cumowanie, o tyle nietypowe, że Falcon posiada węzły cumownicze z boku. Inną komplikacje stanowi fakt, że trzeba będzie przycumować do siebie trzy statki, z których dwa na ten moment są ze sobą połączone.

poniedziałek, 22 września 2008

Strefa parkowania.

Pod Falconem rozpościera się Afryka, zaś ze wskazań Sync Orbit MFD wynika że gdzieś tam poniżej szybuje również uszkodzona Delta:
Od Geografia
Zgodnie ze wskazaniami oba statki znajdą się w strefie spotkania za mniej więcej 22 minuty.
Tymczasem załoga Delty podejmuje się próby naprawy anteny:Próba ta kończy się sukcesem: Cały przebieg naprawy zostaje zapisany w tym albumie.

sobota, 20 września 2008

X 15

Właśnie przed chwilą sfinalizowałem transakcję dotyczącą kupna modelu X 15 i mam nadzieję, że przesyłka dotrze do środy.
Odnalezienie tego modelu nie było takie proste, jak początkowo myślałem. Owszem, nie było by problemu, gdybym zdecydował się na zakup za granicą - lecz ten wariant odpadał ze względu na koszty wysyłki. Dopiero uważniej czytając ogłoszenia na Allegro udało mi się znaleźć sklep, gdzie jeszcze były dwa modele. Jak ustaliłem, przesyłka zostanie zrealizowana w poniedziałek. Tymczasem zaś przeglądam sobie Internet w poszukiwaniu informacji o tej niezwykłej maszynie.
Tak wygląda model w wykonaniu jednego z użytkowników forum www.modelwork.pl:Zdjęcie to pobrałem z wątku X-15 Experimental Aircraft 1/72 Revell gdzie znajduje się więcej zdjęć oraz parę ciekawych informacji na temat malowania tego modelu.
Tak z kolei wygląda model na zdjęciu pochodzącym z serwisu http://www.modelhobbies.co.uk: Podstrona tego serwisu gdzie można go zamówić znajduje się tutaj.
Kolejna grafika pochodzi z jednego z filmów znajdujących się na stronie poświęconej symulatorowi X 15 który jest rozszerzeniem do programu Microsoft Fflight Simulator o wersjach X i 2004:Wszystkie te filmy znajdują się na YouTube tutaj. Warto też zwrócić uwagę na linki do stron poświęconych X 15. Ich wybór znajduje się tutaj.
I jeszcze ostatnia grafika:Pochodzi ona ze strony poświęconej rozszerzeniu umożliwiającemu zabawę wirtualnym X 15 na Orbiterze. Rozszerzenie to nazywa się ProjectX-15 V.2.0 i znajduje się na OrbitHangarze. Jego autorami są Greg Burch oraz Scott Conklin. By cieszyć się w pełni tym dodatkiem trzeba zainstalować również ProjectX-15 Edward & High Range oraz bibliotekę spacecraft3.dll którą można pobrać z tej strony.
Update:
Postanowiłem jeszcze dołożyć następujące linki:
Zdjęcie poniżej zostało wykonane 21 czerwca 1962, pochodzi zaś z archiwum Dryden Flight Research Center: Więcej zdjęć X-15 można znaleźć na stronie Dryden Aircraft Photo Collection konkretnie zaś pod tym adresem.
Kolejna grafika przedstawia dodatek X 15 który można zainstalować w Microsoft Flight Simulator 2002:Autorem tego dodatku jest Massimo Altieri, znajduje się zaś on w repozytorium SimViation, konkretnie zaś tutaj.

Zemsta Sithów

Zemstę Sithów mamy już za sobą, zaś za tydzień na ekranie pojawi się jako Han Solo Harrison Ford, dla którego Gwiezdne Wojny były chyba swoistym kamieniem milowym w karierze. Tymczasem w mojej symulacji Falcon spotka się z uszkodzoną Deltą za mniej więcej dwie godziny.
Po lewej stronie widać lekko zmodyfikowaną przy pomocy Painta grafikę przedstawiającą wskazania tzw. Sync Orbit MFD.
Zielona elipsa to orbita Falcona. Żółta zaś to orbita po której porusza się kompleks moduł ratunkowy-Delta.
W rubryce Sh-ToR jest podany czas, jaki pozostaje do momentu znalezienia się w punkcie spotkania przypadającym na perycentrum orbity Falcona.

piątek, 19 września 2008

Astronomiczne kursy za free.

Znalazłem na blogu u Singera post poświęcony wykładom profesora Roberta-J.-Nemiroffa jakie można obejrzeć na Learnoutloud.com. Ciekawa sprawa, szczególnie uwzględniając fakt, że Nemiroff jest jednym z autorów APOD'u. Wykłady te mają charakter wprowadzenia w astronomię i składają się jak na razie z pięciu części: Lecture #1 A Grand Tour of the Heavens, Lecture #2: Universe Scale, and Light, Lecture #3: Universe Scale, and Light (Cont.), Lecture #4: Moon Phases and Eclipses, Lecture #5: Magnitudes and Calendars.
Najbardziej interesującą rzeczą w tym kursie jest to, że Nemiroff odwołuje się do źródeł takich jak Wikipedia oraz Apod dzięki czemu nie ma konieczności korzystania z żadnych dodatkowych materiałów drukowanych.
Drugi ciekawy kurs, o którym już zresztą pisałem, to The Nebraska Astronomy Applet Project. Jest to w zasadzie zestaw programów napisany w Jawie, których zadaniem jest ilustracja różnych zagadnień astronomicznych. Każdemu z tych apletów towarzyszą materiały w postaci pdf-ów. Istnieje też możliwość zdania testu przed przystąpieniem do pracy nad danym zagadnieniem oraz po jego przerobieniu.

czwartek, 18 września 2008

Lost 5

A zatem mamy dzisiaj kolejne odcinki Lostów. I tak:
Falcon dokonał właśnie korekcji orbity, dzięki czemu spotka się z uszkodzoną Deltą za mniej więcej cztery godziny:Uszkodzenia Delty możliwe do reperacji przy pomocy części zamiennych znajdujących się na pokładzie Falcona zostały oznaczone niebieskimi kropkami. Pozostałe naprawy zostaną dokonane przy pomocy części zamiennych które zostaną dostarczone przy pomocy Delty znajdującej się w Cape Canaveral.
Obecnie jest ona po testach startowych, przeprowadzonych w oparciu o stworzony przez Szymka Endera skrypt oraz playback.
Niejako przy okazji album Geografia wzbogacił się o nową grafikę, tym razem z Jeziorem Malawi.
Od Geografia

środa, 17 września 2008

Szukajcie a znajdziecie.

W poście Nie tylko YSS wspomniałem gdzie pisałem o symulacjach lotów kosmicznych wspomniałem o dwu bardzo ciekawych konstrukcjach symulatorów, których niestety nie udało mi się ponownie odnaleźć w necie. Tymczasem wczoraj przeglądając strony offline pobrane onegdaj udało mi się je odnaleźć.
Zdjęcie poniżej przedstawia kokpit symulatora i zostało opisane jako FS9 - NASSAC SImulator Ready for Takeoff 04/24/07. Jak się domyślam, NASSAC to chyba skrócona nazwa szkoły. Niestety, pod jej adresem internetowym www.nassac.faithweb.com znajduję tylko informację, że strona jest czasowo niedostępna. Sądząc z kolei po tym zdjęciu: szkoła ta w jakiś sposób współpracowała z Delmarva Regional Christian High School. Co ciekawe, linki do zdjęć biegnące z onegdaj zarchiwizowanej przeze mnie strony działają poprawnie. Więcej na razie nie chce mi się szukać. Chciało mi się natomiast zrobić album zawierający kopie pobranych przeze mnie z ich serwera zdjęć. Jest on tutaj.
Drugi ze znalezionych symulatorów wygląda tak: Jego twórcą jest człowiek posługujący się na forum Orbitera nickiem Firebird, zaś strona poświęcona tej konstrukcji znajduje się tu.
Wracając do symulacji, którą się aktualnie bawię: wykonałem zestaw scenariuszy który przyda mi się później do konfiguracji różnych etapów załączania kokpitu, zaś w albumie geografia pojawiy się kolejne zdjęcia:
Od Geografia
Symulację zakończyłem na dzisiejszym dniu, na godzinie 18.00: