Pisząc o Młodzieżowej Stacji Kosmicznej - YSS przypomniałem sobie o paru innych symulatorach, z którymi zetknąłem się w sieci. Nie mam tu na myśli wypasionych zabawek, oferowanych przez komercyjne firmy, lecz o konstrukcjach tworzonych przez pasjonatów astronautyki w oparciu o stosunkowo proste środki. Parę przykładów zamieszczam poniżej:
1. Symulator kabiny statku kosmicznego - na jednej ze stron serwisu www.orbiterschool.com znajduje się film przedstawiający dwumiejscowy symulator kabiny statku kosmicznego. Znajduje się on w klasie jednej z kanadyjskich szkół. W symulatorze tym zainstalowane są dwa fotele pilotów, zaś obraz jest rzucany na ekran przez rzutnik multimedialny. Kabina posiada również generator wibracji, będący niczym innym jak głośnikami basowymi zamontowanymi pod fotelami pilotów. Filmik pokazujący jak skonstruowany jest ten symulator można obejrzeć po wejściu na tą stronę.
2. Jack Hulland Space Mission - na tej stronie znajdziemy opis dokładnie zaplanowanej symulacji misji wahadłowca realizowanej przez dzieciaki. Symulacja trwa 12 godzin. Dzieci dzielone są na zespoły, z których jeden znajduje się na pokładzie "wahadłowca" (namiotopodobna konstrukcja ustawiona w sali gimnastycznej)drugi zaś pełni rolę personelu kontroli lotu. W trakcie misji realizowane są eksperymenty, dzieciaki również prowadzą własne dzienniki. Bardzo ciekawy, choć organizacyjnie dość złożony projekt.
Cóż, zaczynając posta myślałem że znajdę jeszcze dwa przykłady. Pierwszy z nich dotyczył pewnej chrześcijańskiej szkoły, gdzie stworzono bardzo dopracowany symulator wnętrza statku kosmicznego przeznaczony do uruchamiania Orbitera i Microsoft Flight Simulator'a. Drugi przykład to maleńki, jednoosobowy symulator kabiny statku kosmicznego stworzony przez pewnego studenta - pasjonaty Orbitera. Niestety, pomimo intensywnego posługiwania się Google'a nie udało mi się ich odnaleźć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz