środa, 31 marca 2010

Dwunastu gniewnych ludzi.

Napisałem dziś w Scratchu skrypt opisujący Ostatnią Wieczerzę, Leonarda Da Vinci. Można go uruchomić klikając w poniższą grafikę:
Scratch Project
Programik ten można oczywiście rozbudować, myślę też że stanowi on niezły przykład wykorzystania Scratcha do opisu obrazu, zdjęcia czy też dowolnej grafiki.
Zaskoczyła mnie natomiast rozmaitość tekstów, znaczeń i skojarzeń towarzyszących reprodukcjom Ostatniej Wieczerzy które znalazłem w Internecie.
Dla siebie odnotowałem trzy: Dziennik gajowego Maruchy, Kanon dzieł sztuki, Kronika Novus Ordo. Bez związku - po prostu z różnych przyczyn zaintrygowała mnie ich treść.

wtorek, 30 marca 2010

Księżyc córy.

Scratch Project
Widoczne powyżej zdjęcie Księżyca wykonały wczoraj teleskopy Mikroobserwatorium. Prawie pełnia. Zdjęcie to stało się dla nas pretekstem do wykonania w Scratchu prostej, acz użytecznej aplikacji z której działaniem możesz się zapoznać klikając w grafikę powyżej.

sobota, 27 marca 2010

Kręci się, kręci ...

Może najpierw na szybko: dzisiaj o 20:30 będzie mieć miejsce Godzina dla Ziemi.
Polecam gorąco lekturę komentarzy pod filmem;) Taka zabawna akcja, a tyle wzbudza emocji:) My przyłączymy się - nie tyle z powodu naiwnej wiary w ratowanie lądolodów, co dla samej zabawy i urozmaicenia dnia.
Tymczasem już niebawem kwiecień, którzy Astronomowie bez granic ogłosili Światowym miesiącem astronomii. Co z tego bliżej wynika, można poczytać tutaj. Dla mnie, na szybko, najbardziej inetresujące wydają się linki:
Global Astronomy Month 2010 at the Virtual Telescopes: pierwsza z wymienionych tam sesji ma mieć miejsce 5 kwietnia.
Program ideas: mały bank pomysłów, jakiego typu zajęcia można wykorzystać do popularyzacji astronomii.
Citizen Sky: strona poświęcona amatorskim obserwacjom gwiazdy Almaaz znajdującej się w gwiazdozbiorze Woźnicy. Obserwacje te realizowane są w ramach społecznościowego projektu naukowego, którego zadaniem jest dostarczenie astronomom danych umożliwiających sformułowanie teorii wyjaśniającej nietypowe i dość niezwykłe zmiany blasku tej gwiazdy. Bardzo ciekawy projekt, gdyż w prosty sposób przybliża obserwacje gwiazd zmiennych.

czwartek, 25 marca 2010

Emily says.

Jak to szło: "Zbliżają się Święta, czekam na przyjęcie (lub odrzucenie) złożonej przeze mnie oferty dotyczącej outdooru, robi się co raz cieplej i wypada się ruszyć. Na razie zatem stop z pisaniem. Gdzieś na miesiąc." Minął dzień. Coś mi się zdaje, że z blogowaniem u mnie jest tak jak z papierosami. Nałóg - ciężko się od niego wyzwolić. Ale do rzeczy. Ta osóbka po lewej stronie o ognistej czuprynie to Emily Lakdawalla. Z zawodu geolog, prowadzi ona bloga Planetary Society. Gorąco polecam - zarówno ze względu na styl tworzonych przez nią tekstów, jak i ze względu na ich zawartość merytoryczną. Osobiście mam dzisiaj w planach ściągnięcie sobie od niej tutoriali poświęconych obróbce zdjęć pochodzących z misji kosmicznych. Nie tylko dlatego, że są one ciekawe, lecz również dlatego, że są praktyczne. Zawarta w nich wiedza dotycząca posługiwania się Gimpem przyda się potomkowi niekoniecznie w kontekście obróbki zdjęć astronomicznych, lecz każdych grafik - zarówno tych wykonanych własnoręcznie a potem zeskanowanych rysunków, jak i chociażby rodzinnych zdjęć. Tak się składa, że mam w planach pobrać z bloga Emily trochę materiałów. Gdy już to zrobię, pojawią się pod tym postem stosowne linki.
Update:
Materiały, o których wspomniałem to oczywiście tutoriale wymienione w tym poście. Dzisiaj natomiast Emily opisała nowe archiwum zdjęć z teleskopu Hubble'a.

wtorek, 23 marca 2010

Sześć odsłon Scratcha i na razie pass.

Zbliżają się Święta, czekam na przyjęcie (lub odrzucenie) złożonej przeze mnie oferty dotyczącej outdooru, robi się co raz cieplej i wypada się ruszyć. Na razie zatem stop z pisaniem. Gdzieś na miesiąc. Puki co jednak zapraszam do galerii poświęconych Scratchowi, które ostatnio znalazłem szukając materiałów pod Dzień Scratcha. Pierwszą z nich można by nazwać Scratchem w sześciu odsłonach. Zamieszczone tam programy pokazują tam krok po kroku różne techniki programistyczne występujące w Scratchu. Wszystko zaś jest utrzymane w formie dialogu dwóch kotów, gdzie wujek opowiada siostrzeńcowi jak uczył się programować. Wspominałem już o portalu Learn Scratch. Zawiera on najbardziej uporządkowane materiały edukacyjne - wiąże się z tym jednak jego obszerność. Tymczasem wyżej wymienione programiki pokazują "w pigułce" to co Scratch potrafi, dzięki czemu mogą się one przydać szczególnie w przypadku dzieci oraz osób chcących wstępnie zapoznać się z możliwościami tego środowiska a niezdecydowanych na razie na przerabianie całego kursu.
Druga z galerii, do której odwiedzenia chciałbym zaprosić to Ciekawe projekty. Powstała ona przez zebranie razem różnych programów pochodzących od różnych twórców i przedstawiających różne przykłady zastosowań Scratcha. Można w niej znaleźć zarówno album będący przykładem prezentacji dotyczącej swojego miejsca zamieszkania jak i quiz geograficzny dotyczący Europy. Obok aplikacji poświęconej obiegowi wody w przyrodzie znalazł się chemiczny quiz. Możemy przyjrzeć się zarówno historii dwudziestego wieku jak i na przykład konkretnemu wydarzeniu, chociażby lądowaniu Apolla na Księżycu. No, ale dosyć tego wymieniania. Link do galerii jest na górze, zaś tu tylko nadmienię że wybór aplikacji jest mój - a zatem ograniczony i czysto arbitralny:) Wszystkie jednak programiki które znalazłem nadają się do przeróbki pod kątem własnych potrzeb. Zainteresowanym polecam również galerię Polecane projekty, zawierającej aplikacje rekomendowane przez zespół rozwijający Scratcha.
Na początku tego posta napisałem, że odezwę się gdzieś za miesiąc. Pragnę zatem życzyć wszystkim trafiającym na naszą stronę zdrowych, pogodnych a przede wszystkim rodzinnych Świąt Wielkanocnych.
Update:

sobota, 20 marca 2010

Wielkanoc - plastyczne inspiracje.

Przyglądając się wejściom na nasz blog, zauważyłam, iż nadal "królują" prace plastyczne dotyczące Wielkanocy. Robiąc porządki w naszych starych sprzed kilku lat zdjęciach, znalazłam coś, co może stać się kolejną inspiracją do zrobienia ozdoby/dekoracji na wielkanocny stół.
Potrzebne materiały do wykonania Jajka Wiekanocnego:
  • balon
  • 2 rolki papieru toaletowego
  • 2 wydmuszki
  • papier kolorowy
  • zielona bibuła
  • pocięte kawałki gazet
  • brązowy materiał bądź bibuła
  • klej wikol
  • farby
  • siano
Najpierw dmuchamy balon. Później oklejamy go paskami gazety, uprzednio namoczonymi w wikolu. Najlepiej położyć kilka warstw gazety. Nasze balonowe jajo musi wyschnąć. Teraz możemy przygotować wydmuszki i je pomalować. Pozostawić do wyschnięcia. Pora na zrobienie zajączka. Wykonuje się go bardzo prosto - obkleja się rolkę papieru toaletowego papierem kolorowym bądź, jak to było w naszym przypadku, kawałkiem brązowego materiału. Zajączkowi doklejamy oczka, uszy i wąsy. Wydmuszkom, czyli naszym pisklakom, doklejamy dziób i grzebień. Później z różnej długości kolorowych pasków robimy ogon. Jego końcówki formujemy np. nożyczkami, aby zawinąć ogon. Teraz można go już przykleić. Kurczaki osadzamy na podstawkach zrobionych z małych kawałków rolki pap. toaletowego, które obklejamy zieloną bibułą. Kiedy balon wysechł należy go pomalować na dowolny kolor, im więcej warstw tym będzie bardziej nasycona jego barwa. Teraz wystarczy go przekłuć i wyciąć z niego połówkę jajka. Tylko niech nie jest całkiem równa. Skorupka rozbitego jajka ma przecież nieregularne kształty. Boki jajka obklejamy zieloną bibułą, naciętą z jednej strony, aby tworzyła coś w rodzaju trawy. Do środka wkładamy siano, kurczaki na podstawkach oraz zajączka. Wielkanocna ozdoba jest już gotowa. Całość można dokładnie zobaczyć na zdjęciu powyżej.
Życzę miłej zabawy z milusińskimi oraz pięknej dekoracji świątecznej:)

czwartek, 18 marca 2010

Astronomia domowa.

Znalazłem dziś coś, czego mi trochę brakowało. Dokument zatytułowany How Homeschool Families Can Get Involved in IYA, który poniżej pozawalam sobie zamieścić w całości:
Tak się składa, że jakiekolwiek projekty realizowane w kontekście edukacji domowej zawsze są obciążone pewnym ryzykiem związanym z brakiem kompetencji osoby, która je prowadzi. Dobrze opracowane materiały edukacyjne to ryzyko uwzględniają, najczęściej przez podanie wyczerpujących instrukcji jak dany projekt wykonać. Dzięki temu rodzic, jeżeli tylko będzie się drobiazgowo trzymał zawartych tam instrukcji jest w stanie przeprowadzić zajęcia z danego zagadnienia często na wyższym poziomie niż profesjonalny nauczyciel. Oczywiście, dotyczy to edukacji realizowanej na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum. Edukację na wyższym poziomie lepiej zawsze powierzyć profesjonalistom. Powyższy króciótki pdf jest właśnie niczym innym jak swoistym przewodnikiem po materiałach, po które "homeschoolersi" powinni przede wszystkim sięgnąć. Polecam gorąco podążanie śladem zawartych w nim hiperłączy, przypomnę też że wiele z zawartych tam materiałów można odnaleźć w postaci próbek czy fragmentów tłumaczeń na tym blogu. Na powyższy pdf natrafiłem za pośrednictwem strony http://astronomy2009.us/getinvolved/. Zapewniam, że zawodowi nauczyciele też tam coś znajdą:) O ile pojawi się chęć szukania, rzecz jasna;)

Globe at Night w Tczewie i trochę krokodylich łez.

Akcja Globe at Night w zasadzie dobiegła końca. Piszę "w zasadzie", bowiem formularz wpisywania danych będzie jeszcze najprawdopodobniej czynny przez jakiś tydzień, by umożliwić spóźnialskim wprowadzenie danych. U mnie w tym roku Globe at Night polegał przede wszystkim na odnotowaniu sobie ciekawych przykładów tej akcji u nas i na świecie. W efekcie powstało całkiem obszerne archiwum zawierające pliki z projektu Dark Sky Rangers, powstały również teksty Globe at Night w Żaganiu oraz Kujawsko Pomorskie rusza do boju, będące notatkami na temat ciekawych przykładów organizacji GN w Polsce. Odnotowałem sobie również dla porównania przykład wykorzystania takiego projektu w Stanach. Powstała wreszcie mała galeria, zawierająca przykłady prostych aplikacji w Scratchu nawiązujących do całej tej akcji. Dziś pora na Tczew. Zwróćcie uwagę na powyższą mapkę. Sporo tych pomiarów, prawda? A wszystko za sprawą Centrum Hewelianum, które potrafiło umiejętnie rozpropagować całą akcję:Jestem właśnie po lekturze ostatniego numeru Uranii. Gorąco polecam go każdemu rodzicowi nastolatka, gdyż zawiera on bardzo ciekawe teksty: Sprawozdanie z konferencji "Astronomia w edukacji, mediach i kulturze" oraz Astronomia w nowych programach szkolnych. Warto je znać, nie tyle ze względu na astronomię, lecz ze względu na omówienie w nich miejsca fizyki w nowych programach szkolnych. Wygląda to tak w największym skrócie, że posyłając dzieciaka do liceum trzeba raczej uważać, jeżeli w dalszej edukacji planuje studia techniczne. Po prostu program nauki fizyki w liceum został dość mocno okrojony. Nie to jednak zwróciło moją uwagę, lecz sformułowanie: "w głębszym kształceniu młodzieży pozostaje liczyć na zapał nauczycieli fizyki i liczne formy aktywności typu koła zainteresowań wspierane przez zawodowych astronomów". Ponownie rzucam okiem na mapę Globe at Night i choć się bardzo staram, to jakoś tak nie widzę ani owego zapału, ani tych licznych form również. Życie to nie jest bajka. Oparte jest na konkurencji i rywalizacji. Rywalizują ze sobą ludzie, poglądy przekonania - te na kształcenie również. Czy obcięcie fizyki w liceum jest dla mnie problemem? Nie jest. Po pierwsze nie jestem fizykiem, po drugie jeżeli potomek wykaże ciągoty w tym kierunku poślę go do technikum. To tyle. Zaś wszystkim martwiącym się pogarszającym średnim poziomem uczniów z fizyki gorąco polecam: Hands on Universe, będące jedną z nielicznych wywodzących się ze środowiska nauczycielskiego sensownych inicjatyw popularyzujących fizykę, Dark Sky Network będące modelowym repozytorium materiałów służących popularyzacji astronomii, oraz amatorskie inicjatywy typu astro4you czy astronomia w Żaganiu. Niech on staną się dla Was poprzeczką do której należy dorównać lub ją przeskoczyć. Być może wówczas przestanę się martwić, na co idą moje podatki.
Chcecie mieć więcej fizyki w szkole? To sobie ją wywalczcie. Tworząc inicjatywy popularyzatorskie co najmniej porównywalne lub lepsze od tych, które wymieniłem. Narzędzia takie jak między innymi Globe at Night do tego nadają się całkiem dobrze.

poniedziałek, 15 marca 2010

Nie w temacie ...

Od pewnego czasu "licznik bije". Bardzo bym chciał móc sobie powiedzieć, że to z powodu moich tekstów:) Tak jednak nie jest. Po prostu zbliża się Wielkanoc, a ponieważ Dorotka onegdaj popełniła tekst o wielkanocnych pracach plastycznych, wiele osób trafia do nas za pośrednictwem Google'a. Jakoś tak z ciekawości postanowiłem sprawdzić, jak w ogóle wygląda w polskiej sieci dostępność chrześcijańskich grafik ... i lekko się rozczarowałem. Posucha. Choć oczywiście to i owo da się znaleźć. Sięgnąłem zatem do anglojęzycznego Internetu, czego efektem jest między innymi grafika widoczna obok. Pochodzi ona z galerii Totally free christian clip-art! Myślę, że powyższy link usatysfakcjonuje wielu poszukiwaczy motywów na nadchodzące Święta.
Religia ani sprawy wiary nie są tematem tego bloga. Żeby móc jednak powiązać jakoś ten tekst z pozostałymi, zapraszam jeszcze do obejrzenia niektórych Scratchowych galerii: chociażby takich jak ta czy ta. Myślę, że dla wierzących mogą być one przykładem tego, do czego również Scratch może się przydać;)

wtorek, 9 marca 2010

Mars opisany Celestią.

Trzy dni temu przypadkiem znalazłem na astronomia.pl informację, że sonda Mars Express minęła Phobosa w odległości 67km. Takich informacji pochodzących od zespołów nadzorujących różne misje płynie całkiem sporo - trzeba mieć jednak czas, aby to wszystko śledzić. Z ciekawości przeszedłem na stronę misji, gdzie trafiłem na ten oto film:
Niby nic nadzwyczajnego - po prostu jedna z wielu znajdujących się na YouTube prezentacji wykonanych przy pomocy Celestii. Gdy jednak zacząłem badać dalej temat, udało mi się odnaleźć pełny opis procedury, umożliwiający rekonstrukcję powyższego przelotu. Mało tego. Okazało się, że na stronach ESY znajduje się archiwum ze zdjęciami z webkamerki, której pierwotnym zadaniem było monitorowanie procesu oddzielenia się lądownika Beagle. Aktualnie chłopcy z ESY wykorzystują publikują wykonane przez nią zdjęcia, dodatkowo opisując je skryptami z Celestii. Nie są one być może zbyt ostre ... ... lecz właśnie tutaj zaczyna się cała zabawa, bowiem na stronie Help us with the VMC znajdziemy zaproszenie do współpracy, polegającej czy to na poprawianiu zdjęć czy też identyfikacji znajdujących się na nich szczegółów marsjańskiej powierzchni. Pomocą mogą być tutaj tutoriale, opublikowane na stronach Planetary Society, pokazujące w jaki sposób pracować nad zdjęciami przy pomocy Gimpa. Efekty naszej pracy możemy oczywiście wysłać do ESY - autorzy tych zdjęć, które zostaną opublikowane są nagradzani pamiątkowymi certyfikatami. Mamy zatem kolejny społecznościowy projekt.

poniedziałek, 8 marca 2010

Globe at Night w Żaganiu.

Widoczne po lewej stronie logo należy do Żagańskiej Sekcji Astronomicznej, o której miałem już przyjemność pisać w 2008 roku. Uwagę moją zwróciły wówczas zajęcia dotyczące rozmiarów Układu Słonecznego, których efektem było powstanie ścieżki tematycznej oraz makiet poszczególnych planet. Dzisiaj natomiast w portalu Astronomia.pl znalazłem wpis dotyczący Globe at Night w Żaganiu. Żaganiacy organizując swoje Globe at Night zaplanowali dwie sesje pomiarowe. Pierwsza z nich miała miejsce 3 marca, druga odbędzie się 16. W każdej z nich obserwacje dokonywane są w innym miejscach Żagania. Jak mogę poczytać na ich stronie na obserwacje zabierany jest również teleskop 10'', co dodatkowo uatrakcyjnia sesje. Wypada jeszcze wspomnieć, że rozpoczęły się również przygotowania do uruchomienia w Żaganiu obserwatorium. Na razie zbierane są na to środki na uruchomionym koncie.
Fajnie się to wszystko czyta. Wczoraj pisałem o inicjatywie budowy sieci obserwatoriów szkolnych w województwie Kujawsko-Pomorskim, dziś Żagań - zachęcam jeszcze do zapoznania się z ich planami pracy, znajdującymi się na tej stronie, u dołu w postaci pdf-ów do pobrania. Myślę, że działalność Żagania może być w pewnym sensie modelowa dla organizacji, które dopiero powstają. Dla organizacji, które już "okrzepły" takim punktem odniesienia może być MOA. No, ale aby nie popaść w samozachwyt, jak to fajowo w Polsce się dzieje, zachęcam jeszcze do odwiedzenia strony LetThereBeNight. Można tam znaleźć opis tego, jaką akcję opartą na Globe at night zorganizowało parę szkół, bodajże z Indiany. W jej ramach wykonano 3400 pomiarów. Przede wszystkim była to jednak świetna, integracyjna zabawa, w trakcie której dzieciaki nie tylko uczestniczyły w obserwacjach, lecz również tworzyły modele pokazujące czym jest prawidłowe oświetlenie:
oraz wykonywały dioramy z klocków Lego:Dla objaśnienia - wysokość i kolor klocków odpowiadał stopniowi widoczności gwiazd w danym miejscu mapy. I niech mi nikt nie mówi, że to są stany i że potrzeba do tego jakichś nadzwyczajnych środków. Owszem, potrzeba: pomysłowości, chęci wspólnego działania zaś środki znajdą się chociażby w najbliższym markecie.

niedziela, 7 marca 2010

A w Scratchu ...

Nasz Globe at Night ze Scratchem kręci się dalej. Powyżej widać zrzut ekranu ze skryptu pokazującego jak należy interpretować graniczną wielkość gwiazdową podawaną w dymkach towarzyszących pomiarom na mapce Globe at Night. Skrypt ten powstał w oparciu o oryginalny aplet towarzyszący GN. Kolejny skrypt demonstruje Skalę Bortle'a:
Przy jego tworzeniu wykorzystałem fakt, że skala ta została wbudowana w Stellarium. Na początku przy pomocy tego programu przygotowałem sobie serię grafik odpowiadających widokowi nieba w skali 1 do 9. Następnie spiąłem to wszystko razem przy pomocy prostego skryptu wyglądającego tak:
Prostszego programu chyba napisać się nie da.
Co do Scratcha - w końcu udało mi się nakłonić moje pociechy do aktualizacji swoich kont. Konto Oli jest tutaj natomiast pawłowe jest tu.

Kujawsko Pomorskie rusza do boju!

I:\pappert\guideddiscovery\WorldWideTelescope\pilots\cap2013\wycieczkadoTorunia\Astrobazy.htm
Zerknąłem dzisiaj na mapę pomiarów towarzyszących Globe at Night. Jakoś nie mogę się na niej dopatrzeć efektu wysłania raportu z naszymi pomiarami. Czyżby efekt używania Chroma? Zaintrygował mnie natomiast wpis towarzyszący pomiarowi, który uchwyciłem na powyższej grafice. Astrobaza I LO w Brodnicy - cóż to może być? Efektem poszukiwań na Google'u jest poniższa prezentacja:
Na Slideshare umieściłem również tekst, omawiający krótko ten projekt. Niestety, nie udało mi się znaleźć żadnych zdjęć pokazujących przygotowania do budowy tych obserwatoriów. No, inna sprawa że szukałem po łebkach:) Sieć 13 szkolnych obserwatoriów w jednym województwie? No, no - jeżeli pomysł wypali, to Kujawsko-Pomorskie rządzi! Wystarczy przyjrzeć się slajdowi nr. 5. Byle tylko nie zadziałał typowy dla nas schemat: "miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle". No, zobaczymy.
Update 22 listopada 2011
Astrobazy mają być sposobem na kosmiczną szkołę - tak przynajmniej twierdzi Newsweek. Ja zaś tymczasem przechodzę do jednej z mgławic

piątek, 5 marca 2010

Tycho Brahe.

Wspomniałem o Leonardo w kontekście Scratcha, mignął też Galileusz w kontekście Międzynarodowego Roku Astronomii, pora na Tychona Brahe w kontekście widocznej powyżej metalowej rury zakończonej półokrągłą kopułą. Owa rura z kopułą to statek kosmiczny, mający wynieść jednego z Duńczyków powyżej atmosfery. Wygląda to mało poważnie, powiecie - to popatrzcie na wątek astro4you, gdzie cała ta akcja jest na bieżąco komentowana oraz odwiedźcie stronę www.copenhagensuborbitals.com poświęconą temu całemu przedsięwzięciu. Pozostaje tylko trzymać kciuki, wszystko bowiem wskazuje na to, że chłopakom się uda. Pierwsze ze startów mają nastąpić w czerwcu bieżącego roku. Jak czytam na astro4you, polecą wówczas dwie rakiety testowe HATV 1 i HATV 2 oraz trzecia HEAT, z manekinem imitującym astronautę. Potem jeszcze dwa starty HEAT i w końcu start HEAT 4 z astronautą na pokładzie. Tak ma wyglądać schemat lotu: Jak widać będzie to typowy lot suborbitalny. Całe przedsięwzięcie jest realizowane przez czternastoosobowy zespół. Nie udało mi się znaleźć zbyt wielu informacji na ten temat - sami określają siebie jako "non-profit suborbital space endeavor, based entirely on sponsors and volunteers". Osobami kluczowymi są Peter Madsen oraz Kristian von Bengtson, cały zaś zespół liczy 17 osób. Ten pierwszy znany jest między innymi z budowy największej amatorskiej łodzi podwodnej, Nautilusa.

czwartek, 4 marca 2010

Dzień dobry, jestem Leonardo ...

Scratch ProjectW ubiegłym roku ludzie z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie wykonali zabawny filmik poświęcony Galileuszowi. Galileo zapraszał w nim do powtórzenia obserwacji, jakich sam dokonał 400 lat temu. Dla przypomnienia pisałem o tym tutaj. Dzisiaj natomiast umieszczając w galerii poświęconej Globe at Night kolejne programiki trafiłem na aplikację poświęconą Leonardo da Vinci. Naprawdę fajna a jak działa można się przekonać klikając grafikę powyżej. Kolejny ciekawy pomysł pod Dzień Scratcha.

wtorek, 2 marca 2010

Globe at night ze Scratchem.

Od jutra rusza Globe at Night, my natomiast zaczęliśmy się bawić całym tym projektem przy pomocy Scratcha, czego efektem są grafiki które widzisz.
Pochodzą one z prostego programu w Scratchu, którego działanie można obejrzeć tutaj. Globe at Night dorobił się również u nas "scratchowej" galerii, gdzie pojawią się programiki związane z problematyką zanieczyszczenia sztucznym światłem. Być może również nie nasze, gdyż "z pewną nieśmiałością" pozwoliłem sobie umieścić informację o Globe at Night w wykazie imprez związanych z Dniem Scratcha. Zobaczymy, czy dostanę reprymendę za odzywanie się "nie w tym czasie i miejscu", czy też "scratchowe" towarzystwo podchwyci pomysł zabawy:)