czwartek, 31 grudnia 2009

Deja vu;)

Do Nowego Roku pozostały jeszcze trzy godziny. Siedzimy sobie z Dorotką sami - dzieci "sprzedane" do dziadków i cieszymy się Świętym Spokojem. A ja - swoim zwyczajem - zaczynam dłubać posta, tym razem podsumowującego to, co przyda nam się w Międzynarodowym Roku Astronomii 2009, który rozpocznie się już niebawem. - tak napisałem rok temu. Teraz natomiast, 24 minuty przed zakończeniem Międzynarodowego Roku Astronomii 2009 piszę ostatniego w nim posta. Spokój podobnie jak rok temu mamy święty, zamiast na blog Singera zerknąłem przed chwilą do MOA, gdzie Grześ zamieścił zdjęcie dzisiejszego Księżyca. Cieszę się z listownego potwierdzenia patronatu o którym pisałem przeszło tydzień temu. Możecie go obejrzeć klikając w grafikę po lewej. Przerzucam jeszcze na Slideshare roboczą kopię ostatniej z prezentacji, tym razem poświęconej materiałom Night Sky Network:
To był udany rok. Oby ten następny, do którego pozostały jeszcze trzy minuty nie był gorszy.

Celestia - z głowy:)

Kolejne podsumowanie, tym razem Celestii wylądowało na Slideshare.Prezentacja ta ma charakter roboczy - większość tekstu jest po angielsku (co mnie osobiście w niczym nie przeszkadza), nie zamieściłem w niej również dwóch najważniejszych rzeczy.
Pierwsza, to opis hiszpańskiej lokalizacji Celestii - przypomnę, że znajduje się on na naszym blogu. Druga rzecz to opis polskiej lokalizacji pakietu Gregoria. Cóż, a jakże, przetłumaczyłem całość pakietu, i to dwukrotnie. Za pierwszym razem na potrzeby własne, konkretnie zaś mojego syna. Drugie tłumaczenie było aktualizacją pierwszego. Znajdowało się ono w repozytorium Celestii pod tytułem Polish Educational Activities. Niestety, zmiany wprowadzone w kolejnej wersji pakietu Gregoria spowodowały że i ono stało się przestarzałe - nie tyle ze względu na treść, lecz ze względu na fakt że w nowej wersji "educationali" zmienił się mechanizm hiperłączy.
Co dalej? Obecna wersja Celestia Educational Activities opiera się na Celestii 1.5.1. Znając życie, Frank zaktualizuje ją w ciągu najbliższych paru miesięcy tak, by opierała się na Celestii 1.6. Co z tego wynika? Technicznie rzecz biorąc, wersja 1.6 wydaje się dość stabilna - "educationale" oparte o nią powinny być aktualne dosyć długo. Może zatem warto przymierzyć się do tłumaczeń po raz trzeci? Sądząc po tym, jak Celestia Educational Activities są odbierane zarówno w Stanach, Australii czy Hiszpanii wydaje mi się, że warto.
Update:
Podsumowanie tekstów poświęconych Celestii w 2008 roku przeniosłem tutaj.

poniedziałek, 28 grudnia 2009

Powtórka z Lego.

Grafiki, które użyłem w powyższej prezentacji są tu.

środa, 23 grudnia 2009

Muzeum po raz trzeci ....

... a może czwarty? Zaraz, po kolei: po raz pierwszy spotkaliśmy się przy okazji Pikniku z archeologią, bodajże dwa lata temu. Tego na naszym blogu nie ma, jest tu. Drugi raz - wspólny projekt zrealizowany dla Salus International. Trzeci - spotkanie ze starożytnym Egiptem. Czwarty - Młodego zabawy z bronią;) Zatem ... piąty! Leci ten czas:) Dnia 19 grudnia 2009 odbyły się kolejne warsztaty z cyklu "Sobotnie spotkania z..." tym razem było to "Spotkanie z etnografią - Zwyczaje świąteczne". Wykład prowadziła pani Maria Kuczyńska - Lipa.
Od Zajęcia w Muzeum2.
Dzieci wysłuchały czasem zupełnie nowych informacji o świątecznych zwyczajach. Później do sali wkroczył Św. Mikołaj, a jakże ubrany w szaty biskupie, który rozdał dzieciakom łakocie.
Od Zajęcia w Muzeum2.
Z zasobem wiedzy i pełnymi brzuszkami przed młodymi uczestnikami spotkania czekała jeszcze jedna atrakcja. Było to własnoręczne wykonanie kartek świątecznych, które miałam przyjemność prowadzić.
Od Zajęcia w Muzeum2.
By nie zanudzać pisaniem polecam obejrzenie zdjęć zamieszczonych w albumie. Życzę miłych wrażeń.

Życzenia świąteczne.

Zgodnie ze zwyczajem o tym grudniowym czasie przesyłamy sobie życzenia, czy to mailem bądź sms-em albo wysyłając kartkę. Naszą rodzinną tradycją już od wielu lat jest wykonywanie własnoręcznie zaprojektowanych przez dzieci kartek świątecznych. Można je obejrzeć w albumie umieszczonym poniżej.
Od Kartki świąteczne 2009

Wszystkim naszym bliskim oraz czytelnikom chcielibyśmy życzyć:

Radosnych i Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia
spędzonych w gronie najbliższych osób

wtorek, 22 grudnia 2009

Nasza strona objęta patronatem FRSE!

Jest nam ogromnie miło poinformować, że nasza strona została objęta patronatem Europejskiego Roku Kreatywności i Innowacji. Serdecznie dziękujemy!

niedziela, 20 grudnia 2009

MRA w pracach plastycznych.

Zdążę czy nie? Właściwie każdy z grudniowych postów to jakaś forma podsumowania bieżącego roku. Chciałbym się z nimi wyrobić do Świąt. Dziś pora na kolejne podsumowanie, tym razem prac plastycznych:
Powstawały one w trakcie zajęć, które Dorota prowadziła w bytomskim MDK nr.2. Odbywały się one w ramach działającej tam sekcji plastycznej, której opiekunką jest Alina Muschalik. Korzystając z okazji, chcemy tutaj raz jeszcze jej gorąco podziękować.
Teksty poświęcone pracom plastycznym (nie tylko poświęconym astronomii) można łatwo wyodrębnić z tego bloga klikając ten link. Przypomnę jeszcze, że temat prac plastycznych był jednym z kluczowych elementów Świadomości Wszechświata Dla Młodszych Dzieci. Wszystkich zainteresowanych kosmicznymi pracami plastycznymi zachęcam również do ponownej lektury tekstu Bazgrząc po niebie oraz odwiedzenia wirtualnej wystawy prac plastycznych będącej efektem konkursu Wszechświat jak malowanie.

sobota, 19 grudnia 2009

Quick and dirty ...

I:\orbiter\ch7\ch7indeks.htm
Update 2014-08-06
Tytuł tego posta pasuje jak ulał do prezentacji, którą przerzuciłem na SkyDrive:
Powstała ona na szybko w wyniku przeglądu tych tegorocznych postów w których zastosowałem Orbitera. Kolejne slajdy zawierają hiperłącza prowadzące do odpowiadających im tekstów. Na razie jest to prowizorka, wolę jednak trzymać ją w tej formie niż nie trzymać wcale, ryzykując utratę danych. Lepsza taka kopia bezpieczeństwa niż żadna.

piątek, 18 grudnia 2009

Przepis na Marsa 2.

W Przepisie na Marsa skoncentrowałem się na prezentacji Terraformowania Marsa, autorstwa Franka Gregorio. Zamieściłem również krótką prezentację, będącą małym przewodnikiem po edukacyjnych zasobach związanych z Czerwoną Planetą. By z czystym sumieniem zamknąć temat, proponuję jeszcze odwiedzenie następujących stron:


Powyższy slajd pochodzi z prezentacji, która została wygłoszona na zjeździe Mars Society w Bergamo w październiku bieżącego roku. Autorem prezentacji był, a jakże, Polak Janek Kozicki. A wszystko rozpoczęło się od pracy dyplomowej Stacja Badawcza na Marsie. Polecam gorąco jego stronę, zwłaszcza że prócz stacji badawczej znajdziemy na niej pięknie opracowaną koncepcję bardziej złożonej bazy marsjańskiej: Tym razem jej autorką jest Joanna Kozicka. Na tym się sprawa polskich baz na Marsie nie kończy. Autorką koncepcji, z której pochodzi poniższy slajd jest Magdalena Górska. Jej praca zdobyła nagroda główna Rektora Politechniki Wrocławskiej za najlepszą prezentację na studenckiej konferencji KNS 3 "Man - Civilization - Future". Pracę pani Magdy można między innymi pobrać z portalu Astronomia.pl, ciekawy wywiad również znajduje się tu., zaś fragment, który w nim znalazłem: "Niestety polskie szkolnictwo w zakresie architektury tkwi często jeszcze w poprzedniej epoce i nie stawia ciągle na rozwijanie studentów i ich predyspozycji, kreatywności, ale tworzy dziwne schematy i wzbudza niepotrzebne współzawodnictwo" brzmi całkiem znajomo;)
Kolejna sprawa to CelEdu08. Ops - przepraszam za mały skrót myślowy. Tak oznaczyłem na tym blogu teksty odnoszące się do Activity 8 Spacecraft 2 Franka Gregorio. Druga część tego scenariusza zawiera poświęcony eksploracji Marsa rozdział, w którym są omówione sondy kosmiczne aktualnie badające planetę. Nie było czasu, abym w tym roku o tym pisał, myślę jednak że przedsmakiem tego co w tym u Franka możemy znaleźć będzie poniższa grafika:
Od A Tour of the Celestia Universe
Pochodzi ona z albumu zawierającego przegląd możliwości jakie oferuje Celestia. Kolejną grafikę znalazłem przeglądając teksty poświęcone podróży po wewnętrznym Układzie Słonecznym:
Tym razem jest to krążące wokół Marsa laboratorium orbitalne. Kolejna pozycja, którą chciałbym polecić to Family Guide to Mars:
Jest to pdf adresowany raczej do rodziców dzieci w wieku do bodajże 12 lat. Myślę, że zamieszczony powyżej spis treści tej książeczki mówi już sam za siebie. No i wreszcie na koniec Orbiter. Znalazłem grafiki powstałe w czasie symulacji lotu na Marsa którą bawiłem się dwa lata temu. Spiąłem je w prezentację, którą zamieszczam poniżej:
Orbiter nie tylko umożliwia symulacje marsjańskich misji, lecz jest prawdziwym poligonem, gdzie można się bawić najrozmaitszymi technikami modelowania 3d. Wystarczy chociażby przyjrzeć się projektowi jednej z marsjańskich baz: Oczywiście, Orbiter też można wykorzystać jako generator grafik będących kanwą do późniejszych opowiadań lub scenariuszy filmów, chociażby takich jak ten.
I to by było na temat Marsa w tym roku wszystko.

wtorek, 15 grudnia 2009

Ostatni Scratch w tym roku.

Ostatnia już w tym roku porcja Scratcha:
Tym razem zamieściłem prezentację będącą przykładem materiału szkoleniowego wyświetlanego w trakcie zajęć wprowadzających do Scratcha. Na Slideshare jej autor umieścił również prezentację poświęconą wbudowanemu w Scratcha edytorowi graficznemu oraz prezentację opisującą przykład tworzenia prostej animacji. Tym samym, jak na ten rok, temat Scratcha wyczerpałem.
Ogółem, na dzień dzisiejszy, nawiązania do tego świetnego środowiska stworzonego przez specjalistów z MIT, służącego do kształcenia u dzieciaków umiejętności kluczowych pojawiły się na naszej stronie w większości tekstów opatrzonych etykietą Papert, dzięki czemu można je dość łatwo wyodrębnić spośród innych treści.
Update:
Prezentację widoczną powyżej znalazłem podsumowując posty o Lego.

niedziela, 13 grudnia 2009

Szukając egzoplanet: Pech:(

Poniżej zapisałem efekty mojej zabawy symulatorem umożliwiającym zabawę w wykrywanie egzoplanet. Najlepiej jest oglądać ją w trybie pełnoekranowym, klikając ikonkę "full": Warto odwiedzić również Hands On Universe Poland, gdzie możemy pobawić się w wykrywanie egzoplanet metodami przesunięcia Dopplera oraz tranzytów.

piątek, 11 grudnia 2009

Przepis na Marsa.

W niebieskim segregatorze wylądował kolejny scenariusz podróży z Celestią będący tym razem równocześnie przepisem na terraformowanie Marsa. Dzięki Frankowi Gregorio mogłem się przenieść do 2501 roku, gdy ludzkość osiągnęła poziom technologiczny umożliwiający przekształcenie Czerwonej Planety w jej nowy dom. Nie była to pierwsza podróż w czasie. Dzięki magii Celestii miałem już przyjemność cofnąć się w czasie do momentu, gdy nastąpiło zderzenie pierwotnej Ziemi z Orfeuszem, w wyniku którego powstał nasz Księżyc. Przypomnę też podróż w przyszłość, do momentu gdy Ziemia przestała istnieć pochłonięta przez rozdęte do czerwonego olbrzyma Słońce.
Wracając jednak do terraformowania Marsa. Tym razem nie zamieszczam albumu z podróży - choć zapewniam, że dodatek Gregoria jest świetny. Zwyczajnie nie mam na to czasu. Zrobię to później, może jeszcze w tym miesiącu, może wcale. Chciałbym przypomnieć natomiast starszą wersję podróży:
Od Terraformowanie Marsa
Dzisiaj natomiast przygotowałem krótki wykaz zasobów, pozwalających tworzyć scenariusze edukacyjne związane z Marsem. Z wyjątkiem czterech pierwszych grafik, które zaczerpnąłem z Wikipedii, pozostałe znajdują się w zasobach NASA. Przeglądając album wystarczy kliknąć w poszczególne slajdy, by przenieść się na stronę z odpowiednim scenariuszem:
View more presentations from JacekKupras.
Generalnie, w materiałach towarzyszących MRA 2009 Mars jest "wielkim nieobecnym". Trochę szkoda, nie licząc bowiem Księżyca, to właśnie Czerwona Planeta wywarła chyba największy wpływ czy to na kulturę masową, czy to na rozwój astronautyki. To właśnie Marsjanie z Wojny Światów Herberta George'a Wells'a stali się prototypami wszelkich obcych w literaturze s.f. To właśnie wiara w powodzenie załogowej misji na Marsa w dużej mierze kieruje programem Constellation. Wreszcie Mars stał się inspiracją dla różnorodnych projektów edukacyjnych, poczynając chociażby od tych do których linki odnotowałem w zbiorze slajdów znajdujących się powyżej na opisanym tutaj projekcie RATW kończąc.

czwartek, 10 grudnia 2009

Niezbędnik astrobiologa;)

Powyższa prezentacja to parę moich notatek na temat materiałów powiązanych "jakoś" z astrobiologią. Każda ze znajdujących się w niej grafik zawiera hiperłącze, prowadzące do jej źródła. Jest to mój zupełnie luźny, na szybko robiony przegląd, niemniej:
  • slajd 3: Jest fragmentem dokumentu, którego lepszego odpowiednika raczej się nie znajdzie
  • slajdy 4-6: Prowadzą one do jednej z sekcji Eksploratorium, poświęconego przede wszystkim metodzie naukowej, oraz myśleniu krytycznemu. Fakt, że nie udało mi się tego terminu znaleźć w polskiej Wikipedii, bynajmniej mnie nie dziwi;) Niemniej, koniecznie trzeba pamiętać, że w przypadku nauk przyrodniczych, szczególnie tam, gdzie ocieramy się o sprawy fundamentalne, jak próba odpowiedzi na pytania o mechanizmy, w wyniku których powstał nasz świat i my sami, znajomość zasad, którymi się kieruje naukowe wnioskowanie bardzo się przydaje. Wystarczy przyjrzeć się bliżej burzliwym dyskusjom za oceanem, których echa docierają również do nas.
  • slajd 7: To oczywiście drzewo życia.
  • slajdy 8-11: Prowadzą do stron na które trafiłem generalnie za pośrednictwem grudniowych materiałów Night Sky Network.
  • slajd 12: Prowadzi do broszury poświęconej właśnie trwającej w Watykanie konferencji poświęconej perspektywom i stanowi obecnemu astrobiologii.

środa, 9 grudnia 2009

Rozmiar Wszechświata.



I:\pappert\guideddiscovery\gwiazdygwiazdozbioryplanety\solarsystemambassadors\04\Galaxies and the Distant Universe.htm

I:\pappert\guideddiscovery\gwiazdygwiazdozbioryplanety\solarsystemambassadors\10\FateoftheUniverse.htm
W Poszukiwaniu pozaziemskiej inteligencji nie da się pominąć pytania o rozmiar Wszechświata i nasze w nim miejsce. Tylko jak ten rozmiar pokazać czy ogarnąć? Nie będę ukrywał, że przykładowo wyrażenie 14 miliardów lat świetlnych jakoś tak specjalnie do mnie nie przemawia.

U góry widać dziewczynkę, siedzącą wewnątrz kwadratu o boku 1m, u dołu Wszechświat, obserwowany z odległości 14 miliardów lat świetlnych.

Pierwsza z grafik pochodzi a aplikacji wykorzystującej ideę Cosmic Zoom. Pokazując rozmiar kosmosu rozpoczynamy od pokazania obiektu znajdującego się w odległości 1m, następnie oddalamy się o 10 metrów, potem o 100 potem o 1000 i tak dalej, za każdym razem mnożąc poprzedni wynik przez 10. Nieco podobnej konwencji użył Richard Powell w swoim Atlasie Wszechświata. Rozpoczynając z punktu wyjścia, znajdującego się w odległości 12.5 roku świetlnego od Ziemi dotarł on do miejsca widocznego na drugiej grafice po ośmiu krokach.
Inny sposób to wykorzystanie skali. Tworzymy zestaw podobny chociażby do tego poniżej:
compactspace01
Dla przypomnienia, jest to Kompaktowy kosmos, gdzie jednemu metrowi odpowiada 1 milion lat świetlnych. Po rozłożeniu go w terenie, płytka przedstawiająca najdalszy z obiektów znajdzie się w odległości ... 13.7 kilometra od nas. Hm, całkiem spory dystans ... nie każdemu się chce tyle chodzić, może zatem lepiej obejrzeć jakiś film? Na przykład ten, który wyszperałem przed godziną:

Zaś jeśli komuś oglądanie nie wystarcza, może odtworzyć podobną podróż w Celestii:
Od CelEdu2008: The Universe

wtorek, 8 grudnia 2009

Powrót do Nebraski.

Przeglądając wczoraj statystyki dotyczące tego, jak ludzie wchodzą na naszego bloga, trafiłem na link prowadzący do tekstu w Muzyce Sfer który przypomniał mi świetny serwis Astronomy Education at the University of Nebraska Lincoln.
Zawiera on szereg interaktywnych aplikacji flash wraz z towarzyszącymi im pdf-ami, ilustrujące różne pojęcia z zakresu astronomii. U góry widać interfejs jednej z nich, pokazującej jak zmienia się położenie ekosfery z upływem czasu, u dołu natomiast zamieściłem grafikę z apletu, pokazującego jak zmienia się rozkład pierwiastków cięższych od wodoru i helu, niezbędnych by planety mogły powstać oraz przedstawiającego poziom ryzyka, związanego z prawdopodobieństwem zaistnienia zdarzenia wymazującego życie na noszącej je planecie.Wracając do kursu - jest on nie tylko dobrze zorganizowany, jeżeli chodzi o treść, lecz również przygotowany w wersji "offline" zawierającej całość materiału oraz interaktywne symulacje. Wszystko to mieści się w archiwum zip liczącym około 121MB które można pobrać z tej strony.

niedziela, 6 grudnia 2009

Pocztówki z innych światów.

Wydrukowałem sobie dzisiaj zestaw kart przedstawiających wybrane egzoplanety. Każda z nich skomponowana jest w sposób który opisałem na zamieszczonych w tym tekście grafikach.
Zestawowi temu towarzyszą mapy nieba, ułatwiające odszukanie na niebie gwiazd, wokół których te planety krążą. Oczywiście, na stronach Night Sky Network towarzyszy mu film, pokazujący jak z tego zestawu korzystać (co swoją drogą nie jest absolutnie żadną filozofią). Idąc za ciosem, dołączyłem do niego kartę [pdf do pobrania] przedstawiającą pierwszy odkryty system, w którym udało się zlokalizować 4 planety. Następnie jeszcze ze strony poświęconej misji Kepler pobrałem i wydrukowałem planisferę.
Po mniej więcej godzinie klejenia powstał zestaw wyglądający tak: Cóż, pewnie mogłem się z powyższym zdjęciem bardziej postarać - obiecuję poprawę następnym razem;) Teraz jedynie na szybko dodam, że widoczna w centrum zdjęcia rozłożona planisfera posiada dwie strony, z których jedna zawiera siatkę umożliwiającą dodawanie punktów oznaczających kolejne, odkrywane planety. Widoczna w jej środkowej części kropa to nie błąd drukarki, czy rozdeptane coś, lecz oznaczenie obszaru nieba, w który wlepiony jest fotometr sondy. Na koniec jeszcze, by mieć je pod ręką, linki:
Pierwszy do nieco pokrewnej misji Gai.
Drugi do zapytania "Kepler" na tym blogu. Jak widzę, wyniki zawierają dokładnie to co trzeba.
Trzeci to efekt pytania o Gwiezdną talię, całkiem podobny w formie zestaw kart.
Czwarty prowadzi do tekstu pomocnego, gdyby zachciało mi się bawić orbitą Keplera. Niestety, nie ma odpowiedniego dodatku na Orbithangarze, jest za to jak widzę nowe Map 3d.
Piąty prowadzi do Telescope Treasure Hunt. Jest to scenariusz zajęć typu "piknik pod gwiazdami" zawierający opis czegoś, co można nazwać przeglądem nieba - na razie lepsze porównanie nie przychodzi mi do głowy, praktycznie natomiast można przy pomocy tego scenariusza "ożenić" tematykę egzoplanet z ewolucją gwiazd, o której pisałem w listopadzie.
Szósty prowadzi do gadżetu przydatnego przy tłumaczeniu, czym jest pole widzenia teleskopu.
Siódmy do dość intrygującej pozycji, Changing Cosmos, w której jest opisane jak posługiwać się planisferą, nie tylko Keplera.

sobota, 5 grudnia 2009

Scratch z San Diego.

Kolejna porcja Scratcha. Tym razem szczególnie polecam slajd 6. Zawiera on hiperłącze prowadzące do zasobów Vimeo, gdzie znajdują się między innymi materiały oddające ducha poświęconych Scratchowi konferencji.

Mały przewodnik po M 42.

Być może błędem było wybranie pełni Księżyca do wykonania obu tych zdjęć przy pomocy kanaryjskiego Slooha. Być może nie powinienem był czekać, aż wskaźnik naświetlania osiągnie 100% - wówczas widoczne poniżej gwiazdy, tworzące w obrębie Mgławicy Oriona gromadę Trapez wyszłyby o wiele wyraźniej.
Być może powinienem był się bardziej postarać, wykorzystując do obróbki nie tylko Irfan View, w którym manipulowałem automatycznym ustawianiem kolorów oraz zmianą naświetlenia i koloru znajdującymi się w menu Obraz. Postarałem się natomiast, by znaleźć jak najlepszy przewodnik po tej mgławicy, będącej bohaterką grudniowych obserwacji Międzynarodowego Roku Astronomii 2009:Ma on charakter interaktywnej prezentacji flash i znajduje się w sekcji Image Tours serwisu poświęconego teleskopowi Hubble'a:
Przewodnikiem tego typu już się bawiłem kwietniu, przy okazji spotkania z M 51 i Lewiatanem. Warto zwrócić uwagę na te pozycje, które odpowiadają obiektom opisywanym w materiałach czy to Night Sky Network, czy też znajdujących się przykładowo wśród obiektów dostępnych do obserwacji przy pomocy Mikroobserwatorium.
Jeszcze na koniec:
Jak prezentuje się M 42 w Celestii można zobaczyć przeglądając album Gwiezdne kołyski, zaś pomocą przy obserwacjach może być przewodnik Pawła Maksyma. Warto zapoznać się również z esejem, znajdującym się na EuHou.

piątek, 4 grudnia 2009

Nam to nie grozi ..

Scratch in the Classroom
View more documents from Darrel Branson.
Kolejna porcja Scratcha ze SlideShare. Dlaczego nie grozi nam ona w klasie, zdążyłem opisać tu.