niedziela, 6 grudnia 2009

Pocztówki z innych światów.

Wydrukowałem sobie dzisiaj zestaw kart przedstawiających wybrane egzoplanety. Każda z nich skomponowana jest w sposób który opisałem na zamieszczonych w tym tekście grafikach.
Zestawowi temu towarzyszą mapy nieba, ułatwiające odszukanie na niebie gwiazd, wokół których te planety krążą. Oczywiście, na stronach Night Sky Network towarzyszy mu film, pokazujący jak z tego zestawu korzystać (co swoją drogą nie jest absolutnie żadną filozofią). Idąc za ciosem, dołączyłem do niego kartę [pdf do pobrania] przedstawiającą pierwszy odkryty system, w którym udało się zlokalizować 4 planety. Następnie jeszcze ze strony poświęconej misji Kepler pobrałem i wydrukowałem planisferę.
Po mniej więcej godzinie klejenia powstał zestaw wyglądający tak: Cóż, pewnie mogłem się z powyższym zdjęciem bardziej postarać - obiecuję poprawę następnym razem;) Teraz jedynie na szybko dodam, że widoczna w centrum zdjęcia rozłożona planisfera posiada dwie strony, z których jedna zawiera siatkę umożliwiającą dodawanie punktów oznaczających kolejne, odkrywane planety. Widoczna w jej środkowej części kropa to nie błąd drukarki, czy rozdeptane coś, lecz oznaczenie obszaru nieba, w który wlepiony jest fotometr sondy. Na koniec jeszcze, by mieć je pod ręką, linki:
Pierwszy do nieco pokrewnej misji Gai.
Drugi do zapytania "Kepler" na tym blogu. Jak widzę, wyniki zawierają dokładnie to co trzeba.
Trzeci to efekt pytania o Gwiezdną talię, całkiem podobny w formie zestaw kart.
Czwarty prowadzi do tekstu pomocnego, gdyby zachciało mi się bawić orbitą Keplera. Niestety, nie ma odpowiedniego dodatku na Orbithangarze, jest za to jak widzę nowe Map 3d.
Piąty prowadzi do Telescope Treasure Hunt. Jest to scenariusz zajęć typu "piknik pod gwiazdami" zawierający opis czegoś, co można nazwać przeglądem nieba - na razie lepsze porównanie nie przychodzi mi do głowy, praktycznie natomiast można przy pomocy tego scenariusza "ożenić" tematykę egzoplanet z ewolucją gwiazd, o której pisałem w listopadzie.
Szósty prowadzi do gadżetu przydatnego przy tłumaczeniu, czym jest pole widzenia teleskopu.
Siódmy do dość intrygującej pozycji, Changing Cosmos, w której jest opisane jak posługiwać się planisferą, nie tylko Keplera.

Brak komentarzy: