Pora na ostatni post poświęcony sobotnim zajęciom w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu. Zacznę od zdjęć:
Jest na nich zarówno Dorota Podyma prowadząca wykład o zabawach dzieci w starożytnym Egipcie, jest Ania Rak, Alicja Błasiak oraz Monika Bronk-Pogoda. Chciałem im tutaj serdecznie podziękować za wspólne prowadzenie tych ostatnich dla nas w tym roku warsztatów.
O Scratchu zdążyłem już wspomnieć. Pisałem też o lasce Ra. Pora więc na parę słów na temat wykonywanej przez dzieciaki gry. Nazywała się ona Mehen.
Zdjęcie powyżej przedstawia "prototypy", przygotowane przez nas w domu gdy zastanawialiśmy się, jakich materiałów i technik użyć w trakcie sobotnich zajęć. Mehen była znana w Egipcie pomiędzy 5000 a 4000 lat temu. Posiadała kontekst religijny - spiralny wzór na planszy po której poruszały się pionki zawodników nawiązywał swoim kształtem do Mehena, świętego węża strzegącego boga Ra gdy ten podążał przez krainę nocy. Być może właśnie ten kontekst spowodował, że około 4000 lat temu Egipcjanie przestali w nią grać. Czy uznano, że jej reguły są bluźniercze? Czy fakt, że nacięcia na spirali węża mogły kojarzyć się z próbą jego unicestwienia spowodował że gra została zakazana? Nie mamy danych by odpowiedzieć na to pytanie. Tak czy inaczej, z jakichś powodów Egipcjanie porzucili rozgrywki w nią gdzieś około 4000 lat temu. A szkoda, bowiem była to ich jedyna gra, w której mogło uczestniczyć więcej niż dwóch graczy. Tak wyglądała jedna z odkrytych "plansz":
Datowana jest ona na okres pomiędzy 2575-2150 p.n.e. Powyższe zdjęcie znalazłem na Talking Piramids, gdzie Mehenowi jest poświęcony ciekawy tekst. Oprócz planszy do rozgrywki potrzebne jeszcze były pionki oraz patyczki będące odpowiednikami naszych kostek do gry. Jeżeli chodzi o reguły - niestety, znikły w pomroce dziejów, chociaż ... w latach 20 ubiegłego wieku zaobserwowano u Arabów Baggara Grę w hienę. Podobnie jak Mehen posiadała ona planszę ze spiralnym wzorem, pionki nawiązujące kształtem do drapieżników, zaś do ustalania kolejności i ilości ruchów wykorzystywano pokolorowane z jednej strony patyczki które rzucano podobnie jak my to robimy z kostkami do gry. Czy podobnie rozgrywali swoje partie starożytni? Trudno powiedzieć - być może. W każdym bądź razie jej reguły wykorzystał P.S. Neely tworząc elektroniczną wersję Mehenu:
Można się nią pobawić samemu, jest do pobrania tu. Sama w sobie też już stanowi "informatyczny zabytek" - napisana w Visual Basicu 3.0 wymaga do uruchomienia biblioteki vbrun300.dll. Niemniej na Windows XP (też zabytkowym) poszła. Kto wie, być może pójdzie też na Windows 7:) Widzę, że się rozpisałem. Starożytny Egipt to nie mój konik, lecz tajemnica Mehenu mnie całkiem mocno wciągnęła.
Były to ostatnie nasze warsztaty w tym roku. W przyszłym ... kto wie, czas jeszcze pokaże. Teraz zaś jeszcze dla podsumowania: 25 listopada mieliśmy Życie w Starożytnym Egipcie, w październiku był Świat pozagrobowy, we wrześniu zaś miała miejsce Księżycowa Noc.
2 komentarze:
Dzisiaj znalazłam taką grę. Niestety nie da się tutaj wstawić zdjęcia. Szukam na jej temat informacji. Wiele dowiedziałam się z tej strony, dziękuję ;) ale nadal nie mam jeszcze pewności jak grać w grę. Jest jeszcze oryginalnie zapakowana, czuję się jakbym znalazła jumanji:D pozdrawiam! Agnieszka
Prześlij komentarz