Piramidy w Egipcie
View more presentations from JacekKupras.
Powstała ona na podstawie jednej z grafik, które umieściłem w tekście Piramidy w pełni. Wrzuciłem ją do Power Pointa, przyciąłem do rozsądnych rozmiarów, dodałem tekst wraz z łączami i umieściłem na Slideshare. Jak widzę, wszystko działa - linki skojarzone z miejscami po kliknięciu otwierają w nowej karcie lokalizacje z Google Maps mogę zatem spokojnie przejść do tematu.
Pierwsze dwa numery "Kosmosu" kupiłem z ciekawości myśląc sobie: "Kolejne DeAgostini, filmy jednak mogą być ciekawe. Cena też jest atrakcyjna - dopóki będzie trwać promocja". Tekstów nawet nie przeczytałem, obejrzałem za to film poświęcony poszukiwaniom egzoplanet. Był ciekawy. Drugiego filmu nie obejrzałem - czeka. Kupiłem jednak numer trzeci - oprócz filmu ze względu na całkiem atrakcyjny segregator. Tym razem jednak przejrzałem numer i ...
Po pierwsze nie "DeAgostini" lecz Amercom, co specjalnego dla mnie znaczenia nie ma.
Po drugie - i to już dla mnie znaczenie ma - kierownikiem zespołu redakcyjnego jest Jan Pomierny z portalu Astronomia.pl, zaś w składzie redakcyjnym pojawiają się między innymi Krzysztof Czart i Kamil Złoczewski. Wymienione przeze mnie osoby są nie tylko dobrze znane jako popularyzatorzy astronomii w Polsce, lecz również mieli do czynienia z projektami "wycelowanymi" w grupę wiekową gimnazjum. Przypomnę na szybko, że Jan Pomierny zagościł na tym blogu w kontekście konferencji dla nauczycieli związanej z filmem Hubble 3D, natomiast Kamila wspomniałem jako pomysłodawcę i organizatora konkursu SkyQuest.
Po trzecie - pismo posiada atrakcyjną szatę graficzną, teksty są pisane w sposób przystępny i ciekawy, co zaś najważniejsze można w nich znaleźć informacje o projektach koordynowanych w Polsce przez "Hands-On Universe - Poland". W ostatnim numerze przykładowo znajdują się informacje o odkryciach planetoid dokonywanych przez polskich uczniów są też wspomniane projekty społecznościowe wchodzące w skład platformy Zooniverse. Zostały one spopularyzowane w Polsce oraz częściowo przetłumaczone właśnie przez ludzi związanych z "Hands On". Informując o nich "Kosmos", poprzez swój popularny charakter, może wypełnić lukę zafundowaną przez twórców podstawy programowej obowiązującej w szkolnictwie gimnazjalnym.
Tak czy inaczej, jeżeli Kosmos utrzyma się na rynku, zaś ekipa redakcyjna włoży w jego tworzenie swoje doświadczenie zdobyte na gruncie popularyzacji astronomii, to pismo może faktycznie stać się "dwutygodnikiem jakiego jeszcze nie było". Gorąco im tego życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz