piątek, 4 lutego 2011

Za "chińszczyzną" nie przepadam ...

... lecz widoczne na filmie zastosowanie chińskich zabawek naprawdę mi się spodobało:
Jego autorem jest pan Bogusław Malański z Planetarium i Obserwatorium im Arego Sternfelda z Łodzi, krótki opis zajęć znajdziemy też na EuHou. Skoro zaś już o zaprzyjaźnionym portalu piszę, to pan Malański jest również autorem tej oto dziwacznej konstrukcji:
Nazywa się "to coś" wagą tensometryczną, o tym zaś do czego służy można poczytać tutaj. I kto by pomyślał, do czego taki ołówek może się przydać:)

Brak komentarzy: