czwartek, 20 października 2011

Adios Phoenix

I:\pappert\guideddiscovery\WorldWideTelescope\seanse\Seanse.htm
Z góry uprzedzę, że umieszczone poniżej nagranie z seansu poświęconego misji Phoenix'a nie chodzi zbyt płynnie. Zastanawiałem się nawet, czy nie nagrać go jeszcze raz, tyle że na mocniejszej maszynie. Doszedłem jednak do wniosku, że w  tej formie w jakiej jest może być on przedmiotem dalszych eksperymentów. Lecz może najpierw zapraszam by zapoznać się z filmem: 

Plik WWT z seansem w oparciu o które wykonałem nagranie można, jak zwykle, pobrać z Mediafire [1.02MB] klikając tutaj. Autorem oryginalnej wersji w oparciu o którą dokonałem tłumaczenia jest wspomniany już przy okazji Ziemi Nocą Dinoj SurendranTeraz, dla porównania, przypomnę animację o podobnej treści która powstała w JPL:

Przyjmijmy, że stanowi ona pewnego rodzaju punkt odniesienia. Jak wykorzystać ją jako źródło inspiracji aby rozbudować lub poprawić seans WWT? Wspomnę jeszcze, że nagranie pierwszego z filmów wykonałem przy pomocy programu aTube Catcher na komputerze dysponującym procesorem AMD Athlon(tm) II X2 245, pamięcią 2GB oraz kartą graficzną NVIDIA GeForce 7025 , 256MB. To nie jest specjalnie mocny sprzęt, prawda? Dysponując nieco lepszą konfiguracją oraz być może zmieniając program do nagrywania ekranu powinno się jeszcze dać o wiele więcej z WWTeleskopu wycisnąć.
Wbudowana w WWT panorama otoczenia gdzie wylądował  Phoenix to moim zdaniem jedno z najciekawszych zdjęć. Jeżeli rozejrzymy się w niej dokoła, znajdziemy nie tylko miejsce, gdzie ramię lądownika dokopało się do wody, lecz również chociażby widoczną na zdjęciu obok płytę, powstałą w ramach projektu Visions of Mars. Znalazł się na niej imponujący zestaw reprodukcji tekstów, prac plastycznych, oraz nagrań radiowych poświęconych Czerwonej Planecie. Zostały na niej również utrwalone wypowiedzi między innymi Carla Sagana, Artura Clarke'a, Louisa Friedman'a, Judith Merrill. Zostały wreszcie umieszczone imiona i nazwiska blisko 250 000 osób zebrane za pośrednictwem internetowego formularza. Sama płyta została wykonana z materiału określonego mianem "silica glass". Jeżeli dobrze zrozumiałem, termin ten oznacza szkło kwarcowe. Wykonana zeń płyta powinna przetrwać tysiące lat. Czy ktoś ją kiedykolwiek znajdzie? Co zostanie do tego czasu z Phoenixa? Poniżej widać dwa zdjęcia, wykonane przez MRO:
Warto zwrócić uwagę, jak w międzyczasie zmienił się wygląd statku. Wydaje się on mniejszy, jest o wiele ciemniejszy i nie widać zupełnie jednej z baterii słonecznych. Z towarzyszącego zdjęciu artykułu można się dowiedzieć, że ciężar suchego lodu przygniatającego lądownik w zimie może wynosić nawet paręset funtów.   Próbowałem jeszcze odnaleźć w sieci kopię feniksowej płytki. Ciekawe, lecz ani do kupienia ani do ściągnięcia niczego nie znalazłem - no, może z wyjątkiem fragmentów chociażby takich jak tych parę reprodukcji, albo tekstu z  mapą Percivala Lowella, którą zamieszczam poniżej:
Trafiły się za to po drodze inne ciekawostki, jak chociażby strona Dona Davisa z ciekawymi zdjęciami Carla Sagana (m.in. z okresu powstawania filmu Cosmos) czy ponowne odwiedziny na stronie IAAA, która przypomniała mi Waltera Myersa:
Copyright Walter Myers. Used with permission. http://www.arcadiastreet.com/cgvistas/
Kto wie, być może ekipa która kiedyś dotrze do Phoenixa i odnajdzie pokrytą warstwą pyłu płytę zawierającą przesłanie z odległej przeszłości będzie wyglądać właśnie tak jak ta dwójka na grafice powyżej.
A może będą przypominać tych z Orbitera:
Autorem widocznej powyżej dwójki jest Loru. Update 2011 10 27 Pomysł na konkurs?

Brak komentarzy: