wtorek, 4 października 2011

Frank Gregorio zaprasza

I:\pappert\guideddiscovery\WorldWideTelescope\music\MuzykapodWWTIndeks.htm
Tak wygląda trailer, którym rozpoczyna swój kurs astronomii Frank Gregorio, amerykański nauczyciel pracujący w Osbourn Park High School
 Gregorio już nie raz gościł na tym blogu, głównie z racji jego świetnego pakietu edukacyjnego - "Podróży z Celestią".  Ciekawostką, na którą zwróciłem uwagę w filmie jest fakt, że znajduje się w nim dwa ujęcia pochodzące z popularnych filmów  SF,   Avatara:
oraz  Star Trek'a:
Nie ja jeden to zauważyłem. Na pytanie: "Why is Avatar in this???", odpowiedział: "The Search for life outside of Earth and for Extraterrestrial Intelligence (SETI) is actually a significant part of Astronomy. $Billions are spent on it every year with spacecraft sent to Mars and Titan looking for it, and radio telescopes around the world listening for it, so a brief scene asking the question of life on other worlds is most appropriate for mention in an Introduction to Astronomy.", mnie zaś przypomniało się podobne podejście obecne chociażby w hiszpańskim "Projecto Celestia". Jest to pewnego rodzaju novum, bowiem SF jest postrzegane często jako "odciągacz" od prawdziwej nauki i nie spotkałem się, by nawiązania do nich były umieszczane w jakichkolwiek programach zajęć z astronomii. Wystarczy chociażby popatrzeć na wątek Sci-Fi add-ons: Interest generaters or distractions sprzed pięciu lat znajdujący się na forum Celestii. Gregorio już wtedy nie miał wątpliwości: "Naturally, they are all referenced as fictional Hollywood spacecraft, but the kids LOVE to see them in space, and there is a bit of science one can learn from visiting them. " Jak widać na przykładzie powyższego filmu jego zdanie pozostało niezmienione. Rzecz jasna takich nawiązań do fantastyki nie jest dużo. Ponieważ Gregorio udostępnił materiały którymi się posługuje w sieci można zauważyć, że pojawiają się one raptem w jednym z dziesięciu modułów.  Gregorio jest jednym z tych nauczycieli, którzy starają się najlepiej jak potrafią wykorzystywać programy komputerowe w swojej pracy dydaktycznej. Ulubionym jego narzędziem pracy jest Celestia, którą rozbudował oraz wyposażył w scenariusze zajęć i karty pracy tak aby stała się narzędziem w pełni dopasowanym do kursu, który prowadzi. Jak do tego doszło i jakie motywacje nim kierowały można przeczytać w wątku How do you use Celestia to educate people?.  Nie tylko on dostrzega możliwości tkwiące w wirtualnych eksploracjach. W artykule Virtual Universe: Students Use Technology to Reach for the Stars, który znalazłem na Edutopii wypowiadają się lub są opisywani inni nauczyciele lub specjaliści związani z edukacją myślący podobnie:
Ponieważ zabrakło mi wśród nich kogoś od Orbitera, pozwoliłem sobie dorzucić jeszcze jednego starego znajomego:
Każdy z nich preferuje inne narzędzie, wszyscy oni jednak są zgodni co do tego, że użycie odpowiednio dobranych programów komputerowych jest najlepszym sposobem aby przyciągnąć uwagę pokolenia współczesnych dzieciaków: " Celestia is the absolute best way to stimulate kids today, and it gives them a universe not only to learn about but also to experience" - pozwoliłem sobie lekko sparafrazować cytat wypowiedzi Gregoria. A gdyby tak skompilować ich doświadczenia? Wydaje się, że do tego właśnie Gregorio swoim trailerem  zaprasza;)

Brak komentarzy: