niedziela, 11 grudnia 2011

Kolejna runda "sprzątania" czyli "Kosmos", Celestia i Slooh

W "Kosmosie" jesteśmy przy odcinku dziesiątym. Sagan opowiada w nim między innymi o koncepcjach budowy i powstawania wszechświata, zarówno tych naukowych jak i religijnych. Stąd właśnie wzięła się hinduska rzeźba widoczna poniżej :
 Zaktualizowałem też Aneks poświęcony innej, serii: Kosmos - Tajemnice Wszechświata. Okazało się, że jest on obecny również na YouTube. Potem przyszła pora by odwiedzić  TED:
 Wirtualna wycieczka do granic znanego kosmosu pokazana przez Carter'a Emmart'a została zrealizowana przy pomocy programu, który można pobrać ze stron Planetarium Hayden'a. Nie używałem go nigdy wcześniej - o jego istnieniu przypomniał mi znajomy. Opis znajdujący się w Wikipedii brzmi na tyle ciekawie, że kto wie - może w przyszłym roku dam się skusić.
Pora się przyjrzeć teraz Celestii, której aktualny numer to 1.6.1.  Czym różni się ona od pozostałych, można przeczytać tutaj, mnie zaintrygował wpis: "Updated Galileo add-on". Tak się składa, że w jednym z ostatnich postów zamieściłem grafikę przedstawiającą spotkanie sondy z Amaltheą. Tak mniej więcej wygląda to spotkanie w Celestii:
Jeżeli ktoś zechce się przenieść do wnętrza widocznej powyżej sceny, wystarczy mieć zainstalowany program następnie zaś kliknąć tu. Warto pamiętać również, że powyższą scenę  można znacznie poprawić. W repozytorium Celestii znaleźć można zarówno tekstury Jowisza, jak i towarzyszących mu księżyców.
Misja Galileo została opisana przez Gregoria w części ósmej z jego tutoriali. Przypomnę, że cała seria składała się z następujących modułów:
1. Wszechświat (CelEdu0102): obok link do oryginalnej wersji.
2. Wewnętrzny Układ Słoneczny (CelEdu03E): obok link do oryginalnej wersji.
3. Zewnętrzny Układ Słoneczny (CelEdu04E): obok link do oryginalnej wersji.
4. Terraformowanie Marsa (CelEdu05): obok link do oryginalnej wersji.
6. Życie i śmierć gwiazd (CelEdu06): obok link do oryginalnej wersji.
7. Statki kosmiczne - część pierwsza (CelEdu07): obok link do oryginalnej wersji.
8. Statki kosmiczne - część druga (CelEdu08): obok link do oryginalnej wersji.
9. Początki Ziemi i Księżyca (CelEdu09): obok link do oryginalnej wersji.
10. Poszukiwanie pozaziemskiej inteligencji (CelEdu10): obok link do oryginalnej wersji.
Jak widać wszystkie zdążyły już zagościć na naszym blogu  z wyjątkiem jednego -  The World of Celestia będącego wprowadzeniem w całą serię.  Gregorio skoncentrował się w nim na omówieniu filozofii pakietu oraz dołączył reprezentatywny zestaw dodatków pochodzących z pozostałych modułów. Sporo uwagi poświęcił również omówieniu spraw technicznych związanych z organizacją prezentacji. The world of Celestia to w sumie 40 lokalizacji opisanych 60 hiperłączami. Poniżej umieściłem jeden z odwiedzanych obiektów,  mgławicę Rozetę
Dla tych, którzy mają zainstalowany pakiet podaję bezpośredni link umożliwiający przeniesienie się w jej pobliże w Celestii. Co ciekawe, nie udało mi się jej odnaleźć w archiwum , z dokumentacji Gregoria wynika jednak że autorem tej mgławicy jest Carlos Ribelles.
Wracając jeszcze do edukacyjnej Celestii Gregoria warto wspomnieć, że każdy z tworzących ją modułów posiada własny, niezależny od pozostałych modułów zestaw dodatków. Dzięki takiemu rozwiązaniu wykorzystanie zasobów komputera zostaje ograniczone do niezbędnego optimum.  Wszystko po to, aby nie przeciążyć komputera - każde z rozszerzeń bowiem zabiera część zasobów maszyny na której uruchamiany jest program.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie byśmy tworzyli własne zestawy. Przykładem może być tutaj lista gwiazd i mgławic z Mikroobserwatorium:
Wystarczy teraz przeszukać archiwum Celestii, dobierając odpowiednie rozszerzenia. Na koniec pozostaje jeszcze opracować scenariusze zajęć oraz karty pracy  - i gotowe, mamy zestaw umożliwiający rozbudowę zajęć z użyciem Mikroobserwatorium o wirtualne eksploracje. 
Slooh: przed wszystkim ściąga do aktualizacji. A teraz pora na zdjęcie
Autorem powyższej fotografii jest najprawdopodobniej Mirek Kołodziej, powstała zaś ona w efekcie złożenia 21 fotografii programem Iris. Jak wygląda wersja złożona z siedmiu zdjęć widać tutaj, ja natomiast chciałbym zwrócić uwagę że NGC 5128 dostępne jest również na liście Mikroobserwatorium
No, może z tą dostępnością trochę przesadziłem - na widzialność tej galaktyki trzeba będzie trochę poczekać:)

Brak komentarzy: