W jednym z poprzednich postów pisałem o projekcie Globe at Night, który rozpocznie się 25 lutego i będzie trwał do 8 marca 2008. Dzisiaj razem z Pawłem rozpoczęliśmy przygotowania.Wszystko co trzeba wiedzieć jest opisane w polskiej dokumentacji projektu. Składa się ona z dwu dokumentów w formacie PDF. Jeden jest adresowany do rodziców i można go pobrać stąd. Drugi, adresowany do nauczycieli znajduje się tutaj.
Oba te dokumenty właściwie nie różnią się treścią. Są nieco inaczej sformułowane, w dokumencie zaś adresowanym do nauczycieli znajdują się objaśnienia które z amerykańskich standardów edukacyjnych spełnia projekt.
Pierwszym krokiem przygotowań jest ustalenie długości i szerokości geograficznej miejsca, z którego mają zostać dokonane obserwacje. Można tego dokonać posługując się Internetem przy pomocy następujących witryn:
http://world.maporama.com/ - na tej stronie wprowadzamy nazwę kraju, miasta oraz ulicy, która nas interesuje. Współrzędne geograficzne wyświetlą się poniżej wyświetlonej mapki.
http://www.itouchmap.com/latlong.html - jeżeli klikniemy w ten adres, to na początku wyświetli nam się konturowa mapa świata z naniesionymi granicami i nazwami państw. Następnie możemy dokonywać kolejnych przybliżeń. Interesujące nas współrzędne wyświetlą się poniżej mapy. Trzeba tylko pamiętać, by odrobinę przewinąć ekran suwakiem znajdującym się po prawej stronie. Ciekawostką tego serwisu jest również możliwość wyświetlania map Księżyca, Marsa oraz nieba. Pewną niedogodnością jest fakt, że strona o której piszę jest w języku angielskim. Jej nawigacja jest jednak na tyle prosta, że intuicyjnie powinna poradzić sobie z nią osoba nie posługująca się tym językiem.
I to właściwie wystarczy, jeżeli chodzi o pierwszy krok przygotowań. My ze swej strony "nadprogramowo" zaliczyliśmy jeszcze:
- odwiedziny serwisu http://www.zumi.pl/ gdzie można obejrzeć chyba najlepsze zdjęcia satelitarne Polski - potrzebne nam to będzie pod znalezienie miejsca startu dla Delty
- konfigurację programu Stellarium, by położenie obserwatora pokrywało się z naszym położeniem geograficznym
- podobnie skonfigurowaliśmy programy World Wind oraz Celestię - z tą różnicą, że umieściliśmy obserwatora w przestrzeni kosmicznej nad punktem gdzie się znajdujemy
- pobranie programu GoogleEarth
Ciąg dalszy: >>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz