Przed chwilą przerzuciliśmy na serwer ostatnią partię zdjęć związanych z naszym sobotnim wyjazdem do Niepołomic, gdzie po raz trzeci odwiedziliśmy Młodzieżowe Obserwatorium Astronomiczne. Nasz wyjazd zbiegł się z Piknikiem Pod Gwiazdami, jakie MOA ufundowało dla kolejnej, starszej grupy wyróżnionych w konkursie "Odkryj swój Wszechświat".
Niestety, nie udało nam się przetestować możliwości widocznego na zdjęciu powyżej teleskopu "Michaliny", ani "staruszka" Meniscas'a:
Powodem był deszcz, który okrył Niepołomice jesiennym całunem, choć mniej chyba szczelnym niż swoisty całun który okrył umysł urzędnika odpowiedzialnego za prace związane z wykończeniem planetarium. Te bowiem, jak mieliśmy możliwość zauważyć, nie posunęły się do przodu ani trochę:
Mam osobistą nadzieję, że w końcu ktoś za to odpowie. No, ale dosyć tych jesiennych klimatów bowiem:
Grzegorz, jak zwykle ze swadą, opowiadał nam o "swojej" astronomii.
Brak możliwości obserwacji "naocznych" przynajmniej trochę załataliśmy Sloohem.
W niedzielę rano zdążyliśmy jeszcze przetestować Scratcha:
Tym razem w charakterze wirtualnej księgi gości. Potem zaś była wizyta na wystawie, którą zdążyłem opisać w ostatnim poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz