Aton - źródło ciepła, światła i piękna. Bóg życia i miłości, pojawił się nagle w panteonie egipskich bóstw za sprawą faraona Amenhotepa IV, który później przyjął imię Echnatona, tj.Promień Atona. Faraon ten skutecznie wyeliminował dawne bóstwa a Aton stał się jedynym bogiem Egiptu. Wyobrażany oraz przedstawiany był jako tarcza słoneczna.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjduqq-PxWRLAbaoPujnWE8aAjYCKaCxvZ-iT6YGNkqzinoNvQNWv0WR48Wr3u5Fh_nWfh-Yf6QnVM9B463Xfaj10EuH22TEWPbSOsN5YapHpdh_c8irkTo0ExtYbeIuLpQ5MGt50_nQPa1/s400/757px-HouseAltar-AkhenatenNefertitiAndThreeOfTheirDaughters.png)
Echnaton jest uważany za autora jednego z najciekawszych utworów literackich okresu Nowego Państwa - "Wielkiego hymnu do Atona". Tekst zapisany został na zachodniej ścianie nagrobka faraona Ejego, brata królowej Teje (wuja Atona). Wielu badaczy widzi podobieństwo pomiędzy "Wielkim hymnem do Atona" a Psalmem 104, w którym cześć i miłość do Boga wyrażona została w podobny sposób.
"Ukazujesz się piękny na wschodnim widnokręgu nieba, nieżywy, który jest początkiem życia. Kiedy wschodzisz na widnokręgu wschodnim, urodą swoją napełniasz świat cały.
Tyś jest piękny i wielki, i lśniący, wznosisz się ponad całym światem, a promienie twoje obejmują wszystkie krainy, wszystko, coś stworzył.
Tyś jest słońce, ty sięgasz aż po krańce świata i wiążesz je dla syna swego umiłowanego, i choć jesteś daleko, promienie twoje sięgają ziemi.
Kiedy zstępujesz na widnokrąg zachodni, ziemia pogrąża się w ciemności, jakby umarła. Ludzie śpią w domu z nakrytymi głowami i nikt nikogo nie widzi. (...)
Promienie twoje piastują wszystkie pola, i kiedy wschodzisz, żyją i rodzą dla ciebie.
Ty zmieniasz pory roku, aby powstać mogło to, co stworzyć pragniesz, a porę zimową dajesz na ochronę przed żarem.
Tyś stworzył niebiosa dalekie, abyś wschodził na nich, abyś widział wszystko co stworzyłeś. (...)
Gdy wschodzisz - świat żyje, gdy zachodzisz - umiera.
Ty sam jesteś czasem życia, a wszelkie istnienie pochodzi od ciebie".
(tłumaczenie tekstu - Tadeusz Andrzejewski)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz