wtorek, 12 maja 2009

Powtórka ze startu.

Wczorajszy start STS 125 przypomniał mi o bardzo użytecznej funkcji Orbitera jaką są playbacki. Są to specjalne scenariusze, zawierające przygotowane wcześniej nagrania różnych manewrów statków kosmicznych. Można również takie nagrania tworzyć samemu - nie jest to jednak tematem tego posta. Scenariusze te znajdują się w folderze Playback, widocznym jako jeden z folderów ze scenariuszami po wybraniu zakładki Scenario w menu otwierającym się po uruchomieniu Orbitera. W jednym z playbacków, o nazwie Atlantis Launch nagrany jest start i wejście na stabilną orbitę wahadłowca. Po jego wybraniu i kliknięciu przycisku Launch Orbiter zostaniemy przeniesieni do Cape Canaveral na moment przed startem. Jeżeli na dole ekranu widać napis Paused, to by odblokować symulację wystarczy nacisnąć Ctrl+P:Trywialne, prawda? I użyteczne - gdyż dzięki temu możemy całkiem sporo przy pomocy Orbitera pokazać nawet wówczas, gdy znamy ten program bardzo słabo. Dodatkowymi ułatwieniami może być tutaj znajomość paru drobiazgów, o których trochę poniżej:
Ctrl+p - w dowolnej chwili zatrzymuje symulację i odblokowuje symulację. 
Obracając myszką z naciśniętym przyciskiem dowolnie zmienimy perspektywę widzenia (slajd 2), 
warto pokazać, jakie siły działają w trakcie startu - jak to się robi jest opisałem w poście Obserwujemy start,(slajdy 3,4)
Klawiszem F1 przeniesiemy się do wnętrza kabiny - (slajd 5) - gdzie możemy śledzić wskazania instrumentów pokładowych. Widoczne na slajdzie Surface MFD oraz Orbit MFD opisałem w postach tym i tym
Klawiszem F8 możemy wywołać widok kokpitu 3d - (slajd 6) - przy okazji, u Flying Singera znalazłem link do ciekawych ujęć 3d kokpitu, które znajdują się tu
Po wyjściu na zewnątrz klawiszem F1 (slajd 7) możemy przyjrzeć się bliżej Ziemi lub jeśli nas to interesuje popatrzeć trochę na niebo (slajd 8). Wystarczy pamiętać, że klawisz F9 przywołuje tryb planetarium.
Możemy się bliżej przyjrzeć budowie wahadłowca (slajd 9) wykorzystując jako pomoc na przykład grafikę taką jak ta:
Możemy dokonać zapisu niektórych danych lotu - (slajd 11) - by później móc w oparciu o nie choćby stworzyć wykresy w excelu. Jak taki zapis włączyć pisałem tutaj
Jeżeli nie wiemy gdzie jesteśmy (slajd 14) to wracając do wnętrza kabiny możemy wyświetlić nasze położenie przy pomocy Map MFD (slajd 15).
Możemy śledzić kolejne korekty orbity (slajd 15 i 16) przy okazji obserwując pracę silniczków OMS.
Możemy w końcu się delektować widokiem delty Nilu - jak widać to na slajdach od 18 wzwyż. Widoczek śliczny - w sam raz do odnotowania w dzienniku:
deltanilu
 Wszystkie grafiki które wykorzystałem do tego posta znajdują się zzipowane tutaj
Update:
Dla tych, którym obserwowanie startu nie wystarcza i chcieliby spróbować własnych sił w pilotowaniu wahadłowca został napisany tutorial Space Shuttle to Iss. Jego autorem jest Pablo Luna Sánchez wystęujący na forum Orbitera jako ar81. Pablo jest nauczycielem, który stosuje Orbitera jako jedno z narzędzi edukacyjnych. Z jakim efektem? Trudno mi powiedzieć - osobiście uważam, że Orbiter świetnie nadaje się do pokazania wielu zagadnień z zakresu fizyki w gimnazjum czy liceum. Nauczyciel, który będzie chciał go wykorzystać musi się jednak liczyć z tym, że przygotowanie prezentacji dopasowanych do programu nauczania będzie wymagało pewnych nakładów czasowych. A zatem - jest to raczej wyzwanie dla pasjonatów, eksperymentujących z różnymi niekonwencjonalnymi technikami nauczania najlepiej w ramach zajęć pozalekcyjnych, gdzie presja czasu nie jest aż tak wielka. Wracając jednak do Pabla - ponieważ on takim nauczycielem jest, to jego tutoriale zawierają z reguły dużo przejrzystych, poglądowych grafik, które mogą być wykorzystane niekoniecznie w kontekście Orbitera, lecz wszędzie tam, gdzie pojawia tematyka podróży kosmicznych. 
Na koniec jeszcze: prościutka symulacja startu wahadłowca znajduje się pod tym adresem: Musimy w niej po prostu kliknąć w przyciski odpowiadające zdarzeniom mającym miejsce tuż przed startem.  

Brak komentarzy: