sobota, 31 stycznia 2009

Slooh dla szkół.

Na końcu poprzedniego posta doszły tłumaczenia materiałów Mikroobserwatorium poświęconych księżycom Jowisza oraz Drodze Mlecznej. Tymczasem zapraszam do obejrzenia filmu Telescopes, Galileo to SLOOH:
Znajdziecie w nim zarówno trochę materiału poświęconego obserwacjom Galileusza, jak i prezentację możliwości kolejnego systemu teleskopów sterowanych online jakim jest SLOOH. Jak już pisałem, jest to serwis płatny - cena korzystania z niego nie jest jednak zaporowa - pakiet umożliwiający całoroczne korzystanie z systemu kosztuje, jak widzę, 50$.
Rzecz chyba warta rozważenia. Tymczasem zapraszam na stronę Slooh for Schools Classroom Activities gdzie znaleźć można materiały edukacyjne dedykowane szkołom. Bez względu na to, czy zdecydujemy się skorzystać z usług Slooh'a czy też nie - materiały te korespondują zarówno z Galileoskopem jak i Mikroobserwatorium. Są wśród nich zarówno prezentacje ppt jak i karty obserwacyjne, jak choćby ta po lewej służąca do nanoszenia w ciągu kolejnych nocy położenia księżyców Jowisza. No i oczywiście, rzecz jasna, to wszysko jest za FREE.

piątek, 30 stycznia 2009

Tłumaczenia (prawie) gotowe.

Powyżej zdjęcie Gromady Ul wykonane przeze mnie przy pomocy Mikroobserwatorium, po lewej historyczny szkic tego obszaru sporządzony przez Galileusza pochodzący z Octavo Corp./Warnock Library i wreszcie na dole zdjęcie wykonane w ramach projektu Sloan Digital Sky Survey.
Tak w ogromnym skrócie przedstawia się tekst The Beehive Cluster – Then & Now którego tłumaczenie przed chwilą zakończyłem.
Tym samym, Panie i Panowie, z przyjemnością informuję, że polska wersja wszystkich tekstów znajdujących się na stronie Galileo's Legacy - 400 years later jest (prawie) gotowa. Ponieważ "prawie" jak wiadomo wszystkim smakoszom piwa "robi wielką różnicę", zapraszam do odwiedzin tego posta w ciągu najbliższych dni, gdyż będę umieszczał w nim linki do kolejnych "doców" zawierających tłumaczenia poszczególnych tekstów - na razie musimy jeszcze poprawić stylistykę i przepuścić wszystko przez korektę. Do tego czasu w blogowaniu krótka przerwa (no chyba że się pojawi coś o czym trzeba będzie napisać).
Tymczasem, przy okazji końca pierwszego miesiąca "astroroku" proponuję jeszcze: wyjść na pole, gdzie ma mieć miejsce dzisiaj godzinę po zachodzie Słońca zbliżenie Księżyca i Wenus (leniwi mogą obejrzeć webkamerkową transmisję z Teneryfy), zobaczyć propozycje związane z MRO przygotowane przez EuHou, przyjrzeć się temu, co proponują w lutym Solar System Ambassadors.
Wykaz artykułów znajdujących się w sekcji Dziedzictwo Galileusza - 400 lat później:
Orion (Orion): wersja angielska, pobierz tłumaczenie doc.
The Beehive (Gromada Ul): wersja angielska, pobierz tłumaczenie doc.
Venus (Wenus): wersja angielska, pobierz tłumaczenie doc.
Jupiter Moons (Księżyce Jowisza): wersja angielska, pobierz tłumaczenie doc.
The Moon (Księżyc): wersja angielska, pobierz tłumaczenie doc.
Saturn (Saturn): wersja angielska, pobierz tłumaczenie doc.
The Milky Way (Droga Mleczna): wersja angielska, pobierz tłumaczenie doc.
Pleiades (Plejady): wersja angielska, pobierz tłumaczenie doc.

czwartek, 29 stycznia 2009

Niebo nad Teneryfą (5): Księżyc obok Wenus

Taki widok można było podziwiać na Teneryfie o 22:11 naszego czasu. Teoretycznie, gdyby była zlecona dostateczna ilość zdjęć, to przy pomocy systemu Constellation wyszłyby przepiękne zdjęcia Księżyca obok Wenus. Praktycznie jednak wszystko jest uzależnione od algorytmu kierującego ustawieniem teleskopów. Aby nieco skrócić czas oczekiwania na zlecone przez nas zdjęcia oraz zwiększyć szansę na udane ich wykonanie na pewno warto się kierować wskazówkami zawartymi w artykułach: Successful Observing Requests oraz How to get good images with the BRT. Dobrze jest również pobuszować po galerii - porównanie parametrów ekspozycji z ich rezultatami widocznymi na zdjęciach daje dobre rozeznanie w tym, czego należy unikać - ja właśnie w ten sposób ustawiłem sobie parametry pod moim zdaniem całkiem udane zdjęcia Saturna i Plejad.
Skoro już o udanych zdjęciach mowa - kolejne zdjęcie Wenus które przyszło mi z Mikroobserwatorium wygląda tak: Bawiąc się Mikroobserwatorium i Teleskopami Bradforda (tak przywykłem je nazywać), nasuwa mi się na myśl, że oba te narzędzia doskonale się uzupełniają. Oczywiście urządzenia na Teneryfie są o wiele bardziej nowoczesne, lecz za to czas czekania na zdjęcia może trochę zniechęcić, brakuje mi również na ich serwerze tekstów równie ciekawych jak te, które teraz tłumaczę.

środa, 28 stycznia 2009

Doczekałem się Plejad

Po Mikroobserwatorium z którego otrzymałem fotografię Wenus przyszła kolej na teleskop Bradforda. Powyżej zamieszczam fotografię Plejad której parametry wykonania wyglądały tak: Dla porównania zdjęcie zrobione przez Mikroobserwatorium:Uzyskałem je 9 stycznia, w trakcie pierwszych zabaw tym portalem. Oczywiście, jakość powyższych zdjęć może być o wiele lepsza - wystarczy poddać obróbce towarzyszące im fits'y.

wtorek, 27 stycznia 2009

Wenus w poezji.

Z okazji Międzynarodowego Roku Astronomii zapowiedziałam wcześniej serię postów dotyczącą Wenus jako: charakterystykę planety, warszaty plastyczne dla dzieci, Wenus w poezji i sztukce oraz mitologii. Ten post poświęcony jest Wenus w poezji starożytnej.

Boginię miłości wychwalano w poematach i wierszach już w czasach starożytnych. Obojętnie czy przybierała ona imię Wenus czy Afrodyta, to wielcy poeci ówczesnego okresu wielbili swą boginię.

Rzymski poeta Lukrecjusz w swym filozoficznym poemacie pt. " O przyrodzie rzeczy" tak o niej pisze: "Matko narodu rzymskiego, rozkoszy ludzi i bogów, łaskawa Wenus! Ty morze żeglarskie pod gwiazdami niebieskimi leżące, ty ziemię plony rodzącą nawiedzasz, albowiem dzięki tobie powstaje wszystko, co żyje, i tylko dzięki tobie ogląda światło słońca. Gdy się pojawisz, uciekają wiatry i chmury niebieskie, pod nogi ci ściele ziemia miękkie kwiaty, do ciebie śmieją się mórz roztocza i niebo lśni ku tobie światłością szeroką. Albowiem skoro rozewrą się wrota wiosny i powieje rodne tchnienie zefirów, ciebie bogini, najpierw ptaki powietrze zwiastują (...) Przez morza i góry, i rzeki wezbrane, i przez liściaste domy ptaków, i przez pola zielone, powszędy przelata tchnienie twojej miłości. Ty jedna rządzisz wszechświatem, bez ciebie ani dzień jeden nie zarumieni się świtem, bez ciebie nie rodzi się nic, co jest radosne lub miłe".

O bogini pisała także Safona, najsławniejsza poetka starożytnej Grecji, z przełomu VII/VI wieku p.n.e. Spuścizna poetki to ponad 6000 wierszy zawartych w dziewięciu księgach. Niestety do dziś zachowało się zaledwie kilkanaście z nich, dzięki odkryciom papirusów z Oksyrynchos. To właśnie one rozsławiły imię poetki we współczesnym jej świecie. Safona w swej poezji ukazuje niezwykłą siłę kobiecych uczuć, pełną wdzięku i delikatności, wrażliwości i subtelności zaskakuje ogromną intensywnością i bogactwem wyrazu. Wcześniej żadna kobieta nie odważyła się tak pisać . Jednym z jej słynnych utworów jest wiersz pt. "Do Afrodyty"

Przed tronem twym się chylę, Afrodyto,
nęcąca w zdradne sieci córo Zeusa,
i błagam, smutkiem nie dręcz mego serca,
o nieśmiertelna,
lecz ku mnie zejdź, jak nieraz już czyniłaś,
gdy cię mój głos doleciał z oddalenia,
i dla mych skarg rzucałaś progi domu
wielkiego ojca.
Twój złoty wóz poniosły chyże ptaki
i raz po raz, nak kręgiem czarnej ziemi
zniżając lot, skrzydłami mocno biły
w jasnym eterze.
Ujrzałam cię, a ty, promieniejąca,
z uśmiechem na obliczu nieśmiertelnym,
spytałaś najłaskawiej, co mnie gnębi,
że ciebie wzywam,
kto wzniecił znów mych pragnień najgorętszych
serdeczny żar? Kogo mi przywieść ma
Peitho ku miłości? Kto mnie skrzywdził,
kto ból mi zadał?
Unika cię? — mówiłaś. — Wnet odszuka!
Odtrąca dar? — Wnet tobie dary złoży.
Nie kocha cię? — W miłosne wpadnie sieci
choćby wbrew chęci.
I dzisiaj zejdź ze stopni swego tronu,
nie pozwól mi w daremnej trwać tęsknocie,
i stanąć racz w tej trudnej dla mnie chwili
po mojej stronie!

No i jest ...

Powyższą grafikę skompilowałem na szybko z danych, które przed chwilą otrzymałem mailem z Mikroobserwatorium. Przy pomocy Celestii 1.5.1 wygenerowałem jeszcze widok nieba w momencie wykonywania fotografii:Być może nie jest on na pomniejszeniu zbyt efektowny, możesz jednak łatwo to zmienić. O ile masz zainstalowaną Celestię przeniesiesz się w miejsce obserwacji - wystarczy kliknąć ten link. Na koniec jeszcze rzut oka na wzajemne położenie planet (od strony bieguna południowego Ziemi):By go zobaczyć "na żywo" kliknij tutaj. Jeszcze na koniec - by całkiem zamieszać - widok znad bieguna północnego:Klikając ten link będziesz w stanie zaobserwować zmienianie się faz planety. W tym celu użyj klawiszy: spacja (zatrzymanie i uruchomienie symulacji), L - przyśpieszenie , K - zwolnienie, J - zmiana biegu czasu.

Niebo nad Teneryfą (4): Czekając na Wenus.

Nad Teneryfą mamy kolejny dzień - co zresztą widać na załączonym obrazku:) Sprawdzając stan moich zleceń widzę że ciągle czekają. Szczególnie intryguje mnie Wenus - po pierwsze dlatego, że możliwości obserwacyjne tej planety są nieco ograniczone, po drugie dlatego, że zarówno w archiwum Mikroobserwatorium jak i archiwum Teleskopów Bradforda znalazłem stosunkowo mało jej udanych zdjęć. Zaktualizowałem jeszcze Orbitera, dodając markery odpowiadające położeniom obserwatoriów o których tyle ostatnio piszę:Stworzyłem w tym celu plik RokAstronomii2009.mkr którego zawartość wygląda tak:O tym, jak dodawać markery pisałem już w poście, gdzie opisałem jak oznaczyć lądowisko Phoenixa. Tu procedura jest analogiczna - zmieniają się tylko foldery.

Niebo nad Teneryfą (3) - Czyli właściwie gdzie?

Podgląd z jednej z webkamer Obserwatorium Bradforda oraz towarzyszący mu napis "The Tenerife site reports the weather is good for observing." sugerują, że na swoje zdjęcia nie będę musiał czekać zbyt długo:) Tymczasem odnotowuję sobie położenie teleskopów: 28 stopni 17 minut 54 sekundy szerokości geograficznej północnej oraz 16 stopni 30 minut 34 sekundy długości geograficznej zachodniej.
Do czego mi się to przyda, jeszcze nie wiem;) Może do tego, by zaplanować cele obserwacji tak, żeby nie zlecić żadnej bzdury? Wystarczy w tym celu wprowadzić odpowiednie dane w Stellarium:
Powyższe okno lokalizacji umożliwi ustawienie widoku nieba tak, jak wygląda ono nad Teneryfą. Wywołuje się je klawiszem F6, albo po prostu klikając odpowiadającą mu ikonę na wysuwalnym menu z lewej strony ekranu. Kolejny program, który się może przydać to WorldWind. Przy jego pomocy wygenerowałem poniższą grafikę: Tak prawdę mówiąc liczyłem na to, że uda mi się uzyskać widok odpowiadający temu z webkamery. Niestety, wydajność Neostrady oraz mojego komputera spowodowały, że musiałem się zatrzymać w pewnej odległości od wyspy. Nic jednak straconego, o ile macie zainstalowany program możecie rozpocząć zwiedzanie wyspy od miejsca uchwyconego powyżej. Wystarczy kliknąć ten link. Pozostaje mi jeszcze Orbiter - na razie jednak idę spać.

niedziela, 25 stycznia 2009

Niebo nad Teneryfą (2)

Jak widać nad Teneryfą niebo jest lekko zachmurzone:Mam jednak nadzieję, że dzisiejsza noc będzie pogodna. Widoczny powyżej budynek to Optyczna Stacja Naziemna (Optical Ground Station) należąca do Europejskiej Agencji Kosmicznej służąca między innymi do testów komunikacji optycznej pomiędzy nią a satelitą Artemis, obserwacji kosmicznych śmieci oraz obserwacji astronomicznych. Widok stacji został uchwycony przez kamerę znajdującą się na kontenerze zawierającym Automatyczny Teleskop Bradforda o którym pisałem w poprzednim poście. Tymczasem dzisiaj rano spotkała mnie przyjemna niespodzianka, otrzymałem bowiem maila z informacją że jedno ze zdjęć ze zleconej przeze mnie listy jest gotowe:
Grafikę powyżej zmontowałem na szybko w Paintcie. Pełny opis pliku zawiera również dane w formacie FITS oraz link do apletu umożliwiającego edycję podstawowych parametrów obrazu. Pozostaje czekać na zdjęcia z kolejnych obserwacji. Aktualna ich lista wygląda tak:
Dorzucilem do niej Wenus. Wykonanie fotografii Wenus zleciłem również w Mikroobserwatorium. Sądząc po pogodzie: jest pewna szansa na to, że może się udać.

Niebo nad Teneryfą.

Powyższe zdjęcie pochodzi ze stron projektu Bradford Robotic Telescope. Zostało ono wykonane na Teneryfie i przedstawia automatyczne obserwatorium ufundowane głównie dzięki University of Bradford. Myszkuję właśnie po stronach tego projektu, i wszystko wskazuje na to że jest on równie otwarty dla każdego jak Mikroobserwatorium. Tym, co stanowi znaczną różnicę są: o wiele większy wybór obiektów do sfotografowania (z uwzględnieniem początkujących), elegancki layout strony, bogate informacje na temat całej instalacji. Zastanawia mnie, czy ceną za to nie jest długi czas oczekiwania na realizację zlecenia. Na razie zażyczyłem sobie wykonanie następujących zdjęć: Zobaczymy, kiedy będą gotowe.

piątek, 23 stycznia 2009

Mikroobserwatorium - update!

Dokonałem kompletnej reedycji posta poświęconego Mikroobserwatorium. Dodałem między innymi omówienie interfejsu przeznaczonego dla gości oraz linki do kart z tłumaczeniami opisów towarzyszących obiektom, które możemy sfotografować.
Myślę, że powinno to wystarczać aby osoba nieznająca angielskiego poradziła sobie z obsługą tego serwisu. Najbliższe moje plany to przetłumaczenie sekcji poświęconej dziedzictwu Galileusza. Zawiera ona 8 krótkich, ciekawych artykułów w syntetyczny sposób przedstawiających na przykładzie galileluszowych obserwacji jak zmieniło się nasze postrzeganie wszechświata w przeciągu ostatnich 400 lat. Ciekawa wydaje mi się pewna kompatybilność, jaką dostrzegam pomiędzy Mikroobserwatorium a Galileoskopem. Jak już pisałem wcześniej, nie wiem jak wyglądają materiały edukacyjne towarzyszące Galileoskopowi, myślę jednak że mogą się one przydać również w kontekście Mikroobserwatorium. Ciekawe, czy ktoś tą zależność zauważy. Wystarczyłoby przykładowo umieścić w galileoskopowych materiałach krótką informację, że proponowane obserwacje można powtórzyć również przy pomocy zdalnie sterowanych teleskopów i podać niezbędne linki.
Update:
Dzięki panu Lechowi Mankiewiczowi Mikroobserwatorium zagościło na Eu-Hou. Bardzo nas to cieszy, po pierwsze dlatego, że praca moja i Doroty nad tłumaczeniem tekstu została dostrzeżona, po drugie dobrze się składa że projekt znalazł się pod opieką profesjonalistów w dziedzinie edukacji w naukach ścisłych.

wtorek, 20 stycznia 2009

Karty do Scratcha i pierwsze kroki.

Od Karty do Scratcha
Słowo się rzekło, a zatem wypada od czegoś zacząć. Album który umieściłem powyżej zawiera (przyznaję że prowizoryczne) odpowiedniki anglojęzycznych kart do nauki podstaw programowania w Scratchu. Karty zawierają proste programy, których działanie można prześledzić na tej stronie. Ale zaraz, zabawa z kartami to właściwie ... kolejny krok. Więc może po kolei:
1. Rozpocznij od pobrania Scratcha. Następnie go zainstaluj.
2. Pobierz pdf zawierający wprowadzenie do programu. Jest on po angielsku, lecz jeśli nawet nie znasz tego języka to nie powinieneś mieć problemu z odczytaniem ilustracji pokazujących krok po kroku co trzeba zrobić. To, co jest zawarte w pdf'ie jest również pokazane w filmiku (chwilę się ładuje).
3. Uruchom Scratcha i postaraj się powtórzyć wszystkie akcje pokazane w filmiku i pdf-ie. W ten sposób oswoisz się ze środowiskiem. Zwróć uwagę, że Scratch posiada polską wersję językową. Ponieważ jednak posiada stosunkowo mało komend, zaś klocki im odpowiadające są ułożone w identyczny sposób jak w wersji angielskiej, nie powinieneś mieć kłopotów w posługiwaniu się dokumentacją czy rozumieniem akcji pokazywanych w filmiku.
4. Odwiedź stronę zawierającą tutoriale do Scratcha. Każdy tutorial to krótki filmik. Jak możesz zauważyć, znajdujesz się w lekcji pierwszej. Przejrzyj tutoriale, wykonując czynności w nich opisane. Potem powtórz to dla kolejnych lekcji - potrwa to szybciej niż myślisz;)
5. Teraz możesz zaprosić którąś ze swoich pociech do wspólnej zabawy - podstawy znajomości programu które przyswoiłeś pozwolą uniknąć Ci kompromitacji przed dzieciakiem, który to wszystko najprawdopodobniej przyswoi mniej więcej cztery razy szybciej niż ty - tak było przynajmniej w przypadku moich dzieci:)
Jeżeli masz jakieś pomysły związane z tym co napisałem, pozostaw proszę komentarz pod postem lub w tym wątku.

Zamiast Galileoskopu ...

Ci, którym Galileoskop zdecydowanie nie wystarcza a nie chcą ponosić kosztów związanych z zakupem czegoś lepszego, mogą za darmo postarać się o ten oto, widoczny po lewej teleskop "Bresser" Mars Explorer 70mm. Wystarczy tylko wygrać konkurs "Ciemne niebo nad Polską" którego organizatorem jest Instytut Fizyki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Szczegóły konkursu opisane są w tym pdf'ie, ja zaś dodam tylko że widoczny teleskopik jest nagrodą główną ufundowaną przez firmę Astrokrak. O możliwościach tego sprzętu można poczytać między innymi na forum Astromaniak.pl, w recenzji Maurice'a Gavine, zdjęcia nim wykonane znajdują się również w tym opisie. Wracając jednak do konkursu - polega on na wykonaniu zdjęć przykładów zanieczyszczenia nieba sztucznym światłem i wysłaniu ich organizatorowi konkursu w terminie do 22 czerwca br. W konkursie mogą wziąć udział uczniowie wszystkich klas szkół ponadpodstawowych przy czym jak mogę przeczytać we wzmiankowanym wcześniej pdf'ie pomoc rodziców i nauczycieli jest dozwolona i mile widziana!
Na koniec jeszcze link do Międzynarodowego Roku Astronomii - Region Małopolski. Jak widzę całkiem sporo się tam dzieje.

niedziela, 18 stycznia 2009

Zanim kupicie Galileoskop.

Powyższy filmik przedstawiający możliwości obserwacyjne Galileoskopu znalazłem na stronach EuHou. Tymczasem na stronie http://galileoscope.org.s24296.gridserver.com/ mogę przeczytać że formularz umożliwiający zamówienie teleskopu pojawi się w połowie stycznia - a zatem lada moment. Póki co ci, co chcą być na bieżąco, mogą podać swój adres kontaktowy tutaj.
Ciekaw jestem, na ile Galileoskop spełni oczekiwania swoich projektantów.
Trzeba tu pamiętać, że wiele zależeć będzie od towarzyszących tej lunecie materiałów edukacyjnych. To od nich może w dużej mierze zależeć stworzenie specyficznego klimatu obserwacji umożliwiające odczucie chociaż w części podobnej ekscytacji i zadziwienia jakie towarzyszyło Galileuszowi 400 lat temu. Próbowałem odnaleźć te materiały w sieci - nie udało mi się, trafiłem jednak na materiały towarzyszące japońskiemu projektowi You are Galileo opartego na wykorzystaniu lunet Spica. Po lewej stronie zamieściłem reprodukcję strony jednego z nich na której widać wzór raportu z obserwacji faz Wenus.

piątek, 16 stycznia 2009

Spleen


Czy pamiętacie jeszcze Katedrę?
" ... skąd się wzięliśmy, dlaczego świat jest taki jaki jest, dlaczego istnieje, dlaczego powstał?" - wiesz co, Finve Isirla, to co napisałeś w jednym z komentarzy jakoś tak cholernie za mną dzisiaj chodzi.

środa, 14 stycznia 2009

Blog roku - głosowanie.

Właśnie trwa smsowe głosowanie na Blog Roku. Jeżeli zatem Ci się chce, możesz głosować na nasz blog - SMS kosztuje 1,22 brutto. Organizatorzy akcji dodatkowo kuszą głosujących nagrodami (10 aparatów Casio Exilim EX-Z80 o wartości 499 zł każdy) oraz celem akcji, na który mają być przekazane pieniądze z sms-ów - w tym roku ma być nim finansowanie turnusów rehabilitacyjnych dla dzieci z porażeniem mózgowym. Cel niewątpliwie szczytny - choć chyba prościej kupić proszek - rzecz jasna "ze słoneczkiem".
Wyniki wynikami, zabawa zabawą. Jest w każdym razie okazja, by przyjrzeć się co w polskiej blogosferze piszczy. I trochę ponotować - to co się może przydać: Cytadela (za świetne teksty i zdrowy rozsądek), O obrotach (fajnie się czyta), oczęta przydadzą się do Scratcha, Poszukiwacze (Goecoachingu nie znałem, a przyda się pod outdoor), Miszelkowy schowek (sporo pomysłów na fajną plastykę).

poniedziałek, 12 stycznia 2009

Scratchmacabre, figury Pawła i moje konto.

Tańczący szkielet został stworzony przez Erbiego.
Paweł z kolei napisał skrypt rysujący dwa wielokąty.
Wreszcie na koniec - utworzyłem sobie konto gdzie umieściłem pierwszy swój projekt.
W zasadzie w temacie Scratcha to na razie wszystko ... chociaż ... otwarłem wątek na forum edukacji domowej. Ciekawe czy temat chwyci, czy padnie jak Celestia?

Co umie Celestia - dodatki o teleskopach.

W materiałach Solar System Ambassadors dotyczących Roku Astronomii styczeń oprócz Wenus jest poświęcony wprowadzeniu do obserwacji teleskopowych. Właśnie przed chwilą odwiedziłem repozytorium Celestii, by przejrzeć dodatki poświęcone teleskopom i znalazłem na stronie głównej anons jednego z nich, poświęconego teleskopowi Hale'a znajdujacego się na szczycie Mount Palomar. Możliwości tego dodatku, którego autorem jest Selden Ball, prezentuje powyższy filmik. Robi wrażenie, prawda? Warto też zwrócić uwagę na inne dodatki, wśród których znajdziemy: Chandrę, Corota, Hubble'a, Infrared Space Observatory (uwaga na datę - może chodzić tylko pod Celestią 1.4.1), kosmiczny teleskop Spitzer'a.

niedziela, 11 stycznia 2009

Wenus - zajęcia plastyczne.

Od wenuswmdk
Dzięki uprzejmości pani Aliny Muschalik z Młodzieżowego Domu Kultury Nr 2 w Bytomiu prowadziłam zajęcia plastyczne z dziećmi i młodzieżą dot. planety Wenus. Pierwszym krokiem było obejrzenie przez uczestników zdjęć albumu 3d dotyczącego Układu Słonecznego. Oglądanie go w okularach trójwymiarowych podobało się nie tylko najmłodszym. Po przekazaniu kilku ważnych informacji "technicznych" o planecie oraz obejrzeniu zdjęć Wenus, dzieci zaczęły wykonywać prace plastyczne. Wykorzystały różne techniki. Najmłodsze malowamy farbkami i pastelami. Starsze zaś wykorzystywały elementy papieroplastyki. Własną interpretację i wyobraźnię dzieci świetnie oddaje album ze zdjęciami, które zrobiłam. Zapraszam do galerii lub pokazu slajdów.

sobota, 10 stycznia 2009

Alicja w krainie Scratcha.

Tytułowa Alicja to środowisko programowania stworzone do nauki informatyki dla dzieci w wieku mniej więcej gimnazjalnym przez specjalistów z CarnegieMellon. Dowiedziałem się o nim, podążając śladem linków zawartych w materiałach dotyczących tegorocznej konferencji poświęconej Scratchowi, na której dzielili się swoimi doświadczeniami ludzie używający w edukacji środowisk typu Scrath, EToys, czy właśnie Alice. Warto odwiedzić poswieconą temu wydarzeniu stronę http://download.scratch.mit.edu/conference/. Osobiście polecam rozpoczęcie wizyty od obejrzenia filmów i zdjęć. Myślę, że dobrze oddają one ducha całej imprezy. Następnie radzę pomyszkować po kolejnych sekcjach tej strony, szczególnie zwracając uwagę na pdf-y i ppt'y. Ja, na szybko, znalazłem między innymi Scratch for budding computer scientist, stronę Kids like info, stronę Educators.

piątek, 9 stycznia 2009

Wenus - vademecum planety (2).

Wenus i Ziemia zwane są bliźniaczymi planetami, mają podobny rozmiar, masę, gęstość oraz budowę. Na tym kończą się ich podobieństwa.
Atmosfera Wenus - jest bardzo gęsta, zbudowana głównie z dwutlenku węgla.
Temperatura Wenus - planeta ta zwana jest „kosmiczną cieplarnią” i jest najgorętszą z planet. Średnia temperatura na powierzchni planety wynosi 480 C.

Chmury - pokrywają całe niebo tej planety. W ich skład wchodzą kwas siarkowy oraz dwutlenek siarki. Potęguje to efekt cieplarniany.
Ruch obrotowy Wenus - obraca się ona wolniej, niż obiega Słońce. Pełny obrót wokół osi zabiera jej 243 ziemskie dni. Jest to najdłuższy dzień w całym Układzie Słonecznym.
Ruch obiegowy Wenus- obraca się ona w przeciwnym kierunku niż pozostałe planety (za wyjątkiem Urana) względem Słońca. Przypuszczalnie zderzenie z dużą planetoidą zmieniło parametry jej ruchu. Stąd Słońce wschodzi na Wenus na zachodzie, a zachodzi na wschodzie.
Wenus kręci się tak wolno, że obrót wokół własnej osi zajmuje jej więcej czasu, niż obrót dookoła Słońca. Można powiedzieć, że wenusjańska doba jest dłuższa niż wenusjański rok.
Wenus nie posiada księżyców, pierścieni ani oceanów na swej powierzchni. Nie ma na niej także wiatrów.
Rzeźba powierzchni Wenus - kratery, wulkany i góry występują powszechnie na tej planecie. Powtarzające się wypływy lawy utworzyły wulkany tarczowe. Natomiast wulkany kopułowe powstały w wyniku pojedynczych erupcji bardzo kleistej lawy. Góry fałdowe powstały w czasie, gdy powierzchnia planety została ściśnięta. Wenus posiada ok. 900 kraterów uderzeniowych o średnicy 1,6-250 km.
Lądy na Wenus - na jej powierzchni istnieją dwa dość wyraźnie zaznaczone obszary. Na północy rozciąga się „ląd” zwany Ziemią Isztar z najwyższymi górami - G. Maxwella. Na południu planety leży „ląd” zwany Ziemia Afrodyty. Pomiędzy mini położone są mniejsze formy, podobne swym kształtem do wyżyn, oraz wielkie równiny: Atalanty, Ginevry i Lavinii.

środa, 7 stycznia 2009

Scratch oraz nasza rocznica.

Wczoraj minął rok jak zaistnieliśmy w sieci. Początkowo mieliśmy eksperymentować z blogowaniem, później zaczęła się krystalizować jego struktura. Astronomia a raczej edukacja poprzez różne projekty, tłumaczenie tekstów m.in. z NASA, zajęcia outdoor o w/w tematyce czy też wprowadzenie w świat gwiazdozbiorów poprzez mity, to właśnie wypracowany przez nas styl. Oczywiście tematyka astronomiczna pozostanie z nami nadal nie tylko z okazji Międzynarodowego Roku Astronomii, lecz chcielibyśmy zamieścić więcej postów dot. zajęć plastycznych z dziećmi, naszych "wypadów" i wspomnień.
Dzisiaj po raz pierwszy Pawcio pracował na Scratch'u. Napisał kilka scenariuszy (filmików) i umieścił je na polskiej stronie Scratch. Link do projektów Pawełka. Programowanie wciągnęło go bardzo. Ach, jaka szkoda, że gdy my byliśmy dziećmi... nie było takiej technologii i programów. No cóż były telewizory czarno-białe...Pracuj nadal Pawełku, czekam na dalsze projekty.

wtorek, 6 stycznia 2009

Mikroobserwatorium - mały przewodnik

Microobsevatory to bardzo ciekawy projekt, umożliwiający wykonanie zdjęć kosmosu przy pomocy sterowanych za pośrednictwem www teleskopów. Takich projektów jest wprawdzie więcej, wymagają jednak one złożenia odpowiedniej aplikacji lub wniesienia opłaty. Microobservatory jest jedynym projektem, które umożliwia wykonanie zdjęć bez spełnienia tych warunków i absolutnie za darmo. Oczywiście, są pewne ograniczenia: możemy fotografować obiekty tylko z predefiniowanych list. Uwzględniając jednak fakt, że listy te zostały tematycznie powiązane z Rokiem Astronomii ograniczenie to można przeboleć.
Dla tych, którzy nie znają angielskiego przygotowałem krótki przewodnik po głównym interfejsie portalu oraz karty pracy z króciutkimi charakterystykami obiektów, które możemy sfotografować. Aby przejść do przewodnika kliknij w grafikę poniżej:
Od Mikroobserwatorium - opis interfejsu.

Skoro już zapoznałeś się z głównym interfejsem programu zapraszam do pobrania kart zawierających krótkie opisy poszczególnych grup obiektów, które możemy fotografować przy pomocy Mikroobserwatorium. Są one zapisane w formacie Word 2000 w formie tabel zawierających opisy ćwiczeń proponowanych przez twórców portalu oraz charakterystyki poszczególnych grup obiektów.
Tabele te przed wydrukiem należy sformatować stosownie do posiadanej drukarki.
Aby pobrać stosowną tabelę, kliknij jeden z linków, następnie po otwarciu się strony kliknij napis Click here to start download:
Galileo - śladami Galileusza
Colorful cosmos - Kolorowy kosmos
Black hole search - W poszukiwaniu czarnych dziur.
Galaxies galore - Wycieczka po galaktykach.
Telescope as time machine - Teleskop jako wehikuł czasu.
Gdy wykonasz zdjęcie, to do 48 godzin otrzymasz maila zawierającego hiperłącza do wykonanych przez ciebie fotografii. Po kliknięciu otworzy się strona zawierająca nagłówek z opisem oraz zdjęcie w formacie gif. Ważne jest, że w nagłówku znajduje się link do zdjęcia zapisanego w formacie fits. Grafika poniżej przedstawia nagłówek: Kliknięcie w hiperłącze A spowoduje wyświetlenie okienka umożliwiającego zapis pliku w postaci FITS. Może się on przydać jeżeli będziemy chcieli dokonać dalszej obróbki zdjęć w jednym z programów o których wspominam poniżej. Kliknięcie hiperłącza B przeniesie nas na stronę z informacjami na temat wykonanej przez nas fotografii. Możesz tam wejść jeżeli interesują cię informacje dotyczące parametrów ekspozycji, godziny wykonania zdjęcia, itp. Jeszcze jedna ważna sprawa: jeżeli wykonywałeś zdjęcia obiektów z grupy Kolorowy kosmos, to w mailu znajdziesz linki do zdjęć wykonanych przez wybrane przez ciebie filtry. Pamiętaj o tym, że dopiero złożenie zdjęć wykonanych przez czerwony, zielony i niebieski filtr pozwoli ci uzyskać kolorową fotografię.

Pora, by wspomnieć o programach przy pomocy których możesz dokonać dalszej obróbki pobranych zdjęć:
Microobservatory Image - klikając tutaj. wejdziesz na stronę z której można pobrać ten program. Jest on polecany przez twórców Microobservatory. Możesz z niego skorzystać, jeżeli znasz angielski. Jeżeli nie, to możesz skorzystać z alternatyw - nie są może tak proste, w obsłudze, posiadają jednak większe możliwości i polską dokumentację.
Salsa - alternatywa dla powyższego programu: strona z której możesz pobrać ten program znajduje się tu - warto ją odwiedzić, gdyż dzięki staraniom ludzi związanych z EuHou program ten posiada polską dokumentację.
IRIS - Jak wykonywać kolorowe zdjęcia obiektów astronomicznych dowiesz się klikając tutaj. Przejdziesz wówczas na stronę z której będziesz mógł pobrać PDF opisujący wykonanie kolorowych zdjęć programem IRIS.
To już w zasadzie, jak na początek, wszystko. Poniżej zamieszczam jeszcze parę hiperłączy, które mogą się przydać:
Zrzuty z ekranów zawierających obiekty do sfotografowania: mogą się przydać, jeżeli chcesz wykonać karty pracy różniące się od moich.
Strona główna portalu: poprzednio opisywałem te fragmenty serwisu, które są określane mianem "portalu dla gości". Warto jednak pamiętać, że Mikroobserwatorium to o wiele większy projekt. Na stronie głównej znajdziemy wszystkie informacje na jego temat, poczynając od położenia teleskopów i aktualnej pogody w miejscu gdzie się znajdują kończąc zaś na ciekawych problemach do przemyślenia.
Co obserwować w Międzynarodowym Roku Astronomii 2009?: wspominałem tam trochę o kontekstach, w jakich można wykorzystać Mikroobserwatorium.
Dziedzictwo Galileusza: ciekawa strona, gdzie na przykładzie galileuszowych obserwacji opisano jak zmieniło się nasze postrzeganie wszechświata w ciągu ostatnich 400 lat.
Archiwum ze zdjęciami z ostatnich obserwacji: warto odwiedzić, by przekonać się, jakie możliwości i ograniczenia posiada Mikroobserwatorium.
Napisali o nas:
Portal EuHou - Na Tropach Galileusza
Portal Onet.pl - W sieci można oglądać niebo niczym Galileusz
Portal Astronomia.pl - MikroObserwatorium "Na tropach Galileusza"
Polska Agencja Prasowa - MikroObserwatorium "Na tropach Galileusza"


poniedziałek, 5 stycznia 2009

Samotna galaktyka.

I:\pappert\guideddiscovery\WorldWideTelescope\mated.htm
Astronomowie długo zastanawiali się, dlaczego mała, stosunkowo bliska, izolowana galaktyka jest miejscem, gdzie gwiazdy powstają częściej niż gdziekolwiek indziej w obrębie naszego otoczenia.
Zagadkę udało się rozwiązać dzięki Teleskopowi Hubble'a. Okazało się, że ta galaktyka oznaczona jako NGC 1569 znajduje się półtora razy dalej niż wcześniej sądzono.
To nowe położenie umiejscawia ją w obrębie grupy około 10 galaktyk w której centrum znajduje się spiralna galaktyka IC 342. Jak się wydaje to właśnie grawitacyjny wpływ sąsiednich galaktyk może sprzyjać zagęszczaniu się gazu i powstawaniu nowych gwiazd w obrębie NGC 1569.
The farther distance not only means that the galaxy is intrinsically brighter, but also that it is producing stars two times faster than first thought. The galaxy is forming stars at a rate more than 100 times higher than in the Milky Way. This high star-formation rate has been almost continuous for the past 100 million years.
Odkryta przez Williama Herschel'a w 1788, NGC 1569 jest miejscem gdzie znajdują się trzy najliczniejsze gromady gwiazd, jakie kiedykolwiek zostały odkryte w naszym wszechświecie. Każda gromada zawiera ponad milion gwiazd.
Image Credit: NASA, ESA, the Hubble Heritage Team (STScI/AURA), and A. Aloisi (STScI/ESA)

Tyle dzisiejszy NIOD - tym razem przetłumaczony częściowo;) A chciałem być ambitny;) Bez względu jednak czy będę się bawił w tłumaczenia, czy też nie, na pewno na strony nasowskie nie jeden raz jeszcze wpadnę. Są porównywalne z APOD'em - więc warto.

niedziela, 4 stycznia 2009

Spóźnione życzenia.

Happy New Year From Cassini!
The Cassini-Huygens mission team sends their best wishes for a happy, healthy and safe new year across our solar system. We've enjoyed sharing the stunning images and exciting results of Cassini's four years at Saturn .
The Cassini program is an international cooperative effort involving NASA, the European Space Agency and the Italian space agency, Agenzia Spaziale Italiana. In the United States, the mission is managed by the Jet Propulsion Laboratory.
For more information, visit the Cassini mission page.
Taki tekst ukazał się w dzisiejszym NASA Image of the Day. O nasowskich zdjęciach dnia dowiedziałem się od Pawła. Na jego blogu znajduje się ciekawy gadżet, umożliwiający bieżący ich podgląd.

Spirit - 5 lat na Marsie

Tak na szybko - warto odwiedzić astro4you gdzie właśnie jest komentowane pięciolecie łazika Spirit. Tak to się wszystko zaczęło:

Dla tych, co z tej okazji zechcą "pograć" Spiritem:
Świetny dodatek do Orbitera stworzył usonian. Nie bawiłem się nim wprawdzie - lecz galeria Prometeusza z polskiego forum Orbitera naprawdę robi wrażenie.
W Celestii model Spirita znajduje się tutaj. Jego autorem jest Jack Higgins, w archiwum spakował go Frank Gregorio, u którego znajdziemy Spirita w Statkach Kosmicznych - część II.
Szukałem jeszcze modeli łazików: jeden znalazłem na CollectSpace. Drugi - papierowy - jest tu.