poniedziałek, 8 czerwca 2009

Księżyc - to, o czym w lutym zapomniałem.

Generalnie na tym blogu można znaleźć informacje o większości narzędzi, który mogą się początkującemu obserwatorowi Księżyca przydać. Wystarczy przyjrzeć się uważniej sekcji Skrzynka z narzędziami znajdującej się po lewej stronie ekranu. Są jednak sprawy, o których zapomniałem, a o których wypada przynajmniej wspomnieć. Pierwszą z nich jest widoczny powyżej nomogram faz Księżyca. Umożliwia on określenie, w jakiej fazie będzie znajdował się Księżyc w określonym dniu w przedziale dat pomiędzy 1990 a 2025r. Na drugiej stronie jest nadrukowana mapa srebrnego globu. Widoczny powyżej nomogram można kupić chociażby w wydawnictwie Vega - ja swój kupiłem w salonie Delty Optical w Katowicach.
Druga to program Lunar Terminator Visualisation Tool. Umożliwia on obróbkę zdjęć Księżyca pod kątem między innymi nanoszenia na nie linii terminatora lub nazw widocznych szczegółów powierzchni. Jak pisze autor tego programu, Jim Mosher LTVT jest przeznaczony raczej dla średniozaawansowanych i zaawansowanych amatorów obserwacji Księżyca. Mnie osobiście najbardziej zaciekawiło jedno z towarzyszących mu narzędzi - Crater Shadows Simulator, które umożliwia interpretację cieni rzucanych rzucanych przez kratery. To właśnie jego interfejs widać na grafice obok.
A przy okazji - to właśnie LTVT posługiwali się autorzy strony poświęconej rekonstrukcji galileuszowych obserwacji. To w oparciu o ten program mogła powstać chociażby tabela, której fragment zamieszczam obok. Przedstawia ona najbliższe daty, w których widok Księżyca będzie odpowiadał temu, który Galileusz uwiecznił w swoich szkicach. Na koniec jeszcze - jak zaobserwowałem, do pokazywania faz Księżyca w większości przypadków jest używany gadżet który znajduje się również u nas, pochodzący ze strony Moon fases.
Możliwe są jednak przecież i inne rozwiązania. Ciekawy gadżet znalazłem na stronach Koła Astronomicznego działającego przy Zespole Szkół nr. 1 im. Adama Mickiewicza w Lublińcu. Jak mogę przeczytać na poświęconej mu stronie, można go stosować zarówno jako gadżet znajdujący się na spersonalizowanej stronie Google, jak i na dowolnej stronie - wystarczy tylko umieścić odpowiednio skonfigurowany skrypt.
To wszystko, jeżeli chodzi o powtórkę z lutego. Jeszcze dla przypomnienia - kluczowe "lutowe" linki umieściłem na końcu przedostatniego posta.

Brak komentarzy: