By móc tymczasowo zamknąć temat Księżyca, pozostaje mi jeszcze wspomnieć o Worldwind'zie w "księżycowej" wersji oraz serwisie Google Moon. Z Worldwind'a pochodzi pierwsza z dzisiejszych grafik: Uzyskałem ją wykonując zrzut ekranu po zainstalowaniu dodatku Apollo Landings. Dzięki niemu na powierzchni Księżyca zostają naniesione lokalizacje miejsc związanych z programem Apollo, zaś po najechaniu na nie myszką wyświetla się krótki, acz treściwy opis. Kliknięcie z kolei w którąś z ikon powoduje otwarcie okienka z wyświetloną stroną zawierającą streszczenie informacji wiążących się z daną misją. Serwer z którego są pobierane informacje należy do Kennedy Space Center. Kolejna z grafik pochodzi z serwisu Google Moon: W tym przypadku możemy eksplorować miejsca lądowania załóg Apollo w typowym dla Google Map stylu. Tu małe spostrzeżenie. Można by się spodziewać, że "księżycowe" rozszerzenie powinien mieć program Google Earth. Tymczasem nic takiego w programie tym nie znajdziemy. Wynika to z różnic w filozofii powstawania Google Earth i World Wind, które bardzo trafnie zostały scharakteryzowane w Wikipedii: "Google Earth uznawany jest za konkurenta dla NASA World Wind. Wygląd, obsługa oraz podstawowe funkcje obu programów są całkiem podobne. Często uważa się też Google Earth za program lepszy (chodzi tu głównie o wyższą rozdzielczość zdjęć obszarów znajdujących się poza terytorium USA). Porównania te opierają się jednak na nadmiernym uproszczeniu - tak naprawdę obie aplikacje mają odmienne cele i różnych użytkowników.
Google Earth to program komercyjny (o zamkniętym kodzie źródłowym i korzystający z płatnych źródeł danych) skierowany do użytkownika, który poszukuje przede wszystkim rozrywki. Funkcje takie jak komunikacja z odbiornikami GPS są dostępne jedynie w płatnych wersjach programu. Użycie zdjęć do zastosowań profesjonalnych jest ograniczone przez restrykcyjne licencje.
World Wind to narzędzie edukacyjne skierowane do bardziej 'świadomego' użytkownika. Rozpowszechniany jest na licencji otwartego oprogramowania i korzysta z publicznie dostępnych danych (dzięki czemu można go wykorzystywać w celach komercyjnych bezpłatnie). Pozwala również na znacznie większe dostosowanie do potrzeb użytkownika (swobodny wybór wyświetlanych warstw, zastosowanie różnego rodzaju dodatków - komunikacja z GPS itp.) bez ponoszenia dodatkowych kosztów." Warto o tym pamiętać by nie tyle porównywać oba programy ze sobą lecz korzystać z najlepszych cech, które prezentuje każdy z nich.
Google Earth to program komercyjny (o zamkniętym kodzie źródłowym i korzystający z płatnych źródeł danych) skierowany do użytkownika, który poszukuje przede wszystkim rozrywki. Funkcje takie jak komunikacja z odbiornikami GPS są dostępne jedynie w płatnych wersjach programu. Użycie zdjęć do zastosowań profesjonalnych jest ograniczone przez restrykcyjne licencje.
World Wind to narzędzie edukacyjne skierowane do bardziej 'świadomego' użytkownika. Rozpowszechniany jest na licencji otwartego oprogramowania i korzysta z publicznie dostępnych danych (dzięki czemu można go wykorzystywać w celach komercyjnych bezpłatnie). Pozwala również na znacznie większe dostosowanie do potrzeb użytkownika (swobodny wybór wyświetlanych warstw, zastosowanie różnego rodzaju dodatków - komunikacja z GPS itp.) bez ponoszenia dodatkowych kosztów." Warto o tym pamiętać by nie tyle porównywać oba programy ze sobą lecz korzystać z najlepszych cech, które prezentuje każdy z nich.
Do zamknięcia powtórki z Księżyca pozostaje mi ostatnia grafika:Wygenerowana została ona oczywiście przy pomocy Orbitera, przy czym naniosłem na nią miniaturki grafik odnoszących się do następujących serwisów: Exploring the Moon (serwis zawierający mapy i informacje dotyczące eksploracji Księżyca), Exploring the Moon Educator Guide, (najlepsze znane mi materiały nasowskie adresowane do dzieciaków), Colobot. ("gropodobne" środowisko przeznaczone do nauki programowania). Tym samym temat czerwcowej powtórki z Księżyca na razie jest zamknięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz