środa, 10 czerwca 2009

Uciec przed nowiem.


Jak obserwować Księżyc? Od czego zacząć? Zadałem sobie dzisiaj to pytanie posiłkując się google'm zarówno w polskim jak i angielskim Internecie. Sam zaś, na szybko, zanim dopadnie mnie nów przeniosłem do Orbitera najprostszy jaki znalazłem przewodnik po księżycowej tarczy autorstwa Night Sky Network oraz, by pamiętać o zbliżającym się jubileuszu lądowania na Srebrnym Globie zestaw plakietek z poszczególnych misji Apollo. Zachęcam do znalezienia własnego stylu obserwacji Księżyca, poniżej natomiast zamieszczam krótką charakterystykę paru szczegółów księżycowej tarczy pochodzącą ze wspomnianego wcześniej przewodnika.

Mare Serenitatis: Może Jasności to obszar litej lawy, o średnicy miejscami 610km.

Mare Crisium: Morze Przesileń jest szerokie na około 550km i można je dostrzec nieuzbrojonym okiem.
Mare Tranquillitatis: Morze Spokoju to gładka równina zastygłej lawy, która wydostała się na zewnątrz w wyniku uderzenia mającego miejsce miliardy lat temu. To właśnie w pobliżu jednej z krawędzi tej równiny wylądowali pierwsi ludzie w ramach misji Apollo 11.
Tycho: Młody krater najlepiej widoczny przy pełni Księżyca. Promienie jasnego materiału powstały w wyniku uderzenia asteroidy, które nastąpiło 109 milionów lat temu.

Mare Humorum: Morze Wilgoci, które można dostrzec gołym okiem, ma szerokość około 350 km. Przy pomocy teleskopu można dostrzec dwa kratery przy jednej z jego krawędzi.

Grimaldi: Wypełniony zastygłą lawą krater jest jednym z najciemniejszych miejsc jakie można zobaczyć na Księżycu. Ma 233 kilometry szerokości. Wypełniony zastygłą lawą jest jednym z najciemniejszych fragmentów powierzchni Księżyca jakie możesz dostrzec.
Kepler: mała wiersja Kopernika.
Aristarchus: Młody krater. Tak jasny, że Sir William Herschel przypuszczał, że jest to aktywny wulkan.

Copernicus: Krater po lewej jest łatwy do dostrzeżenia. Został uformowany około 800 milionów lat temu i ma 92 kilometry szerokości. Łatwo go dostrzec. Zwróć uwagę na górki centralne i tarasy, powstałe w wyniku uderzenia.
To tyle, na koniec jeszcze dwa linki:

Sky and telescope: Moon: wprowadzenie do księżycowych obserwacji.
Google Moon - nazwa mówi chyba sama za siebie.

Brak komentarzy: