Proces przemiany widocznej powyżej mapy w tą poniżej miał być łatwy i przyjemny. Po prostu liczyłem na to, że wyświetlając wszystkie zbiory markerów które do tej pory wykonałem oraz te, które standardowo znajdują się w Orbiterze łatwo wybiorę dane obiektów, znajdujących się w Trójkącie Letnim. Tymczasem nie obyło się bez myszkowania po Internecie. Trudno. Za to przynajmniej wzbogaciłem się chociażby o widoczną obok mapę przedstawiającą obszar poszukiwań Keplera, czy też o pochodzący z Night Sky Network pdf dotyczący egzoplanet.
Tak czy inaczej, w końcu mapa "się zrobiła". Możemy na spokojnie wracać do planu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz