poniedziałek, 14 kwietnia 2008

Dioskurowie - synowie Zeusa

Ostatnio w gwiazdozbiorze Bliźniąt miało miejsce spotkanie Marsa
i Księżyca. Jak widać na zamieszczonym zdjęciu (Stellarium godz. 20.40) Mars także i dzisiaj towarzyszy braciom.
Dlaczego ów gwiazdozbiór tak się nazywa? Wszystko zaczęło się dawno, dawno temu...w dalekiej Sparcie panował król Tyndarenos z żoną Ledą. Niestety nie mieli dzieci. Pewnego razu Hermes, posłaniec bogów, przyniósł w darze Ledzie wielkie jajo. Zrodziło się z niego czworo dzieci, między innymi Kastor i Polideukes. Razem się wychowywali, wspólnie dorastali i razem dokonali wielu świetnych czynów. Polideukes nie miał sobie równego w walce na pięści i w zapasach, a Kastor w ujeżdżaniu koni i strzelaniu z łuku. Byli wzorem braterskiej miłości. Gdy w jednej
z potyczek Kastor został zabity, Polideukes nie chciał pozostać sam na świecie bez brata. Uprosił więc Zeusa by nadal mogli być razem. Dlatego Gromowładny obydwu przeniósł jako gwiazdy na sklepienie niebieskie. Odtąd już nic i nikt nie może ich rozdzielić. I tak oto dwie jasne gwiazdy, blisko siebie świecące to dwaj bracia bliźniacy - Kastor i Polideukes, których nawet śmierć nie mogła rozłączyć. Stąd nazwa gwiazdozbioru - Bliżnięta (GEMINI). Konstelacja ta jest charakterystyczna dla nieba północnego. Zajmuje obszar ponad 510 stopni kwadratowych i zawiera ok. 70 gwiazd widzialnych gołym okiem. Najjaśniejsze z nich to mityczni bracia.

Brak komentarzy: