sobota, 19 kwietnia 2008

Mity sięgają gwiazd. Lew nemejski.

Wiosną, patrząc na południe, mniej więcej w połowie wysokości nieba można znaleźć gwiazdozbiór Lwa. Majestatyczny Lew, jeden z piękniejszych gwiazdozbiorów nieba północnego, swe pochodzenie zawdzięcza greckiemu mitowi o lwie nemejskim. Nemea to historyczna kraina na Półwyspie Peloponeskim.

mapa pochodzi ze strony: www.nemea.org

W tamtejszych górach żył straszliwy lew. Zabicie groźnego lwa było prawie niemożliwe, albowiem miał on sierść z kamienia i metalu. Zwykli śmiertelnicy nie zdołali zgładzić bestii. Dopiero dzielny Herakles, wykonując polecenie króla Eurysteusa, zdołał go pokonać. Potwora nie imały się żadne strzały , ani ostrze miecza Heraklesa. Mityczny bohater zrozumiał, że żadną bronią go nie pokona. Heros chwycił bestię za gardło i po długiej walce udusił. Zdjął z lwa skórę i zrobił z niej sobie zbroję, a głowę chronił mu łeb bestii. W uznaniu zasług Heraklesa bogowie umieścili pokonanego lwa na niebie, aby każdemu kto na niego spojrzy, przypominał bohaterski czyn herosa.

Zodiakalny Lew zajmuje na niebie obszar ok. 950 stopni kwadratowych. Świeci w nim prawie 70 gwiazd widocznych nieuzbrojonym okiem. W gwiazdozbiorze tym łatwo rozpoznać sylwetkę lwa. Najjaśniejsza gwiazda to Regulus, która reprezentuje serce lwa.

Brak komentarzy: