Selene, uznawana za personifikację Księżyca. Białolica, odziana w śnieżnobiałe szaty, co wieczór, gdy jej brat Helios kąpał swe rumaki, wyjeżdża na swym dwukonnym rydwanie i oświetla swym tajemniczym blaskiem Ziemię. To z
Wikipedii. Postanowiłem troszeczkę nadgonić kalendarz Wilanda i Czechowskiego:

Ujrzałem Selene gdy znajdowałem się gdzieś nad południowym Pacyfikiem:

Zapisałem to w scenariuszu
selene.scn. Księżyc-Selene właśnie wschodził. Do połowy skąpany w mroku, znajdujący się w
fazie noszącej nazwę pierwszej kwadry. Przy ustawionym polu widzenia o szerokości 10 stopni niestety, nie wyglądał zbyt okazale. Od czego są jednak dodatki ...
Zmniejszając dalej pole widzenia przy pomocy Telescope MFD udało mi się uzyskać taki widok jak ten:

Zapisałem to w pliku:
selene01.scnNa następne zjawisko troszeczkę się spóźniłem (
moonandmars.scn):

Marsa i Księżyca w Bliźniętach "złapałem" 20minut po czasie. Tym razem przy pomocy teleskopu "ustrzeliłem" Marsa (
marscloser.scn):

Oczywiście w towarzystwie nieodłącznych Deimosa i Fobosa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz