środa, 11 marca 2009

Co jeszcze nas w marcu czeka?

Astrorok kręci się dalej, a ja mam lekki poślizg. Zatem, na szybko, co czeka nas jeszcze w marcu:
1. Obserwacje Saturna: Powyższa mapka pokazuje położenie planety nad wschodnim horyzontem po zachodzie Słońca. Pochodzi ona z marcowej edycji pdf-u znajdującego się na stronach Night Sky Network zawierającego propozycje zajęć związanych z Międzynarodowym Rokiem Astronomii 2009.
2. Globe at Night 2009 http://www.globe.gov/GaN/, będzie mieć miejsce pomiędzy 16 a 28 marca: Przypomnę, że projekt ten polega na obserwacji, w jaki sposób sztuczne światło emitowane przez człowieka wpływa na widoczność gwiazd. Globe at night sprawdza się moim zdaniem świetnie jako zajęcia wprowadzające w astronomię. Nocne wyjście połączone z obserwacją gwiazdozbioru Oriona, wypełnienie raportu, przesłanie raportu za pośrednictwem Internetu organizatorom akcji - myślę, że może to być atrakcyjny sposób na spędzenie jednego z marcowych wieczorów. Przy okazji można się całkiem sporo nauczyć o czymś, co nazywa się LP. Tegoroczny Globe at Night zorganizowany jest analogicznie jak ubiegłoroczny. Pisałem wówczas trochę postów instruktażowych - listę najważniejszych z nich znajdziecie tutaj.
3. Godzina dla Ziemi czyli wieczór przy świecach 28 marca: http://www.earthhour.org/news/pl:pl poniżej zamieszczam zrzut ekranu polskiej strony tego projektu: Link do angielskiej strony jest tu.
4. How many stars: http://hms.sternhell.at - kolejny ciekawy a stosunkowo mało znany projekt obserwacyjny dotyczący zanieczyszczenia sztucznym światłem: Tutaj akurat nie ma się co spieszyć, gdyż trwa on przez cały rok.
Generalnie, ponieważ marzec poświęcony jest ochronie ciemnego nieba, warto odwiedzić:
Program ciemne niebo: jedyny polski serwis zajmujący się problematyką LP.
The International Darkside Association: międzynarodowa organizacja zajmująca się ochroną ciemnego nieba.
Dark Skies Awareness: sekcja portalu Międzynarodowego Roku Astronomii poświęcona podniesieniu świadomości ochrony ciemnego nieba. Swoją stronę mają oni tutaj.


Brak komentarzy: