czwartek, 26 marca 2009

Orion i Spica.

To zdjęcie zrobiła mi Dorota gdy patrzyłem na Saturna. Korzystając z tego, że pogoda się nieco polepszyła poszliśmy przed dom pobawić się Spicą. Udało nam się zobaczyć Saturna - lecz co do pierścieni trudno powiedzieć. Było mgliście - niby je widziałem, lecz mogła to być autosugestia. Ogólnie wrażenia fajne. Teleskopik daje całkiem niezły obraz. Gdy spojrzałem na Plejady, to praktycznie wszystkie gwiazdy widziałem punktowo. Oczywiście nie należy spodziewać się cudów - przy 35x powiększeniu Saturn przypomina główkę od szpilki. Pozostaje teraz czekać na Księżyc. Przy okazji "zaliczyliśmy" Globe at night.

Brak komentarzy: