piątek, 6 marca 2009

Tropami Galileusza: Zaległa sesja.

Po wczorajszym najeździe urn kanopskich komp wolny, więc znowu mogę pobawić się esejem. Tym razem wrzucam grafiki z wczorajszej sesji: Misje Apollo mające miejsce w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku dały nam niebywały wgląd w strukturę i historię Księżyca. Jaśniejsze rejony powierzchni posiadają wiek przeszło 4 miliardów lat. Pokryty kraterami krajobraz mógł się zachować bez zmian, gdyż na Księżycu nie ma atmosfery i związanej z tym erozji. Ciemne rejony, zwane Morzami (po łacinie Maria) zostały tak nazwane, ponieważ wydawały się oceanami. W rzeczywistości są to puste równiny wulkanicznej lawy, której ostatnie erupcje zakończyły się przeszło trzy miliardy lat temu. Grafika powyżej zostaje wykonana w momencie, gdy na symulacji znajduję się w odległości 149 tys. km od Księżyca. Księżyc jest wprawdzie już niewielki, lecz dzięki Teleskopowi MFD oraz wyświetlaniu etykiet mogę spokojnie oglądać szczegóły jego powierzchni. Przełączam się na chwilę na Slooha, gdzie właśnie powstaje zdjęcie galaktyki M 58: Lokalizuję jej położenie Orbiterem: Pozostaje mi jeszcze aktualizacja scenariusza: Przede mną w oddali majaczy afrykański ląd.

Brak komentarzy: