czwartek, 24 września 2009

Jowisz - podsumowanie.

Powyżej widać prezentację poświęconą Jowiszowi pochodzącą z Galilean Nights. Poniżej natomiast zamieściłem zdjęcie które pochodzi ze strony HubbleSite i przedstawia ślady wejścia w jowiszową atmosferę obiektu który był najprawdopodobniej małą kometą.
Do zderzenia doszło 19 lipca bieżącego roku lub trochę wcześniej. Co ciekawsze, to nie ekipa sterująca Hubble'm dokonała tego odkrycia, lecz astronom amator Antony Wesley.
Umieszczając w "skrzynce z narzędziami" linki do apletu pokazującego położenie jowiszowych księżyców oraz wykaz tranzytów Wielkiej Czerwonej Plamy zamknąłem chyba chwilowo temat tego, co o Jowiszu warto wiedzieć w kontekście jakichkolwiek zajęć z dzieciakami. Pora na małe podsumowanie:
Celestia: umożliwia nie tylko przewidywanie czasów przejścia cieni rzucanych przez księżyce na tarczę Jowisza. Dzięki pracy twórców skupionych wokół Celestiamotherlode mamy możliwość tworzenia prawie dowolnych prezentacji związanych z jowiszowym systemem. Parę wskazówek na ten ten temat zawarłem w tekście Jowiszowanie z Celestią.
Stellarium i Spica: dzięki dostępnemu darmowemu programowi oraz prostym i stosunkowo tanim przyrządom obserwacyjnym jesteśmy w stanie zlokalizować nie tylko Jowisza, lecz również dostrzec jego największe księżyce. Przykład takich obserwacji Dorota opisała w tekście Jowiszowanie: Stellarium i Spica.
Mikroobserwatorium i Slooh: "Wyprawa śladami Galileusza jest szczególnie wartościowa pod względem dydaktycznym, tym bardziej że przygotowany przez zespół MicroObservatory zbiór esejów poświęconych przełomowym obserwacjom Galileusza został przetłumaczony na język polski. Gorąco zachęcamy do korzystania z tych dostępnych dla każdego, nowoczesnych narzędzi. To naprawdę pożyteczna i wartościowa lekcja historii, astronomii, informatyki i języka angielskiego w pigułce." - Krzysztof Rochowicz, Urania. Postępy astronomii 3/2009, str. 129. "Naszym zdaniem każdy nauczyciel fizyki powinien zainteresować się tym projektem. W prosty sposób można dać szansę uczniom do poszerzenia wiedzy ogólnej oraz być może "zarażenia" ich astronomią. Udział w projekcie MicroObservatory nie wymaga posiadania teleskopów, drogiego oprogramowania ani specjalnych szkoleń - wystarczy dostęp do Internetu, nieco czasu i dobre chęci." - Mirosław Kołodziej, Grzegorz Sęk, Urania. Postępy Astronomii 5/2009, str. 236. Swoje trzy grosze na ten temat napisałem w tekście Jowiszowanie z Mikroobserwatorium. Dorzucę jeszcze, że trochę nieprzetłumaczonych materiałów na temat galileuszowych obserwacji posiada również Slooh. To dostępne za pośrednictwem Internetu obserwatorium jest wprawdzie płatne, lecz nie są to zaporowe kwoty dla szkoły, MDK'u, czy innej placówki.
Modelarstwo: tak, tak - w Internecie można znaleźć wszystko, poczynając od modeli kosmicznych, jak choćby Galileo, na siatkach umożliwiających wykonanie globusów Jowisza i jego satelitów kończąc.
Orbiter: dla tych, którzy zechcą trochę polatać po jowiszowym systemie, tekst Jowiszowanie z Orbiterem powinien na początek wystarczać. Można się bawić również w wirtualne obserwacje, chociażby Teleskopem MFD.
Second Life: to wirtualne środowisko zaskakuje. Jak się wydaje, pod względem edukacji ma do zaoferowania bardzo wiele - bynajmniej nie tylko w kontekście astronomii. Swoje wrażenia z wirtualnej wycieczki opisałem w tekście Jowiszowanie: Niebo z ziemi i Second Life.
Co jeszcze? - sam nie wiem. Link umożliwiający wyświetlenie wszystkich postów zawierających w sobie słowo Jowisz jest tu.

Brak komentarzy: